@master79 w mniejszych miastach/ na przedmieściach, raczej jest normą wystawianie flagi jeśli ktoś z domu jest na froncie (z resztą i bez tego flagi przed domami wiszą)
Śliczna propagandowa ustawka. A swoją droga, to musi być duma, może za jakiś cas zobaczy wnuka na wózku inwalidzkim, albo dostanie sztandar ładnie złożony (ściśle wg rytuału).
Po komentarzach widać naszą mentalność. Po pierwsze armia w USA jest zawodowa i nikt nikogo nie zmusza do zaciągnięcia się. Po drugie amerykanie zaciągają się z różnych powodów czy to zarobkowych czy też po prostu nie wiedzą co z życiem zrobić, a wojsko zawsze daje cel. Po trzecie oczywiste jest to, że nie każdy kto służy i zostanie wysłany na front wróci do domu, ale oni są tego świadomi. Po czwarte amerykanie są dumni, że służą swojemu krajowi i jeśli są na froncie to nie walczą za jakieś ideały czy też kraj, ale za swoich braci, którzy są ramie w ramie z nimi. I taka chyba najbardziej bijąca różnica między Amerykaninem, a Polakiem to taka, że oni nie wstydzą się swojego pochodzenia, swojego kraju i śmiało demonstrują skąd są. My się nie wychylamy, a za granicą szybko stajemy się "anglikami", "niemcami" itd zapominając kim jesteśmy. W stanach często dany zawód przechodzi z ojca na syna/ córkę i całe pokolenia służą w armi, są lekarzami, prawnikami itd. Więc czy WY jesteście z bycia Polakami czy się jednak tego wstydzicie?
Fajny filmik propagandowy z flagą w tle...
@master79 w mniejszych miastach/ na przedmieściach, raczej jest normą wystawianie flagi jeśli ktoś z domu jest na froncie (z resztą i bez tego flagi przed domami wiszą)
Różnica między nimi a Europą jest taka, że nikt ich za to od faszystów nie wyzywa :P
Tak co kraj to obyczaj. Dzięki rządom usa nie wszyscy zobaczą swoich bliskich...
dzieki rzadom usa niemasz talibow w europie bo ich kontroluja
Śliczna propagandowa ustawka. A swoją droga, to musi być duma, może za jakiś cas zobaczy wnuka na wózku inwalidzkim, albo dostanie sztandar ładnie złożony (ściśle wg rytuału).
Po komentarzach widać naszą mentalność. Po pierwsze armia w USA jest zawodowa i nikt nikogo nie zmusza do zaciągnięcia się. Po drugie amerykanie zaciągają się z różnych powodów czy to zarobkowych czy też po prostu nie wiedzą co z życiem zrobić, a wojsko zawsze daje cel. Po trzecie oczywiste jest to, że nie każdy kto służy i zostanie wysłany na front wróci do domu, ale oni są tego świadomi. Po czwarte amerykanie są dumni, że służą swojemu krajowi i jeśli są na froncie to nie walczą za jakieś ideały czy też kraj, ale za swoich braci, którzy są ramie w ramie z nimi. I taka chyba najbardziej bijąca różnica między Amerykaninem, a Polakiem to taka, że oni nie wstydzą się swojego pochodzenia, swojego kraju i śmiało demonstrują skąd są. My się nie wychylamy, a za granicą szybko stajemy się "anglikami", "niemcami" itd zapominając kim jesteśmy. W stanach często dany zawód przechodzi z ojca na syna/ córkę i całe pokolenia służą w armi, są lekarzami, prawnikami itd. Więc czy WY jesteście z bycia Polakami czy się jednak tego wstydzicie?
@Senites Polacy są "postępowi"