Hahaha Pan Jacek taki biedny. Większego siniola nabiłem jak przywaliłem w kant stołu. Co do gazu to moja żona jak czasem użyje tego szpreju do włosów to też oddychać się nie da.
Nie no uwielbiam takie tematy "zobaczcie co policja mi zrobiła!!" "Jedynie zakłócał ciszę nocną". Oto jak to wygląda niemal w każdym przypadku. Podpity typ ma mega agresor, zaczepia ludzi, wyzywa, klnie, rzuca butelkami, drze ryja. Podjeżdża patrol, zaprasza do środka, ten się opiera, ucieka, szarpie, wyzywa ich, pluje, atakuje na komisariacie, szarpie się, pluje, klnie, wyzywa i tak w kółko. Potem komuś puszczą nerwy i raz czy dwa "pan jacek" dostanie pałą. I słusznie. Ja nie wiem czy te obrażenia są od interwencji policjantów czy może już podczas "zakłócania ciszy" komuś też puściły nerwy. Wiem jedno - zostać zdeptanym przez policję za nic jest ekstremalnie ciężko i jest to rzadkie. Bycie poszkodowanym "sebixem jp100%, hwdp, styl życia gnoja, szacunek ludzi ulicy, szlachta nie pracuje" jakoś dziwnie jest coraz częstsze. didndu nuffin
Dokładnie! Pamiętacie jak podobnie było z rodziną (Dżesiką i Sebusiem z dzieciakami) na spacerze co nakręcili filmik, jak ich policja źle potraktowała? Powinni dostać PAŁĄ PO PYSKU TO BY SIĘ NAUCZYLI Z SZACUNKIEM PODCHODZIĆ DO FUNKCJONARIUSZA POLICJI NA KTÓREGO PŁACĘ PODATKI! Napiszę sprawiedliwie, że raz w życiu zakłóciłem porządek ciszy nocnej po porządnej libacji, podjechał radiowóz, kazali zawieść na wytrzeźwiałkę. Wiecie co? Pojechałem i jedyny ślad to miałem na kolanie, gdy się przewróciłem. Mam już dość takich płaczków co najpierw robią przed policją za kozaków, a później płaczą i wstawiają zdjęcia, a nie filmiki z zajścia! Fakt policja taka święta nie jest, ale zdecydowana większość takich zdjęć to wina cebulastwa tychże osób.
Można dostać za nic xD
Mój kuzyn poszedł do monopolowego kupić wódkę (był 100% trzeźwy), wyglądał młodo, miał 18, ale niektórzy daliby mu z 15 z twarzy, też jest niewysoki. Wyszedł z monopolowego z tą wódką i policant go zaczepił i czy jest pełnoletni, wziął go do lodówy w celu niby wylegitymowania, kazał wyciągnąć rękę i kilka razy mu przypieprzył pałą w przedramię. Jaki był tego cel, nie wiadomo. Chciał się powyżywać? . Pobiciem ciężko to nazwać, bo dostał tylko kilka razy pałką w to samo miejsce (przypominało to troche karę cielesną w szkole, linijką po łapach, tylko tutaj było pałą), ale na pewno policjant nie miał prawa czegoś takiego robić. Kuzyn w żaden sposób nie złamał prawda, nie stawiał żadnego oporu, nawet wyciągnął to rękę posłusznie nie wiedząc o co chodzi.
@~ge5he Poniekąd masz rację, aczkolwiek w policji często pracują totalne patologie, to głównie efekt regulacji, a raczej deregulacji w przyjmowaniu do policji, kilka lat temu jak chciałeś iść do policji to musiałeś być naprawdę nieskazitelnym człowiekiem, zero notowań, zero wykroczeń, zero przestępstw, bez nałogów itd. Dzisiaj wykroczenia nie są powodem do nieprzyjęcia do policji, natomiast jeśli miałeś przestępstwo to czekasz 5 lat i po pięciu latach twój wyrok jest zatarty i normalnie idziesz do policji. Oczywiście niektórzy mówią, że trzeba mieć dobrą opinię, a to się sprawdza w rejestrach policyjnych, tam wyroki są widoczne, ale co za problem wnieść o przeniesienie wpisu do archiwizacji? Poza tym, dobra opinia to pojęcie dość ogólne, dla jednego to że byłeś złodziejem jest niedopuszczalne do policji, dla drugiego mógłbyś być mordercą i pedofilem, grunt że wyrok zatarty i masz max 35 lat, a dla niektórych w policji złodziej to nic złego. Mój kolega jest w policji komendantem komisariatu i sam opowiada, że czasami tacy kryminaliści zostają policjantami, że dopiero za lat 10 jak ci ludzie już nie będą w prewencji to się zacznie dramat dla ludzi, bo ci kryminaliści będą już policjantami w pełnym znaczeniu tego słowa, dzisiaj to jedynie po nocach torturują ludzi, ale ludzie praktycznie tego nie zgłaszają, bo są zastraszani poza tym z pistoletem przy głowie podpisują papiery że wychodzą cali i zdrowi i nie, takie zjawisko to nie rzadkość, ale jak wyrzucisz z policji dzieciaka polityka czy bardziej wpływowego komendanta, wysokiego funkcjonariusza wydziału wewnętrznego albo urzędnika MSWiA? Zwolnisz takiego Sebixa w policji i zaraz zwolnią ciebie. Ci starsi policjanci są jeszcze ok, ale młodzi... Wielu z tej dziczy powinno być zamykanych, ale jak kolega mówi, cóż zrobisz jak przyjdzie ci chłopak z kilkoma wykroczeniami i jakimś wyrokiem za np. kradzież czy usiłowanie zabójstwa, jak mu podziękujesz na komisji weryfikacyjnej to taki pójdzie do ojca swojej Karyny który jest komendantem, ten uderzy do komendanta głównego w danym mieście z groźbą nasłania na niego MSWiA, ten się przestraszy i "no weź już tam przepuść go, będzie w prewencji, nie będzie przeszkadzał, jeden policji nie zrujnuje, zresztą to rozkaz". Kolega opowiada że takie sytuacje i taki nepotyzm to norma.
