Nie rozumiem jak można czytać książkę w takim hałasie, tłoku i przeciągu. Ja potrzebuje pół godziny żeby sobie uszykować miejsce, zrobić kawy i nastroić się do opowieści.
no własnie czytanie pozwala się od tego odizolować. niegdyś jeździłam autobusem prawie godzinę w jedna stronę i dzięki lekturze nie słyszałam nawet za bardzo, co się działo obok mnie... ale czujność pozostała, zawsze wysiadłam tam, gdzie powinnam :)
Pewnie mu się smartfon rozładował.
Nie rozumiem jak można czytać książkę w takim hałasie, tłoku i przeciągu. Ja potrzebuje pół godziny żeby sobie uszykować miejsce, zrobić kawy i nastroić się do opowieści.
no własnie czytanie pozwala się od tego odizolować. niegdyś jeździłam autobusem prawie godzinę w jedna stronę i dzięki lekturze nie słyszałam nawet za bardzo, co się działo obok mnie... ale czujność pozostała, zawsze wysiadłam tam, gdzie powinnam :)
może ktoś z pozostałych czyta ebooka?
A filmik to rozumiem książką nagrywany?
co to za kolejny żałosny demot?
analogowy :) codziennie z takiego korzystam :)