Ksiązki można równie dobrze czytać na urządzeniach przenośnych jak i innych skomputeryzowanych przedmiotach. Jak się uprzesz to możesz i nawet na pralce. Stop niszczeniu lasów dla makulatury!
każda książka, to ileś tam drzew mniej. Każda książka, to zmęczone oczy przy słabym świetle. Przy ograniczonym budżecie, o wiele mniej przeczytanych książek niż na czytniku. Wolę bibliotekę mieć zawsze przy sobie (kilkaset pozycji, na które przy papierze wydałbym majątek). Chwalicie książkę papierową, bo wcześniej ją wynaleziono, przyzwyczajenie. Jakby czytnik był pierwszy, papierowa nigdy by nie powstała...
Już próbowałem, i niezależnie od tego, jak bardzo chcę książki polubić, to mi to nie wychodzi. Na każdym kroku słysze jak to książki wciągają, jakie są świetne, jak pobudzają wyobraźnię, i że powinienem czytać, ale ja tego po prostu nie czuje. Tak jak czytający książki (w większości) nie czują gier wideo.
- wiele osób zniszczyło na niej wzrok
- kosztowna
- drzewo musiało umrzeć by ją stworzyć
- hipsterzy się masturbują "modą" na czytanie książek i wstyd
- zabiera dużo miejsca
- materiał (celuloza) może przyciągać robactwo
- czasochłonne
- zbiera kurz i roztocza
- śmiercionośne zacięcia od papieru :(
- palna
komputer lepszy. ksiazki sa NUDNE*
Dobrze prawi. Polać mu!
Nie.
@adamski234
Ale chociaż spróbuj jedną przeczytać.
POLECAM
Na jakiejś podstawie to stwierdził. Na pewno czytał lektury.
Na komputerze można robić to, o czym w książce można tylko czytać.
wole kompa
Wolę czytnik e-booków, który pozwala mi czytać znacznie więcej niż gdybym korzystał wyłącznie z książek tradycyjnych.
Błahaha."Dzień bez komputera" czytam w internecie za pomocą komputera (chociażby srajfona,bo to też komputer)
Ksiązki można równie dobrze czytać na urządzeniach przenośnych jak i innych skomputeryzowanych przedmiotach. Jak się uprzesz to możesz i nawet na pralce. Stop niszczeniu lasów dla makulatury!
każda książka, to ileś tam drzew mniej. Każda książka, to zmęczone oczy przy słabym świetle. Przy ograniczonym budżecie, o wiele mniej przeczytanych książek niż na czytniku. Wolę bibliotekę mieć zawsze przy sobie (kilkaset pozycji, na które przy papierze wydałbym majątek). Chwalicie książkę papierową, bo wcześniej ją wynaleziono, przyzwyczajenie. Jakby czytnik był pierwszy, papierowa nigdy by nie powstała...
Już próbowałem, i niezależnie od tego, jak bardzo chcę książki polubić, to mi to nie wychodzi. Na każdym kroku słysze jak to książki wciągają, jakie są świetne, jak pobudzają wyobraźnię, i że powinienem czytać, ale ja tego po prostu nie czuje. Tak jak czytający książki (w większości) nie czują gier wideo.
- wiele osób zniszczyło na niej wzrok
- kosztowna
- drzewo musiało umrzeć by ją stworzyć
- hipsterzy się masturbują "modą" na czytanie książek i wstyd
- zabiera dużo miejsca
- materiał (celuloza) może przyciągać robactwo
- czasochłonne
- zbiera kurz i roztocza
- śmiercionośne zacięcia od papieru :(
- palna