Pewnie leżąc na głodniaka pod drzewem gdy paręset metrów dalej płonęło kilka patyków, zdychało jakieś ranne z głodu zwierzątko a obok rosły jabłka kolegialnie doszli do wniosku że jak jeden nazbiera chrustu, drugi go podpali, trzeci oprawi i upiecze zwierzątko a czwarty nazrywa jabłek to pewnie nie umrą z głodu.
Praca to zwykła wymiana korzyści, a to jest naturalne i istnieje od zawsze. Problemem jest państwo, które musi się we wszystko wpieryalać. Historia pokazała wielokrotnie, że im mniejsza interwencja urzędników, tym piękniejszy rozkwit gospodarki.
1. Pracę wymyślił Pan Bóg (umieścił człowieka w ogrodzie aby go uprawiał) i owszem: 2. zabili Go, wiele lat później, choć nie jestem pewien, czy dokładnie z tego powodu.
Ale czy ktoś zmusza Cię żeby pójść do pracy? Tylko twoje potrzeby, chleb, piwo, internet w piwnicy :-) itd itp.
Pewnie leżąc na głodniaka pod drzewem gdy paręset metrów dalej płonęło kilka patyków, zdychało jakieś ranne z głodu zwierzątko a obok rosły jabłka kolegialnie doszli do wniosku że jak jeden nazbiera chrustu, drugi go podpali, trzeci oprawi i upiecze zwierzątko a czwarty nazrywa jabłek to pewnie nie umrą z głodu.
Pracy nikt nie wymyślił. Szybciej już lenistwo.
glupi lud zawsze musi miec przedstawiciela
a wiec sie zaczelo...
Praca to zwykła wymiana korzyści, a to jest naturalne i istnieje od zawsze. Problemem jest państwo, które musi się we wszystko wpieryalać. Historia pokazała wielokrotnie, że im mniejsza interwencja urzędników, tym piękniejszy rozkwit gospodarki.
Ludzkość od niepamiętnych czasów zadaje sobie dwa pytania:
1. Kto wymyślił obijanie się?
2. Jak to możliwe, że pozostali go nie zabili?
Może go i zabili, ale dopiero potem, a to już zdecydowanie za późno...
jak to możliwe że reszta społeczeństwa utrzymuje tych co nic nie robią?
nie, tylko debile zdają sobie to pytanie
Pracę czy System?
1. Pracę wymyślił Pan Bóg (umieścił człowieka w ogrodzie aby go uprawiał) i owszem: 2. zabili Go, wiele lat później, choć nie jestem pewien, czy dokładnie z tego powodu.