Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
471 530
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
L lech2
+23 / 29

Zawsze pozostaje pytanie czy to tamte czasy były takie wspaniałe, czy my byliśmy młodzi, zdrowi i szczęśliwi. Ja dzieciństwo spędziłem w PRL-u i też to był wspaniały czas dla mnie, ale nie życzę moim dzieciom by dorastały w podobnej sytuacji w kraju, jaka wtedy panowała. Tak jak i uważam, że internet czy telefony komórkowe przynoszą więcej korzyści niż strat. Jak każde narzędzie może zostać wykorzystane w niewłaściwy sposób. Z rzeczy które można modyfikować (bo np. genów nie zmienicie) zachowanie członków najbliższej rodziny decyduje o tym czy dzieci są szczęśliwe, dobrze wychowane itp. itd. Ale jak ponosi się klęskę wychowawczą to zwykle szuka się wymówek. Za moich czasów nie było internetu, nawet komputerów w domach nie było, a patologii było więcej niż teraz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K keeshavah
+7 / 11

Poczekaj, aż zobaczysz swoje dziecko radośnie wiszące na drzewie 10 metrów nad ziemią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kiciulek90
+14 / 14

Idealizacja starych czasów i powrót do dobrych wspomnień, pfff... wolę postęp technologii i nowe możliwości. Niektórzy żyją przeszłością i tam zostaną do końca życia...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ble_ble_ble
+13 / 13

A teraz samotnie siedzisz w chacie i kopiujesz memy anonimowych, gratuluję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fumanchu
+4 / 6

Jak to nie bylo xboxow. Pamietam ze zawsze byl.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Hentaius
+4 / 4

"To pokolenie jest najgorsze z możliwych, Nasze było lepsze, kiedyś to było fajnie a teraz jest źle" - Każde pokolenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kreos
+5 / 7

Bawi mnie gdy ludzie mówią "za naszych czasów". A teraz to niby co, nie żyją? Twoje czasy są od narodzin aż do śmierci a nie pierwsze 10 lat jak jesteś bezmózgim gówniakiem. Jak mówisz o czasach Mickiewicza to masz na myśli tylko jego dzieciństwo? Mam zamiar korzystać z życia aż do śmierci i nie mam zamiaru zostać w tyle za pare lat i nie umieć obsłużyć podstawowych urządzeń tylko dlatego, że powstają kiedy jestem już dorosłym człowiekiem. Nie umieć obsłużyć pilota czy pralki jak to robią emeryci to w dzisiejszych czasach kalectwo. Jeśli nie masz zamiaru rozwijać się po 30stce to jedź za granice i skorzystaj z eutanazji, wyjdzie na to samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pierdusmierdu
+1 / 1

łał miałaś rower, rolki i łyżwy... miałaś zajebiste dzieciństwo :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JimmyTester
+1 / 1

Kur$a nieszczesnik, ja nawet rolek i lyzew nie mialem,... a tak w ogole chyba podarte spodnie na kolanach, a nie podartymi kolanami w spodniach, bo jest roznica

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tuminure
+2 / 2

A pamiętasz jak polowaliśmy razem na dinozaury? To dopiero były czasy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Max200012
0 / 0

ja pamiętam jak byłem małym gównem we wszechoceanie i wychodziłem na ląd. To były czasy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
0 / 0

Jak już tak wychwalacie stare czasy, to to co piszecie to też było nic specjalnie fajnego. 200 lat temu to było super. Choroby zjadały ludzi na obiad. Spać się szlo z kurami, bo nie było pradu i jednynym światłem była świeczka. Sądzicie, że dzieci 200 lat temu były mniej szczęśliwe niż 30 lat temu i mniej niż teraz? Subiektywizm ocen jest niestety zawsze możliwy. Ja osobiście nie lubię swojego dzieciństwa lat 70 i 80. Dzisiejsze czasy są lepsze. Na więcej mnie stać. Mogę robić co chcę. Mogę dziś mieszkać w jednym miejscu, a jutro zupełnie gdzieś indziej. Mogę żyć jak chce. Jak widzę jak państwo znów chce mi zaglądać do mojego domu, między nogi i do majtek, to wspomina mi się PRL. Tak, tak, gimbaza nie wie co to był PRL. Ciężko jest zatem komuś to wyjaśnić kto nigdy nie mieszkał w systemie wiecznego niedoboru, ZOMO pałującego robotników, stanu wojennego, zamkniętych granic (niektórzy mogli wyjeżdżać ale nie każdy miał szansę), czy wreszcie uzależnienia politycznego od sąsiada zza Bugu, który po IIWŚ narzucił nam siłą swój system polityczny. Doprawdy, miód malina

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2017 o 21:00

avatar ~ttka
-1 / 1

Ruch na świeżym powietrzu, grono kumpli z którymi codziennie przeżywało się nowe przygody- czasem ekstremalne. To jest coś uniwersalnego. Każdy powinien móc tego doświadczyć. Smutne jest to, że dzisiejsze pokolenie dzieciaków już tego nie doświadcza, ale jeszcze bardziej smutne jest to, gdy pokolenie dzisiejszych 30-40 latków żyje tylko tamtymi czasami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kozdual
0 / 0



Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eligia
+1 / 1

Mnie zawsze intryguje jakim cudem ludzie wspominający takie dzieciństwo, produkują w absolutnych sterylnościach wychuchanych gagatków, których byle pyłek zabija,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kandara
+3 / 3

Zawsze, gdy widzę taki demot, zastanawiam się kiedy twórca ostatnio wyszedł z domu. Bo tak się dziwnie składa, że dzisiejsze dzieciaki mają i smartony i rolki i rowery i nawet bazy i pistolety z kija... i ze wszystkiego potrafią korzystać. Grają on-line, ale grają też na podwórku... i tak w sumie ciągle są wołane z okien.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gg
+1 / 1

Sram na to...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

Pamiętam, że gdy byłem mały, nie było ani XBoxów, ani IPhonów, ani WiFi. Narty miałem przez 2 zimy, dopóki nie wyrosłem z tych po kuzynce. Rower dostałem dopiero na komunię. Rolki nie występowały w rodzimej przyrodzie. O łyżwach, wrotkach, rakietach tenisowych lub czymkolwiek podobnym mogłem co najwyżej pomarzyć, bo nikomu nie chciało się stać za tym w kolejce, czekać aż rzucą, albo załatwiać, bo wychodzono z założenia, że i tak to cisnę w kąt. Pomijam jakość tych rzeczy. Z tych samych powodów wybito mi z głowy harcerstwo (koszt i kłopot). Miałem więc: sanki po siostrze, piłkę ręczną do gry w nogę (bo tańsza, albo taką akurat rzucili) i kij hokejowy z krążkiem (pewnej zimy wszyscy moi koledzy takie same dostali pod choinkę, bo akurat rzucili).

Więc weź mi tu o aktywnościach sportowych nie pitol, bo musiałem dożyć dopiero tych niedobrych czasów, żeby np. łyżew albo rolek spróbować (fakt, cisnąłem w kąt). A teraz moim dzieciom mogę kupić sprzęt sportowy jaki tylko chcą (względnie odkupić/dostać od znajomych), bez żadnego problemu i za takie pieniądze, że nie muszę się gryźć tym, czy cisną go w kąt, czy też nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tk1010
-1 / 1

można mędrkować albo zacząć od siebie i rodziny. Siadając przy stole (w domu czy w lokalu) potrafimy się opanować i telefony są schowane. Teraz jesteśmy na wczasach, oczywiście wskakujemy w informacje sieciowe ale był czas by znowu zagrać w ,,Tysiąca,, Rummikub i kilka innych. Trochę kreatywności!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ziemniak111
0 / 0

Wyczuwam syndrom starczego pier*olenia. Odnośnie takich wspominek polecam film Fangottena i Gargamela na YT

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej_Czeski_Szukaj
0 / 0

W odróżnieniu od pozostałych, ta możliwość zapewne zostanie utrzymana, i bezkarna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem