@karolsk8er Przede wszystkim zobacz jak wyglądają zaawansowani ... piwosze.. ... Piwo podnosi poziom cukru.... jpowoduje otyłosć... spory brzuch..... jest na szczycie listy glikemicznej.. jako produkt podnoszcący cukier.......... może być przyczyna cukrzycy...
Prawda jest taka, (o ile to nie fake), że jak "dziewica alkoholowa" zaczyna tak systematycznie chlać to nic dziwnego że mu się organizm posypał XD. Do tego piwo wcale nie jest takie łatwe do metabolizowania. To dość złożony alkohol.
Niech to przestawi na 75mln wódki dziennie. To taka sama ilość czystego alkoholu. Jestem przekonany że będzie już równiej chodził ;) .
@rafik54321 pomysl co by bylo jakb y z rana wlana 100 spiritu :D moj pradziadek przez 70 lat codziennie jak sie budzil walil 50 spiritu i na dobranoc 50 - dozyl 99 lat i 10 miesiecy - nigdy nei chorowal i do konca zycia byl calkowicie komunikatywny
@sethas nie żebym twierdził że alkohol jest zdrowy...
Jednak po prostu piwo to ciemny alkohol z masą innych dodatków (np butalnol czy propanol). To te inne alkohole powodują ciężkiego kaca i je trudniej metabolizować. Dlatego kac po czystej wódce jest słabszy i przechodzi szybciej :) .
@karolsk8er jeśli myślisz że jedyny alkohol to etanol (czyli alkohol spożywczy) to się mylisz. Jest jeszcze choćby osławiony metanol który może cię zabić. A propanol to kolejny z alkoholi. Jest ich jeśli się nie mylę koło 8miu.
@rafik54321 Metan, etan, propan, butan, pentan, heksan, heptan, oktan, nonan, dekan, 10 jest ich. Ale dlaczego Twoim zdaniem propanol czy butanol może być w piwie? Różne mity o piwie słyszałem, ale o czymś takim nigdy. Jakieś źródło tej bzdury podasz?
PS Twój komentarz to najzabawniejsza rzecz, jaką dzisiaj czytałem. Dzięki. :)
@karolsk8er od kiedy metan to alkohol? To gaz. Z całą pewnością metan, etan, propan i butan to gazy oparte na węglu i wodorze. Wzór metanu CH4. Etan - C2H6.
Co to ma do rzeczy?
Im alkohol jest ciemniejszy tym alkohol jest mniej czysty - ergo, ma więcej dłuższych związków alkoholowych. Wódka nie ma (właściwie nie powinna ich mieć, ale z tym to różnie bywa). Nie twierdzę że tych alkoholi jest dużo, bo ilości są śladowe, niemal niewykrywalne, ale patrząc na ich wysoką toksyczność i towarzystwo etanolu, dość mocno podkręcają działanie klasycznego alkoholu. Koniec tematu.
@rafik54321 No to dodaj sobie -ol do każdego przykładu i masz alkohole. Teraz podaj mi jakiś przykład piwa z propanolem lub butanolem. Źródło jakieś. Proszę. To chyba największa bzdura, jaką czytałem. Jakby nie patrzeć, to jest to komplement, przy częstym czytaniu komentarzy na demotywatorach.
To ja może coś wyjaśnię, żeby wszyscy nie pomyśleli, że piwo takie złe hurr durr, zakazać.
Przede wszystkim piwo ma kalorie. Jeżeli facet jadł tyle samo, co wcześniej (kiedy masa ciała się nie zmieniała), a teraz dołożył duże piwo, to miał nadmiar kalorii, co spowodowało wzrost wagi.
On pił piwo wieczorem. No ja bym się w takim razie nie dziwił, że źle się wysypiał. Jeśli jeszcze ma "słabą głowę" to i zasypianie, i wstawanie, i jakość snu były dużo słabsze.
Problem z bieganiem jest tak naprawdę skutkiem powyższych, być może bardziej się męczył na bieganiu, przez co mu się nie chciało.
Irytacja? No jest to chyba też skutek niewyspania, co nie? Problem nie polega na tym, że piwo ma tak wiele negatywnych skutków, ale na tym, że te skutki są ze sobą dość ściśle powiązane.
Problemy z krwią, naczyniami, itd. mogą być powiązane z jakimiś jego chorobami, o których może nawet nie wiedział.
tl;dr
Piwo ma negatywne działania, ale te co tu są wymienione są bardziej skutkiem niewiedzy.
chłop musi być na coś chory, jak go głowa po jednym browarze boli, to nie jest normalne... piwo nie należy do najzdrowszych alkoholi, szczególnie to robione z granulatu, ale bez przesady, w PL po 5 browarach ludzie chodzą jak w zegarku ;)
Sam po całym eksperymencie zaczął powoli wracać do swojego trybu życia.
Znów zaczął zdrowo się odżywiać, wysypiać i wrócił też do biegania.
Ponownie zwiększył dystans i zaczęło mu to sprawiać radość jak wcześniej.
Praca też już przestała go irytować i dłużyć się w nieskończoność.
Pewnego ranka przed pracą Sam wyszedł pobiegać i pier**lnął go samochód.
Sam umierał myśląc o tym, że całe życie przestrzegał diety unikał alkoholu i ciężko pracował był z tego dumny lecz dume przyćmiło uczucie smutku. Sam nigdy w życiu się dobrze nie zabawił. No nie licząc eksperymentu z piwem.