A tal swoją drogą, znam gościa któremu złamali nogę i tak pobili, że go żona nie poznała jak rano wrócił do domu, taki wpierdziel dostał za... głośne śpiewanie po pijaku (miał imieniny i trochę przesadził z alkoholem), a jak go policja sprzątała to nie specjalnie musieli się z nim męczyć bo gość z natury jak jest pijany to jest potulny że komara by nie zabił, ale prewencyjniakom nie przeszkadzało to w pobiciu na miejscu (oczywiście po spryskaniu gazem co to by się nie bronił jakby co i niczego na pewno nie pamiętał), a potem na komisariacie całą noc go torturowali. Jak sąsiedzi zaczęli go wspierać i gość chciał to zgłosić do prokuratury, a sąsiedzi chcieli powiedzieć prawdę, to nagle zaczęła przyjeżdżać policja i wygrażać sąsiadom że jak nie wycofają się z zeznań to ich "załatwią" w efekcie wszyscy dali sobie spokój bo pan policjant na dowód przywalił starszej kobiecie z zakupami (sąsiadce tego znajomego) w głowę z pałki, więc jak takie zwierze potrafi przywalić staruszce to co dopiero normalnemu człowiekowi.
Tak, tak nagle wszyscy biedni poszkodowani. Jak znam życie (a pochodzę ze średniej dzielnicy) obiektywność przy ocenie własnego zachowania nie istnieje.
@dawidsznurek jeśli to co napisałeś o kumplu to prawda to albo kumpel to ostan kretyn, że tego nie zgłosił, albo (co zazwyczaj bardziej prawdopodobne) wiedział, że ma przegraną sprawę i powymyślał pewne "fakty" na wybielanie swojej osoby jak żonka owego pana ze zdjęcia. Do tego TY ZNAJĄC OSOBĘ, która została tak potraktowana przez policjanta masz obowiązek złożyć zawiadomienie do prokuratury i przełożonego policjanta, bo inaczej również popełniasz przestępstwo. Zatem do roboty, a nie mądrzyć się na demotywatorach. Same koguciki w internecie.
@~WARuM W zasadzie nie wiem dlaczego kumpel dał się zastraszyć, że ten psychol zabawi się z kolegami jego żoną i córką i zakopią w lesie razem z nim. W końcu jakby zgłosił to na policję, to koledzy wspomnianego policjanta jak zuchy zatrzymałyby go, żeby nikomu krzywdy nie zrobił, a następnego dnia byłoby już dochodzenie i w ciągu tygodnia zwierze zostałoby ukarane... Niestety w Polskich warunkach to science fiction lub fantastyka. Po pierwsze, mam znajomego policjanta który uczestniczył w grupie przestępczej i choć było prowadzone dochodzenie w jego sprawie to trwało to ponad rok, dopiero po ponad roku jak jego koledzy w trybie błyskawicznym zebrali wszystkie dowody, że informował swoich kolegów o działaniach policji i mataczył w dochodzeniach pewnych kryminalistów, choć wszyscy policjanci o tym wiedzieli, dopiero wtedy został zawieszony i ukarany zawiasami... Po kilku latach wrócił do policji bo zatarł mu się wyrok, a że było zapotrzebowanie na policjantów, a ten miał już doświadczenie, to gangster nie gangster, co za różnica? Dzisiaj dalej pracuje na policji i choć nadal jest wiele wątpliwości co do niego to on tam dalej pracuje, swoją drogą kiedyś nawet mi proponował żebym poszedł do policji, a on z prewencyjniaka wyciągnie mnie w ciągu miesiąca bo ktoś taki jak ja by mu się przydał, ale nie jestem bandytą tak jak on żeby iść do policji, prywatnie to swój chłop, ale aż krew człowieka zalewa, że taki człowiek robi w policji i jest tam wielką szychą, a podobno on to jeszcze nic, jak mi kiedyś opowiadał o prawdziwych hardkorach w policji to stwierdziłem, że jedyny policjant jakiemu można ufać to policjant drogówki lub policjant z początku lat 90. Dzisiaj w policji jest masa złodziejów i innych tego typu patologii i nie mówię tego w obronie poszkodowanych przez policję, a obiektywnie. Co do pobitego kolegi, facet totalnie się przeraził, nawet jego sąsiedzi bo jak takie łyse karczycho mówi ci że cię zabije razem z bliskimi i sąsiadami, a staruszkę jest w stanie palnąć pałą w łeb no to pomyśl, czy policja na tyle szybko zainterweniuje zanim on przyjedzie ze swoimi kolegami z policji? Ja koledze oferowałem pomoc bo wspomniany znajomy gangster w policji powiedział, że to karczycho nie jest z jego grupy więc może mu się do tyłka dobrać, zresztą wydział wewnętrzny by to świetnie zrobił, ale policja nie jest w stanie zabezpieczyć psychopatę w trybie natychmiastowym bez nakazu od sądu lub prokuratora, a więc najpierw trzeba zacząć postępowanie, zebrać dowody, prokurator, a wcześniej śledczy musi się z tym zapoznać, a dopiero potem jak komendant szybko gościa zawiesi w czynnościach, można go aresztować. Niestety, to nie USA gdzie szeryf z powołania może zamknąć każdego od tak bo uznał kogoś za zagrożenie. Oczywiście nie każdy policjant to bandyta, można powiedzieć pół na pół, w śród młodych policjantów to większość, bo to zazwyczaj byli złodzieje, jak to mówią, co to za policjant jak nie ma chociażby wykroczenia? Co do samych poszkodowanych, spoko, jak się rzucał no to niestety trochę oberwie to się uspokoi, jakieś otarcia i siniaki spoko, sam sobie winien, ale odróżnijmy rany od obezwładnienia czy lekkiego pobicia w wyniku bronienia się policjanta, od ewidentnych tortur. Uwierz mi, ten gość na zdjęciu jest nawet nie draśnięty w porównaniu do kolegi który wrócił ze szpitala po pobycie na dołku twarz miał ciemno bordową, zdeformowaną od siniaków, generalnie cała głowa była zdeformowana od siniaków, oczu nawet widać nie było, kilka wybitych zębów, złamana noga, pęknięta kość w ręce, obite dłonie (bo się zasłaniał jak leżał i go kopali po głowie), gość na zdjęciu powyżej praktycznie jest nieruszony w porównaniu do kolegi, a znam go na tyle że mogę śmiało powiedzieć, że po alkoholu to on ostatni do awantur.
