Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
286 297
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar JohnLilly
+1 / 1

Widzę, że tu ludzi jakaś zazdrość wzięła, o to że nie są znani i tylko bliscy będą za nimi płakać. Sławni ludzi o których słyszymy w TV, że umarli wybili się w jakiejś dziedzinie i dlatego słyszymy o ich śmierci. Żeby ktoś nie zrozumiał mnie źle, bo oczywiście ktoś nieznany może być bardziej wartościowym człowiekiem niż ten znany, tylko co to ma za znaczenia w obliczu śmierci. Ja osobiście nie czuję potrzeby, aby po mojej śmierci o tym w TV trąbili, jakby umarł mi ktoś bliski, to też wolałbym smucić się w gronie najbliższych a nie żeby mi kondolencje składali mi zupełnie obcy ludzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~TEquaz
0 / 0

@JohnLilly lol jak zmarli moi rodzice- nie płakałem, bo nie byli znani. wiadomo człowiek nieznany-nikt, jak kilka godzin później zmarł Paul Walker- nie mogłem powszczymać łez ;(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KillerDzasta
+1 / 1

To nie był nieszczęśliwy wypadek. On po prostu chciał zakończyć życie. Gdyby ta "przyjaźń" była obopólna, pewnie koleś żyłby jeszcze długie lata, albo i nie. A gdyby był tak świetny, prawy i opiekuńczy, nie targnąłby się na własne życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E embargo
0 / 0

Wzruszająca historia - podobnie jak te o bohaterskim Jimie Belugga z Kenaki (uratował chore na białaczkę dziecko które topiło się w basenie płynu hamulcowego zamkniętej fabryki Forda w noc sylwrstrową 2013) oraz Britney McKluskey z Memfis (samotna matka która sama posprzątała wykałaczką stadion po rozgrywkach Arizona Fakers w lipcu 2015). Takie historie wracają mi wiarę w dobroć ludzi... Jesteście wspaniali!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tak_ja_to_widzę
0 / 0

"Na ogół słyszymy tylko o smierci sławnych ludzi", więc zróbmy opowieść o innym "bohaterze".

Rozumiem, że jak "Krzysiek" spod dwójki umrze, a tym samym osieroci dwójkę dzieci i owdowi żonę, to nie warto o nim pisać, bo nie jest bohaterem, tylko "zwykłym" mężem i ojcem, co to codziennie do pracy chodzi, aby utrzymać rodzinę? Niczym się nie wyróżnia, niczego fantastycznego nie osiągnął. Pamięta o nim tylko rodzina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Krecik
0 / 0

A gdzie byłeś wtedy, drogi przyjacielu, że nie pomogłeś temu wspaniałemu mężczyźnie? Czemu nie pomogłes mu w jego trudnych chwilach? Ale potem można się wzruszać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem