@Zibioff Uporządkujmy zatem:
1838 – włókno węglowe żarzące się w próżni (Jobard)
1840 – drut platynowy żarzący się w próżni (Robert Grove)
1854 – pierwsze praktyczne wykorzystanie żarówki z włóknem ze zwęglonego bambusa do reklamy (Heinrich Göbel)
1860 – brytyjski patent na świecące włókno węglowe w bańce, z której wypompowano powietrze (Joseph Wilson Swan)
1878 – pierwsza nadająca się do praktycznego wykorzystania żarówka, patent brytyjski (Joseph Wilson Swan)
1878 – masowa produkcja żarówek w USA (Hiram Stevens Maxim utworzył United States Electric Lighting Company)
1879 – patent USA (Thomas Alva Edison)
1883 – po raz pierwszy na Mazowszu zastosowano oświetlenie elektryczne miało to miejsce w Markach w przędzalni spółki "Briggs & Posselt"
1890 – wolframowy żarnik (Aleksander Łodygin)
@tytusz , no to rzecz jest jeszcze bardziej złożona niż mi się wydawało :).
W każdym razie..."No, wiesz - żeby znaleźć, to trzeba najpierw poszukać..." już abstrahując od tego, kto wymyślił żarówkę.
@maat_ Faktycznie, gaz obojętny, z uwagi na brak dużego podciśnienia jest dziś masowo stosowany w klasycznych żarówkach zamiast próżni. Ale kiedyś były inne czasy i inne technologie
Podobna atrakcja była z telewizorami kineskopowymi - nigdy nie zrobiłaś efektownej implozji? :)
@Jimmy_Waldemar_Resiak @~fdfff
Nie chodziło mi o perwersje czy głębię wypowiedzi, tylko o to że w granicach rozsądku warto jednak próbować różnych rzeczy.
@olmajti ponieważ od dawien dawna facet zdobywał, a kobieta była zdobywana. Żeby mogło dojść do stosunku to mężczyzna musiał się nieźle napracować, a kobieta stawiała opór. Trochę tego zostało do dzisiaj, więc jak przeciętny typowy facet zagada o seks do przypadkowej dziewczyny to 9 na 10 go wyśmieje/zwyzywa/z liścia potraktuje. Jeżeli przeciętna kobieta zapyta o seks przypadkowego faceta, większość się na niego zgodzi. To jest zasada różnica której niektórzy nie potrafią pojąć.
@dbgoku trochę zostało do dzisiaj ale miejmy nadzieję że resztki tego chorego układu zdechną do końca w najbliższych kilka pokoleń.
I nie, nie jest tak. W klubie gdzie wszyscy piją, tańczą, balują i są otwarci na przygodny seks - i chłopcy i dziewczyny najczęściej słyszą "tak". A w jakimś bardziej tradycyjnym środowisku i chłopcy i dziewczyny najczęściej słyszą "nie".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 kwietnia 2017 o 19:46
Z reguły fajtłapy, które tak bardzo chciałyby zamoczyć, ale są zbyt dużymi nieudacznikami, by zrobić to skutecznie - leczą kompleksy produkując w internecie bezrozumny hejt na dziewczyny.
bo teraz ludzie maja tak wyprany leb przez neta jak i mass media, ze to masakra, czasem dziouchy z zadupia gdzie pradu ni ma sa madrzejsze jak i bardziej poukladsne jak te miastowe, ciekswi mnie jak to wyglsds w wiekszych miastach typu pzn wawa.. ale tez pewnie nic ciekawego
VictorVance Ciebie boli w jakis sosób to że ona się "puszcza"? I czy to jest puszczalstwem czy nie? Po co sie jej pytałeś? Bo Tobie nei dała? A może ona sie nie puszcza tylko bierze taka sama przyjemnośc z tego jak ci faceci? Całkiem zwyczajnie postępowała. Podoba sie jej facet-idzie z nim do łozka. To tylko stulejarzom wydaje się, ze puszczalstwo to jakas cecha która sprawia, ze kobieta przespi sie automatycznie z kazdym. Owszem, niektóre sa mniej inne bardziej otwarte, ale żadna nie robi tego na siłe, jak myśli większośc facetów i tym usprawiedliwia mniej lub bardziej gwałty. Bo przecież "była puszczalska, więc jak to nie chciała?"