Ofiara systemu i bohater? hmmmmm.... Ale może dla równowagi napisz Szanowny Autorze co się kryje pod niewinnym określeniem "zakłócanie porządku publicznego" w jego wydaniu....
a moze bil zone w mieszkaniu i ona darla pape? zawsze policja niby taka niedobra ale najpierw drogi uzytkowniku podaj dokladna przyczyne zatrzymania ;)
Ja tutaj wkleję jak to żonka broni tego patologa:
"P Rzem Ek Moja sugestia, zajdź i powiedz w prokuraturze to co tu ukrylas, czyli to że próbował uderzyć policjanta(!!!!!!), że wyzwał policjanta od cytuje "puść mnie ty pedale je***y" że wyzywał ich w Twojej obecności od fraj*rów i powiedz jeszcze to że próbowałaś Ty konkretnie Ty nakłonić policjantów do tego aby nie zwracali uwagi na jego zachowanie i zapomnieli za ich wyzywa
59 min · Edytowany
Kaśka Za Mam do Pana pytanie, czy w momencie gdy zostaje Pan potraktowany gazem, skuty to przebiera Pan w slowach?! Owszem prosiłam zeby nie zwracać uwagi na to mówi ale jednocześnie przypominam że mówił to do mnie. Post na fb nie ma na celu nagonki na policje ale fakt że zatrzymany obezwladniony dostaje wpie*dol podczas jazdy kabaryną na komisariat to fakt wołający o pomstę. Jesli chodzi o rzekomą porwana kamizelkę to czysty fałsz, stałam tam z Wami rozmawialam z Panem który został niby szarpany i nie bylo ani widac ani wzmianki w rozmowie o tym fakcie
1 godz.
P Rzem Ek Zacznijmy od tego że pani przyszła pod koniec interwencji bp to koleżanką do pani zadzwonila czy tak było ? I nie widziała pani co pani mąż chciał okazać przy kolegach... widziałem hak policjant z psem starał się pani wytłumaczyć co się wydarzyło i co się teraz będzie działo i tak ma pani rację to pani mąż do pani mówił cyt. " frajerzy j***ni ja ich zaje*ię "
1 godz. · Edytowany
P Rzem Ek Czyli super rozmawiacie między sobą
Biedny Janusz:((( Dlaczego przestępcóff i obywateli naruszających prawo traktuje się tak nie-do-brze zamiast pogłaskać po główce? Aż mi przykro na serduszku się zrobiło... I jeszcze go gazowali niczym żydów w auchwitz. Dziwne że przeżył przez takie piekło w lodówce śmierci i zagłady. Ja bym oskarżył policjantów i zwróbił zaskarżył o naruszenie praw człowieka i niehumanitarne traktowanie!!!
jakoś ja mam 30 lat i nigdy nie miałem nie miłych spotkań z policją, a za małolata też się trochę imprezowało. Różnica jest jedna i trzymam się tego do tej pory. Jeśli podjedzie do mnie policjant i poprosi o dokumenty bez wahania z uśmiechem podaję mu wskazane prawko, dowód itp. Chamstwo za chamstwo i tyle w temacie. Jeśli utrudniasz im pracę to się nie dziw, że Cię tak potraktowali. Gdyby Tobie ktoś podczas twojej pracy na budowie zabierał cegły lub wyłączał co chwila betoniarkę lub jeśli to kobieta, to gdyby Ci ktoś miotłę zabierał jakbyś go potraktował/potraktowała?
Brawo policja, oby więcej tak udanych interwencji, to może wreszcie jeden z drugim menel - imprezowicz się nauczy pić tak, żeby połowy dzielnicy nie stawiać na nogi. Osobiście ubolewam, że zbyt rzadko używają pałek. A i paralizator na jednym, czy drugim złodziejaszku, imprezowiczu-awanturniku, czy innym agresorze by nie było złe. Patologię trzeba tępić, bulwersować będzie się tylko reszta patologii.
No i? Zgadnę że nie prędko się znajdzie następny gość w Ełku który po pijaku będzie miał ochotę burdy robić. Niestety żeby policja była skuteczna to agresywnych meneli muszą palować bo inaczej zbiry i cwaniaczki nie będą ich się bać.
Jednak w NIE kilka tygodni temu były przykłady jak już przesadzili i za niektóre tamte numery powinna być po prostu czapa (np faceta chorego na cukrzyce zamknęli bez leków bo wydawał im się podejrzany. Efekt: śmierć pnia mózgu i zatrzymany zamienił się w roślinkę. Za taki numer powinno być dożywocie lub kara śmierci)
Niestety u nas jest tendencja że policja przegina albo w jedną albo w drugą stronę. Jak za miękka to szerzy się bandyterka. Jak za twarda to normalni ludzie staja się czasem ofiarami policji zachowującej się jak bandyterka.
@slagen sorry, ale to nie trafia do inteligentnych. Jeśli pozwolisz im na pracę i nie będziesz utrudniał będzie ok. To właśnie dlatego, że ludzie wypisują bzdury o policji w necie powoduje, że policjant sam się gubi i tak jak piszesz jest czasami zbyt miękki. czytaj wyżej moją wypowiedź.
Jeszcze dzisiaj można było zobaczyć wpis żonki, bo był publiczny, a teraz raptem już nie? Tylko znajomi mogą się wypowiadać? Przypadek oj nie sądzę. Tak to jest, jeszcze sprawy policjantom nie założyli, a już na portalu społecznościowym zdjęcia - chcieli tak wzbudzić współczucie wśród ludzi. Mówię wam ludzie - należało mu się, bo to rodzina patologiczna. Takiej jak da się palec to zaraz utną rękę. Do tego tylko argument siły przemawia do rozumu, bo inteligencją nie mogą się pochwalić. Zatem inteligentna konwersacja z policją nawet nie miała prawa bytu, tylko chamstwo i wyzwiska. Właśnie po pijaku widać kim się jest naprawdę.
Jeżeli rzeczywiście facet zakłócał ciszę nocną to policja elegancko wywiązała się ze swojego obowiązku, odechce sie kolesiowi tłuc po nocach następnym razem.
@Marcia777 tak! a co to ma do rzeczy czy gnębili? Każdy wykonuje swój zawód. w mojej ocenie świetna robota policji. Tak samo jakbyś powiedział, że kanar Cię łapie na przejeździe na gapę i co? też go gnębili?
Oj oj oj, a Pani nakrzyczala dzis na Krzysia bo przeszkadzal na lekcji. Jak mogla nakrzyczec, przeciez krzyk powoduje nieodwracalne zaburzenia w rozwoju!?! Zła Pani. Kuratorium na nią nasłac.
Bardzo dobrze, brawa dla policji. Zaczniecie gimbusy pracować, to zobaczycie jak to jest iść na cały dzień do roboty niewyspany bo jakiś k*tas terroryzuje was całą noc hałasem.
W polskim prawie nie ma pojęcia "Ciszy nocnej". Więc mógł zakłócać spokój publiczny. Na osiedlach, wsiach, parkach, jest to notoryczne. Idzie dwóch i drze ryja na całe miasto. I co im zrobisz? W większości przypadków są agresywni, więc zakładam, że ten również. Więc policjant wyjął narzędzie przymusu bezpośredniego i go użył. Najbardziej się bulwersują podobni do tego gościa. No bo jak żyć panie, jak żyć, gdy nie można drzeć ryja.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 czerwca 2017 o 8:35
Teraz może spójrzmy na to inaczej. Może policja z Ełku miała jednak powód, że zastosować środki przymusu bezpośredniego z pałowaniem włącznie. Według mnie każdy kto nie potrafi się zachować powinien właśnie tak, a nawet gorzej być traktowany przez policję.
Chętnie bym takim co drą japę i słuchają głośno muzyki w nocy sam przy...lił tak żeby zapamiętał.
Wiem o czym mówię bo mam sąsiadów którzy mają innych w dupie bo oni przecież tylko grilują. A że muzyka wali mi prosto w okna, że nie ma mowy o wyspaniu się przed pracą to nic. Jestem po prostu głupi, że chodzę do pracy bo mógłbym wziąć zasiłek i 500+ i śmiać się z idioty który musi wstać o 7.
Kolego wez poczekaj az policjant ktory to zrobil uda sie do domu zobacz gdzie mieszka drugiego dnia czekaj z bejsbolem przy****dol mu kilka razy. Zrob mu krzywde i nawet niech Tobie powieka nie drygnie z wyrzutami
BRAWO, BRAWO, BRAWO
Tak i trzymać panowie policjanci, patologia powinna wiedzieć gdzie jej miejsce i ja się odnosić do policji, a jak nie, powinni mieć prawo obić taki wyszczekany ryj.
I niech się cieszy że w polandii żyje bo w us dostał by kulkę.
Zakłócał to mu się należało.
@Yellow_Jester oczywiście masz rację, nie mam jednak nic przeciwko by ją wymierzali jeżeli komuś się faktycznie należy.
Pan Jacek jest odważny, jutro też będzie zakłócał cisze nocną.
będzie bohaterem , a sam pewnie dzwoni jak ktoś głośnie muzy słucha
Powinien powiedieć, że wraca od Giertycha.
Prawidłowo!
Takie zdjęcia będę wysyłał po skopiowaniu,do skrzynek pocztowych,sąsiadom w moim blokowisku! Brawo policja !
Widocznie inaczej nie dało się uspokoić. Trzeba tępić jak się nie potrafią zachowywać.
Hahaha Pan Jacek taki biedny. Większego siniola nabiłem jak przywaliłem w kant stołu. Co do gazu to moja żona jak czasem użyje tego szpreju do włosów to też oddychać się nie da.
Znaczy już więcej nie będzie darł japy po nocy?
Myślę, że bardziej skuteczne niż 50 zł mandat. Policji raczej się nie wzywa bo ktoś za głośno czipsy chrupie.
Nie no uwielbiam takie tematy "zobaczcie co policja mi zrobiła!!" "Jedynie zakłócał ciszę nocną". Oto jak to wygląda niemal w każdym przypadku. Podpity typ ma mega agresor, zaczepia ludzi, wyzywa, klnie, rzuca butelkami, drze ryja. Podjeżdża patrol, zaprasza do środka, ten się opiera, ucieka, szarpie, wyzywa ich, pluje, atakuje na komisariacie, szarpie się, pluje, klnie, wyzywa i tak w kółko. Potem komuś puszczą nerwy i raz czy dwa "pan jacek" dostanie pałą. I słusznie. Ja nie wiem czy te obrażenia są od interwencji policjantów czy może już podczas "zakłócania ciszy" komuś też puściły nerwy. Wiem jedno - zostać zdeptanym przez policję za nic jest ekstremalnie ciężko i jest to rzadkie. Bycie poszkodowanym "sebixem jp100%, hwdp, styl życia gnoja, szacunek ludzi ulicy, szlachta nie pracuje" jakoś dziwnie jest coraz częstsze. didndu nuffin
Dokładnie! Pamiętacie jak podobnie było z rodziną (Dżesiką i Sebusiem z dzieciakami) na spacerze co nakręcili filmik, jak ich policja źle potraktowała? Powinni dostać PAŁĄ PO PYSKU TO BY SIĘ NAUCZYLI Z SZACUNKIEM PODCHODZIĆ DO FUNKCJONARIUSZA POLICJI NA KTÓREGO PŁACĘ PODATKI! Napiszę sprawiedliwie, że raz w życiu zakłóciłem porządek ciszy nocnej po porządnej libacji, podjechał radiowóz, kazali zawieść na wytrzeźwiałkę. Wiecie co? Pojechałem i jedyny ślad to miałem na kolanie, gdy się przewróciłem. Mam już dość takich płaczków co najpierw robią przed policją za kozaków, a później płaczą i wstawiają zdjęcia, a nie filmiki z zajścia! Fakt policja taka święta nie jest, ale zdecydowana większość takich zdjęć to wina cebulastwa tychże osób.
Można dostać za nic xD
Mój kuzyn poszedł do monopolowego kupić wódkę (był 100% trzeźwy), wyglądał młodo, miał 18, ale niektórzy daliby mu z 15 z twarzy, też jest niewysoki. Wyszedł z monopolowego z tą wódką i policant go zaczepił i czy jest pełnoletni, wziął go do lodówy w celu niby wylegitymowania, kazał wyciągnąć rękę i kilka razy mu przypieprzył pałą w przedramię. Jaki był tego cel, nie wiadomo. Chciał się powyżywać? . Pobiciem ciężko to nazwać, bo dostał tylko kilka razy pałką w to samo miejsce (przypominało to troche karę cielesną w szkole, linijką po łapach, tylko tutaj było pałą), ale na pewno policjant nie miał prawa czegoś takiego robić. Kuzyn w żaden sposób nie złamał prawda, nie stawiał żadnego oporu, nawet wyciągnął to rękę posłusznie nie wiedząc o co chodzi.
@dajcieSPOKOJ1
Na Dżesikę i Sebusia z dzieciakami też podatki płacisz. Więc z szacunkiem do nich :-)
@~ge5he Poniekąd masz rację, aczkolwiek w policji często pracują totalne patologie, to głównie efekt regulacji, a raczej deregulacji w przyjmowaniu do policji, kilka lat temu jak chciałeś iść do policji to musiałeś być naprawdę nieskazitelnym człowiekiem, zero notowań, zero wykroczeń, zero przestępstw, bez nałogów itd. Dzisiaj wykroczenia nie są powodem do nieprzyjęcia do policji, natomiast jeśli miałeś przestępstwo to czekasz 5 lat i po pięciu latach twój wyrok jest zatarty i normalnie idziesz do policji. Oczywiście niektórzy mówią, że trzeba mieć dobrą opinię, a to się sprawdza w rejestrach policyjnych, tam wyroki są widoczne, ale co za problem wnieść o przeniesienie wpisu do archiwizacji? Poza tym, dobra opinia to pojęcie dość ogólne, dla jednego to że byłeś złodziejem jest niedopuszczalne do policji, dla drugiego mógłbyś być mordercą i pedofilem, grunt że wyrok zatarty i masz max 35 lat, a dla niektórych w policji złodziej to nic złego. Mój kolega jest w policji komendantem komisariatu i sam opowiada, że czasami tacy kryminaliści zostają policjantami, że dopiero za lat 10 jak ci ludzie już nie będą w prewencji to się zacznie dramat dla ludzi, bo ci kryminaliści będą już policjantami w pełnym znaczeniu tego słowa, dzisiaj to jedynie po nocach torturują ludzi, ale ludzie praktycznie tego nie zgłaszają, bo są zastraszani poza tym z pistoletem przy głowie podpisują papiery że wychodzą cali i zdrowi i nie, takie zjawisko to nie rzadkość, ale jak wyrzucisz z policji dzieciaka polityka czy bardziej wpływowego komendanta, wysokiego funkcjonariusza wydziału wewnętrznego albo urzędnika MSWiA? Zwolnisz takiego Sebixa w policji i zaraz zwolnią ciebie. Ci starsi policjanci są jeszcze ok, ale młodzi... Wielu z tej dziczy powinno być zamykanych, ale jak kolega mówi, cóż zrobisz jak przyjdzie ci chłopak z kilkoma wykroczeniami i jakimś wyrokiem za np. kradzież czy usiłowanie zabójstwa, jak mu podziękujesz na komisji weryfikacyjnej to taki pójdzie do ojca swojej Karyny który jest komendantem, ten uderzy do komendanta głównego w danym mieście z groźbą nasłania na niego MSWiA, ten się przestraszy i "no weź już tam przepuść go, będzie w prewencji, nie będzie przeszkadzał, jeden policji nie zrujnuje, zresztą to rozkaz". Kolega opowiada że takie sytuacje i taki nepotyzm to norma.
A tal swoją drogą, znam gościa któremu złamali nogę i tak pobili, że go żona nie poznała jak rano wrócił do domu, taki wpierdziel dostał za... głośne śpiewanie po pijaku (miał imieniny i trochę przesadził z alkoholem), a jak go policja sprzątała to nie specjalnie musieli się z nim męczyć bo gość z natury jak jest pijany to jest potulny że komara by nie zabił, ale prewencyjniakom nie przeszkadzało to w pobiciu na miejscu (oczywiście po spryskaniu gazem co to by się nie bronił jakby co i niczego na pewno nie pamiętał), a potem na komisariacie całą noc go torturowali. Jak sąsiedzi zaczęli go wspierać i gość chciał to zgłosić do prokuratury, a sąsiedzi chcieli powiedzieć prawdę, to nagle zaczęła przyjeżdżać policja i wygrażać sąsiadom że jak nie wycofają się z zeznań to ich "załatwią" w efekcie wszyscy dali sobie spokój bo pan policjant na dowód przywalił starszej kobiecie z zakupami (sąsiadce tego znajomego) w głowę z pałki, więc jak takie zwierze potrafi przywalić staruszce to co dopiero normalnemu człowiekowi.