A co jest złego w seksie bez zobowiązań ? Czy ja wtracam sie w życie seksualne tych "wiernych i prawilnych" ? Zabezpieczam się i badam się regularnie = nie przenoszę chorób, faceta nie mam bo nie chce stabilizacji = nie zdradzam i nie ranie nikogo. Takie osoby jak ja też są potrzebne społeczeństwu bo facet to facet - nie wszystkim wystarczy dziewczyna/narzeczona/żona a ja też mam korzyść bo lubie seks i mam z niego korzysci finansowe. Możecie nazwać mnie jak chcecie. Wiem jak można mnie odbierać ale wiedzcie jedno: każdy ma swoje 4 litery i rozporzadza nimi jak chce i nie wtrąca się w 4 litery innych ludzi. Pozdrawiam mądrych...
No, wiesz - żeby znaleźć, to trzeba najpierw poszukać...Thomas Edison zrobił tysiące prób zanim skonstruował żarówkę. Moze tu jest podobnie ;)
@Zibioff Edison nie zrobił żarówki...
@~hfdhdf Wiem :). No, ale nie chciałem nic pisać o Josephie Wilsonie Swanie bo i tak powszechnie uważa się, że zrobił to Edison.
@Zibioff Uporządkujmy zatem:
1838 – włókno węglowe żarzące się w próżni (Jobard)
1840 – drut platynowy żarzący się w próżni (Robert Grove)
1854 – pierwsze praktyczne wykorzystanie żarówki z włóknem ze zwęglonego bambusa do reklamy (Heinrich Göbel)
1860 – brytyjski patent na świecące włókno węglowe w bańce, z której wypompowano powietrze (Joseph Wilson Swan)
1878 – pierwsza nadająca się do praktycznego wykorzystania żarówka, patent brytyjski (Joseph Wilson Swan)
1878 – masowa produkcja żarówek w USA (Hiram Stevens Maxim utworzył United States Electric Lighting Company)
1879 – patent USA (Thomas Alva Edison)
1883 – po raz pierwszy na Mazowszu zastosowano oświetlenie elektryczne miało to miejsce w Markach w przędzalni spółki "Briggs & Posselt"
1890 – wolframowy żarnik (Aleksander Łodygin)
@tytusz , no to rzecz jest jeszcze bardziej złożona niż mi się wydawało :).
W każdym razie..."No, wiesz - żeby znaleźć, to trzeba najpierw poszukać..." już abstrahując od tego, kto wymyślił żarówkę.
@maat_ Faktycznie, gaz obojętny, z uwagi na brak dużego podciśnienia jest dziś masowo stosowany w klasycznych żarówkach zamiast próżni. Ale kiedyś były inne czasy i inne technologie
Podobna atrakcja była z telewizorami kineskopowymi - nigdy nie zrobiłaś efektownej implozji? :)
Z reguły bywa tak, że o fejsie wypowiadają się osoby nie mające na nim konta.
@maat_ Dlatego napisałem z reguły. Są jeszcze normalne osoby nie mające fb jak np. ty.
Nie znając kolorów nie dowiem się jak piękny jest błękit.
@DemonicRabbit To ma być głębokie? Bo jak dla mnie nie ma sensu w ogóle. Rozjaśnij.
@Jimmy_Waldemar_Resiak @~fdfff
Nie chodziło mi o perwersje czy głębię wypowiedzi, tylko o to że w granicach rozsądku warto jednak próbować różnych rzeczy.
Z reguły bywa tak,że najwięcej do powiedzenia o dziewczynach "dających dupy na lewo i prawo" mają chłopcy,którzy nigdy z żadną nawet nie rozmawiali.