Tak, tak nagle wszyscy biedni poszkodowani. Jak znam życie (a pochodzę ze średniej dzielnicy) obiektywność przy ocenie własnego zachowania nie istnieje.
@dawidsznurek jeśli to co napisałeś o kumplu to prawda to albo kumpel to ostan kretyn, że tego nie zgłosił, albo (co zazwyczaj bardziej prawdopodobne) wiedział, że ma przegraną sprawę i powymyślał pewne "fakty" na wybielanie swojej osoby jak żonka owego pana ze zdjęcia. Do tego TY ZNAJĄC OSOBĘ, która została tak potraktowana przez policjanta masz obowiązek złożyć zawiadomienie do prokuratury i przełożonego policjanta, bo inaczej również popełniasz przestępstwo. Zatem do roboty, a nie mądrzyć się na demotywatorach. Same koguciki w internecie.
A potem się dowiadujemy, że milicjantowi "puszczają nerwy" i przypadkowo zabija człowieka.
@~WARuM W zasadzie nie wiem dlaczego kumpel dał się zastraszyć, że ten psychol zabawi się z kolegami jego żoną i córką i zakopią w lesie razem z nim. W końcu jakby zgłosił to na policję, to koledzy wspomnianego policjanta jak zuchy zatrzymałyby go, żeby nikomu krzywdy nie zrobił, a następnego dnia byłoby już dochodzenie i w ciągu tygodnia zwierze zostałoby ukarane... Niestety w Polskich warunkach to science fiction lub fantastyka. Po pierwsze, mam znajomego policjanta który uczestniczył w grupie przestępczej i choć było prowadzone dochodzenie w jego sprawie to trwało to ponad rok, dopiero po ponad roku jak jego koledzy w trybie błyskawicznym zebrali wszystkie dowody, że informował swoich kolegów o działaniach policji i mataczył w dochodzeniach pewnych kryminalistów, choć wszyscy policjanci o tym wiedzieli, dopiero wtedy został zawieszony i ukarany zawiasami... Po kilku latach wrócił do policji bo zatarł mu się wyrok, a że było zapotrzebowanie na policjantów, a ten miał już doświadczenie, to gangster nie gangster, co za różnica? Dzisiaj dalej pracuje na policji i choć nadal jest wiele wątpliwości co do niego to on tam dalej pracuje, swoją drogą kiedyś nawet mi proponował żebym poszedł do policji, a on z prewencyjniaka wyciągnie mnie w ciągu miesiąca bo ktoś taki jak ja by mu się przydał, ale nie jestem bandytą tak jak on żeby iść do policji, prywatnie to swój chłop, ale aż krew człowieka zalewa, że taki człowiek robi w policji i jest tam wielką szychą, a podobno on to jeszcze nic, jak mi kiedyś opowiadał o prawdziwych hardkorach w policji to stwierdziłem, że jedyny policjant jakiemu można ufać to policjant drogówki lub policjant z początku lat 90. Dzisiaj w policji jest masa złodziejów i innych tego typu patologii i nie mówię tego w obronie poszkodowanych przez policję, a obiektywnie. Co do pobitego kolegi, facet totalnie się przeraził, nawet jego sąsiedzi bo jak takie łyse karczycho mówi ci że cię zabije razem z bliskimi i sąsiadami, a staruszkę jest w stanie palnąć pałą w łeb no to pomyśl, czy policja na tyle szybko zainterweniuje zanim on przyjedzie ze swoimi kolegami z policji? Ja koledze oferowałem pomoc bo wspomniany znajomy gangster w policji powiedział, że to karczycho nie jest z jego grupy więc może mu się do tyłka dobrać, zresztą wydział wewnętrzny by to świetnie zrobił, ale policja nie jest w stanie zabezpieczyć psychopatę w trybie natychmiastowym bez nakazu od sądu lub prokuratora, a więc najpierw trzeba zacząć postępowanie, zebrać dowody, prokurator, a wcześniej śledczy musi się z tym zapoznać, a dopiero potem jak komendant szybko gościa zawiesi w czynnościach, można go aresztować. Niestety, to nie USA gdzie szeryf z powołania może zamknąć każdego od tak bo uznał kogoś za zagrożenie. Oczywiście nie każdy policjant to bandyta, można powiedzieć pół na pół, w śród młodych policjantów to większość, bo to zazwyczaj byli złodzieje, jak to mówią, co to za policjant jak nie ma chociażby wykroczenia? Co do samych poszkodowanych, spoko, jak się rzucał no to niestety trochę oberwie to się uspokoi, jakieś otarcia i siniaki spoko, sam sobie winien, ale odróżnijmy rany od obezwładnienia czy lekkiego pobicia w wyniku bronienia się policjanta, od ewidentnych tortur. Uwierz mi, ten gość na zdjęciu jest nawet nie draśnięty w porównaniu do kolegi który wrócił ze szpitala po pobycie na dołku twarz miał ciemno bordową, zdeformowaną od siniaków, generalnie cała głowa była zdeformowana od siniaków, oczu nawet widać nie było, kilka wybitych zębów, złamana noga, pęknięta kość w ręce, obite dłonie (bo się zasłaniał jak leżał i go kopali po głowie), gość na zdjęciu powyżej praktycznie jest nieruszony w porównaniu do kolegi, a znam go na tyle że mogę śmiało powiedzieć, że po alkoholu to on ostatni do awantur.
prawda
Po obdukcji, stwierdzam, że ryj Pana Jacka jest stanowczo za mało otrzaskany. Ja bym poprawił.
Chciałem tutaj coś napisać ale moi poprzednicy pięknie to opisali a biedny pan Jacek myślę, że następnym razem się zastanowi nad swoim zachowaniem.
Trzeba było nie drzeć mordy o 1 w nocy przy rytmach z włączonego na full radia samochodowego :3
Ofiara systemu i bohater? hmmmmm.... Ale może dla równowagi napisz Szanowny Autorze co się kryje pod niewinnym określeniem "zakłócanie porządku publicznego" w jego wydaniu....
a moze bil zone w mieszkaniu i ona darla pape? zawsze policja niby taka niedobra ale najpierw drogi uzytkowniku podaj dokladna przyczyne zatrzymania ;)
Ja bym chciała, żeby tak potraktowali tych co zakłócają cisze u mnie w Lublinie. Może wtedy by sie czegos nauczyli, np. kultury i szacunku.
Ja tutaj wkleję jak to żonka broni tego patologa:
"P Rzem Ek Moja sugestia, zajdź i powiedz w prokuraturze to co tu ukrylas, czyli to że próbował uderzyć policjanta(!!!!!!), że wyzwał policjanta od cytuje "puść mnie ty pedale je***y" że wyzywał ich w Twojej obecności od fraj*rów i powiedz jeszcze to że próbowałaś Ty konkretnie Ty nakłonić policjantów do tego aby nie zwracali uwagi na jego zachowanie i zapomnieli za ich wyzywa
59 min · Edytowany
Kaśka Za Mam do Pana pytanie, czy w momencie gdy zostaje Pan potraktowany gazem, skuty to przebiera Pan w slowach?! Owszem prosiłam zeby nie zwracać uwagi na to mówi ale jednocześnie przypominam że mówił to do mnie. Post na fb nie ma na celu nagonki na policje ale fakt że zatrzymany obezwladniony dostaje wpie*dol podczas jazdy kabaryną na komisariat to fakt wołający o pomstę. Jesli chodzi o rzekomą porwana kamizelkę to czysty fałsz, stałam tam z Wami rozmawialam z Panem który został niby szarpany i nie bylo ani widac ani wzmianki w rozmowie o tym fakcie
1 godz.
P Rzem Ek Zacznijmy od tego że pani przyszła pod koniec interwencji bp to koleżanką do pani zadzwonila czy tak było ? I nie widziała pani co pani mąż chciał okazać przy kolegach... widziałem hak policjant z psem starał się pani wytłumaczyć co się wydarzyło i co się teraz będzie działo i tak ma pani rację to pani mąż do pani mówił cyt. " frajerzy j***ni ja ich zaje*ię "
1 godz. · Edytowany
P Rzem Ek Czyli super rozmawiacie między sobą
Jak wyglądało to "zakłócanie ciszy nocnej"?
Jeżeli faktycznie zakłócał cisze nocną, to mu się należało!
Widzę, że córeczka Kaja Zawalich jest patologią po tatusiu :P. To już się wszystko zgadza.
Biedny Janusz:((( Dlaczego przestępcóff i obywateli naruszających prawo traktuje się tak nie-do-brze zamiast pogłaskać po główce? Aż mi przykro na serduszku się zrobiło... I jeszcze go gazowali niczym żydów w auchwitz. Dziwne że przeżył przez takie piekło w lodówce śmierci i zagłady. Ja bym oskarżył policjantów i zwróbił zaskarżył o naruszenie praw człowieka i niehumanitarne traktowanie!!!
jakoś ja mam 30 lat i nigdy nie miałem nie miłych spotkań z policją, a za małolata też się trochę imprezowało. Różnica jest jedna i trzymam się tego do tej pory. Jeśli podjedzie do mnie policjant i poprosi o dokumenty bez wahania z uśmiechem podaję mu wskazane prawko, dowód itp. Chamstwo za chamstwo i tyle w temacie. Jeśli utrudniasz im pracę to się nie dziw, że Cię tak potraktowali. Gdyby Tobie ktoś podczas twojej pracy na budowie zabierał cegły lub wyłączał co chwila betoniarkę lub jeśli to kobieta, to gdyby Ci ktoś miotłę zabierał jakbyś go potraktował/potraktowała?
To czego zakłócał ciszę nocną?
Brawo policja, oby więcej tak udanych interwencji, to może wreszcie jeden z drugim menel - imprezowicz się nauczy pić tak, żeby połowy dzielnicy nie stawiać na nogi. Osobiście ubolewam, że zbyt rzadko używają pałek. A i paralizator na jednym, czy drugim złodziejaszku, imprezowiczu-awanturniku, czy innym agresorze by nie było złe. Patologię trzeba tępić, bulwersować będzie się tylko reszta patologii.
za sam ryj lałabym go codziennie
No i? Zgadnę że nie prędko się znajdzie następny gość w Ełku który po pijaku będzie miał ochotę burdy robić. Niestety żeby policja była skuteczna to agresywnych meneli muszą palować bo inaczej zbiry i cwaniaczki nie będą ich się bać.
Jednak w NIE kilka tygodni temu były przykłady jak już przesadzili i za niektóre tamte numery powinna być po prostu czapa (np faceta chorego na cukrzyce zamknęli bez leków bo wydawał im się podejrzany. Efekt: śmierć pnia mózgu i zatrzymany zamienił się w roślinkę. Za taki numer powinno być dożywocie lub kara śmierci)
Niestety u nas jest tendencja że policja przegina albo w jedną albo w drugą stronę. Jak za miękka to szerzy się bandyterka. Jak za twarda to normalni ludzie staja się czasem ofiarami policji zachowującej się jak bandyterka.