Kogoś chyba zabolało :p
@olmajti ponieważ od dawien dawna facet zdobywał, a kobieta była zdobywana. Żeby mogło dojść do stosunku to mężczyzna musiał się nieźle napracować, a kobieta stawiała opór. Trochę tego zostało do dzisiaj, więc jak przeciętny typowy facet zagada o seks do przypadkowej dziewczyny to 9 na 10 go wyśmieje/zwyzywa/z liścia potraktuje. Jeżeli przeciętna kobieta zapyta o seks przypadkowego faceta, większość się na niego zgodzi. To jest zasada różnica której niektórzy nie potrafią pojąć.
@dbgoku trochę zostało do dzisiaj ale miejmy nadzieję że resztki tego chorego układu zdechną do końca w najbliższych kilka pokoleń.
I nie, nie jest tak. W klubie gdzie wszyscy piją, tańczą, balują i są otwarci na przygodny seks - i chłopcy i dziewczyny najczęściej słyszą "tak". A w jakimś bardziej tradycyjnym środowisku i chłopcy i dziewczyny najczęściej słyszą "nie".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2017 o 19:46
A co miało zaboleć?To prawda .Frajerów boli,że piękna kobieta na nich nawet nie spojrzy.Pozostają im takie paszczury jak oni :D
Z reguły jest tak, że nie wszystko co przyjdzie do głowy jest myśleniem i tu jest dobry tego przykład
Faceci tez hahaha
Z reguły fajtłapy, które tak bardzo chciałyby zamoczyć, ale są zbyt dużymi nieudacznikami, by zrobić to skutecznie - leczą kompleksy produkując w internecie bezrozumny hejt na dziewczyny.
Ci co wrzucają historyjki o raku szpital widzieli tylko w serialu.
Skąd takie wnioski? Bo może znasz jedną, co tak robi?
bo teraz ludzie maja tak wyprany leb przez neta jak i mass media, ze to masakra, czasem dziouchy z zadupia gdzie pradu ni ma sa madrzejsze jak i bardziej poukladsne jak te miastowe, ciekswi mnie jak to wyglsds w wiekszych miastach typu pzn wawa.. ale tez pewnie nic ciekawego
VictorVance Ciebie boli w jakis sosób to że ona się "puszcza"? I czy to jest puszczalstwem czy nie? Po co sie jej pytałeś? Bo Tobie nei dała? A może ona sie nie puszcza tylko bierze taka sama przyjemnośc z tego jak ci faceci? Całkiem zwyczajnie postępowała. Podoba sie jej facet-idzie z nim do łozka. To tylko stulejarzom wydaje się, ze puszczalstwo to jakas cecha która sprawia, ze kobieta przespi sie automatycznie z kazdym. Owszem, niektóre sa mniej inne bardziej otwarte, ale żadna nie robi tego na siłe, jak myśli większośc facetów i tym usprawiedliwia mniej lub bardziej gwałty. Bo przecież "była puszczalska, więc jak to nie chciała?"
Kolejne marudzenie na złe kobiety. To nie nowość na tej stronie. Szkoda, że ludzie sami siebie nie potrafią ocenić a oceniają innych.
Z reguły bywa tak, że faceci którzy narzekaja na takie dziewczyny najbardzeij je obserwuja na facebooku.
A co jest złego w seksie bez zobowiązań ? Czy ja wtracam sie w życie seksualne tych "wiernych i prawilnych" ? Zabezpieczam się i badam się regularnie = nie przenoszę chorób, faceta nie mam bo nie chce stabilizacji = nie zdradzam i nie ranie nikogo. Takie osoby jak ja też są potrzebne społeczeństwu bo facet to facet - nie wszystkim wystarczy dziewczyna/narzeczona/żona a ja też mam korzyść bo lubie seks i mam z niego korzysci finansowe. Możecie nazwać mnie jak chcecie. Wiem jak można mnie odbierać ale wiedzcie jedno: każdy ma swoje 4 litery i rozporzadza nimi jak chce i nie wtrąca się w 4 litery innych ludzi. Pozdrawiam mądrych...
@Asiva dobrze powiedziane.