@slagen sorry, ale to nie trafia do inteligentnych. Jeśli pozwolisz im na pracę i nie będziesz utrudniał będzie ok. To właśnie dlatego, że ludzie wypisują bzdury o policji w necie powoduje, że policjant sam się gubi i tak jak piszesz jest czasami zbyt miękki. czytaj wyżej moją wypowiedź.
i bardzo dobrze, nap...ć meneli, za darmo nie dostał, musiał poprosić.
Robił burdę, to i dostał wpier... Jak by był spokojnym obywatelem, to by nie dostał.
i slusznie mogl siedziec cicgo na dupie jak juz narozrabial a nie udawal bohatera
Nie rozumiem autora demota ?!
Zakłócał ciszę nocną i dostał za to jak nie rozumiał ! ! !
Ot i tyle w temacie !
A co może prosić mieli? Głupi qurwiu ja do pracy jutro idę, a Ty bedzięsz nap.alać? Popieram!!
Jeszcze dzisiaj można było zobaczyć wpis żonki, bo był publiczny, a teraz raptem już nie? Tylko znajomi mogą się wypowiadać? Przypadek oj nie sądzę. Tak to jest, jeszcze sprawy policjantom nie założyli, a już na portalu społecznościowym zdjęcia - chcieli tak wzbudzić współczucie wśród ludzi. Mówię wam ludzie - należało mu się, bo to rodzina patologiczna. Takiej jak da się palec to zaraz utną rękę. Do tego tylko argument siły przemawia do rozumu, bo inteligencją nie mogą się pochwalić. Zatem inteligentna konwersacja z policją nawet nie miała prawa bytu, tylko chamstwo i wyzwiska. Właśnie po pijaku widać kim się jest naprawdę.
Jeżeli rzeczywiście facet zakłócał ciszę nocną to policja elegancko wywiązała się ze swojego obowiązku, odechce sie kolesiowi tłuc po nocach następnym razem.
co oni robia z ludzmi gnebili ich w szkole????!
@Marcia777 tak! a co to ma do rzeczy czy gnębili? Każdy wykonuje swój zawód. w mojej ocenie świetna robota policji. Tak samo jakbyś powiedział, że kanar Cię łapie na przejeździe na gapę i co? też go gnębili?
ghfh55 W AUSSCHWITZ
Łoooo jezu, należało się.. Trzeba było trzymać RYJ cicho.. heheehee!
I tak słabo.
Oj oj oj, a Pani nakrzyczala dzis na Krzysia bo przeszkadzal na lekcji. Jak mogla nakrzyczec, przeciez krzyk powoduje nieodwracalne zaburzenia w rozwoju!?! Zła Pani. Kuratorium na nią nasłac.
i bardzo mu dobrze !!!!!!!!!!!!1
To na chu stawia opór.
Najpierw kozaczą a później płaczą w internecie, jak to ich strasznie policja nie pobiła- niech się pochwali co sam robił :)
A wystarczyło nie zakłócać ciszy. -_-
Jeszcze tylko wp...dol i wakacje. ;-)
Bardzo dobrze, brawa dla policji. Zaczniecie gimbusy pracować, to zobaczycie jak to jest iść na cały dzień do roboty niewyspany bo jakiś k*tas terroryzuje was całą noc hałasem.
W polskim prawie nie ma pojęcia "Ciszy nocnej". Więc mógł zakłócać spokój publiczny. Na osiedlach, wsiach, parkach, jest to notoryczne. Idzie dwóch i drze ryja na całe miasto. I co im zrobisz? W większości przypadków są agresywni, więc zakładam, że ten również. Więc policjant wyjął narzędzie przymusu bezpośredniego i go użył. Najbardziej się bulwersują podobni do tego gościa. No bo jak żyć panie, jak żyć, gdy nie można drzeć ryja.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2017 o 8:35
Teraz może spójrzmy na to inaczej. Może policja z Ełku miała jednak powód, że zastosować środki przymusu bezpośredniego z pałowaniem włącznie. Według mnie każdy kto nie potrafi się zachować powinien właśnie tak, a nawet gorzej być traktowany przez policję.
po co zakłócał
Chętnie bym takim co drą japę i słuchają głośno muzyki w nocy sam przy...lił tak żeby zapamiętał.
Wiem o czym mówię bo mam sąsiadów którzy mają innych w dupie bo oni przecież tylko grilują. A że muzyka wali mi prosto w okna, że nie ma mowy o wyspaniu się przed pracą to nic. Jestem po prostu głupi, że chodzę do pracy bo mógłbym wziąć zasiłek i 500+ i śmiać się z idioty który musi wstać o 7.
Pan Jacek ma opuchniętą gębę, dzięki temu już nie będzie darł mordy nocą....
nauczy się żeby po pijaku nie zakłócać ciszy nocnej
widocznie pyskował
Brawo policja! Następnym razem nie będzie wkur.iał innych.
jak darł ryja to bardzo dobrze.
Kolego wez poczekaj az policjant ktory to zrobil uda sie do domu zobacz gdzie mieszka drugiego dnia czekaj z bejsbolem przy****dol mu kilka razy. Zrob mu krzywde i nawet niech Tobie powieka nie drygnie z wyrzutami
za samą taką wypowiedź powinni cię spałować człowieku. pokolenie JP się kłania lub recydywa. masakra
Trzeba było nie drzeć ryja po nocy.
BRAWO, BRAWO, BRAWO
Tak i trzymać panowie policjanci, patologia powinna wiedzieć gdzie jej miejsce i ja się odnosić do policji, a jak nie, powinni mieć prawo obić taki wyszczekany ryj.
I niech się cieszy że w polandii żyje bo w us dostał by kulkę.
Morda spuchnięta od gorzały, ale praworządny obywatel bezpodstawnie pobity przez złe policjanty.
Na 1000% bez powodu mu nie skopali dupy . Nie oszukujmy się.