Jak wam się podoba ciąg dalszy tej bajki w moim wykonaniu ? :D
Ale mi porównanie... czepianie się i tworzenie nieprawdziwych hipotez. Tak samo mogę dodać do porównania uprawianie sportu, który może wiązać się z odniesieniem kontuzji po np 30 dniach biegania dajmy na to obrzęk kolana...
takiego piep.... to ja dawno nie czytałem :)
Jakim cudem ja jeszcze żyje
moze on tak z 6 dziennie pil?albo wiecej? ale po pysku nie widac,zeby mu szkodzilo!
jakim cudem wynik głosów z 8(17) zmienił się na 23(24) ?!
@qnr4d to nie wiesz że wrzucanie sobie demotów na polecane z oceną 2/4 a potem magiczne zmiany ocen to norma na demotach? Takie tutejsze arpjs
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2017 o 21:19
jakbym się miał napić piwa, to wolałbym z tym po 30 dniach
tez mi coś ja mam tak na codzien a piwa ani alkoholu praktycznie w ogole nie pije
Zmieniła się perspektywa. Zmiana ogniskowej?
je..ny cienias.
Po prostu nie Polak.
Piwo to najgorsze świństwo.. w krainie alkoholu.... ale nikomu tego nie przetłumaczysz..
@Kocioo Podejmij próbę wytłumaczenia, dlaczego "piwo to najgorsze świństwo". Chętnie przeczytam.
@karolsk8er Przede wszystkim zobacz jak wyglądają zaawansowani ... piwosze.. ... Piwo podnosi poziom cukru.... jpowoduje otyłosć... spory brzuch..... jest na szczycie listy glikemicznej.. jako produkt podnoszcący cukier.......... może być przyczyna cukrzycy...
@Kocioo Ja je*ie, wydłub sobie z klawiatury klawisz z kropką, bo w Twoim przypadku nadużywanie jej szkodzi bardziej niż piwo.
Bo pił SAM :)
Po 30 dniach picia piwa zamienił się w typowego studenta z dziewiczym wąsem.
Prawda jest taka, (o ile to nie fake), że jak "dziewica alkoholowa" zaczyna tak systematycznie chlać to nic dziwnego że mu się organizm posypał XD. Do tego piwo wcale nie jest takie łatwe do metabolizowania. To dość złożony alkohol.
Niech to przestawi na 75mln wódki dziennie. To taka sama ilość czystego alkoholu. Jestem przekonany że będzie już równiej chodził ;) .
@rafik54321 pomysl co by bylo jakb y z rana wlana 100 spiritu :D moj pradziadek przez 70 lat codziennie jak sie budzil walil 50 spiritu i na dobranoc 50 - dozyl 99 lat i 10 miesiecy - nigdy nei chorowal i do konca zycia byl calkowicie komunikatywny
@sethas nie żebym twierdził że alkohol jest zdrowy...
Jednak po prostu piwo to ciemny alkohol z masą innych dodatków (np butalnol czy propanol). To te inne alkohole powodują ciężkiego kaca i je trudniej metabolizować. Dlatego kac po czystej wódce jest słabszy i przechodzi szybciej :) .
@rafik54321 Propanol i butanol? W piwie? Co ku*wa?
@karolsk8er jeśli myślisz że jedyny alkohol to etanol (czyli alkohol spożywczy) to się mylisz. Jest jeszcze choćby osławiony metanol który może cię zabić. A propanol to kolejny z alkoholi. Jest ich jeśli się nie mylę koło 8miu.
@rafik54321 Metan, etan, propan, butan, pentan, heksan, heptan, oktan, nonan, dekan, 10 jest ich. Ale dlaczego Twoim zdaniem propanol czy butanol może być w piwie? Różne mity o piwie słyszałem, ale o czymś takim nigdy. Jakieś źródło tej bzdury podasz?
PS Twój komentarz to najzabawniejsza rzecz, jaką dzisiaj czytałem. Dzięki. :)
@karolsk8er od kiedy metan to alkohol? To gaz. Z całą pewnością metan, etan, propan i butan to gazy oparte na węglu i wodorze. Wzór metanu CH4. Etan - C2H6.
Co to ma do rzeczy?
Im alkohol jest ciemniejszy tym alkohol jest mniej czysty - ergo, ma więcej dłuższych związków alkoholowych. Wódka nie ma (właściwie nie powinna ich mieć, ale z tym to różnie bywa). Nie twierdzę że tych alkoholi jest dużo, bo ilości są śladowe, niemal niewykrywalne, ale patrząc na ich wysoką toksyczność i towarzystwo etanolu, dość mocno podkręcają działanie klasycznego alkoholu. Koniec tematu.
@rafik54321 No to dodaj sobie -ol do każdego przykładu i masz alkohole. Teraz podaj mi jakiś przykład piwa z propanolem lub butanolem. Źródło jakieś. Proszę. To chyba największa bzdura, jaką czytałem. Jakby nie patrzeć, to jest to komplement, przy częstym czytaniu komentarzy na demotywatorach.
jeszcze z tydzien by popil to by umarl
Czyli to nie piwo, tylko problemy z trawieniem!
Piwo to syf! Bimberek to jest coś :)
Jakie to było piwo? Czy tylko piwo? POza tym jednostka nic nie znaczy - wiadomo, że piwo w takich ilościach pomaga nie szkodzi.
To ja może coś wyjaśnię, żeby wszyscy nie pomyśleli, że piwo takie złe hurr durr, zakazać.
Przede wszystkim piwo ma kalorie. Jeżeli facet jadł tyle samo, co wcześniej (kiedy masa ciała się nie zmieniała), a teraz dołożył duże piwo, to miał nadmiar kalorii, co spowodowało wzrost wagi.
On pił piwo wieczorem. No ja bym się w takim razie nie dziwił, że źle się wysypiał. Jeśli jeszcze ma "słabą głowę" to i zasypianie, i wstawanie, i jakość snu były dużo słabsze.
Problem z bieganiem jest tak naprawdę skutkiem powyższych, być może bardziej się męczył na bieganiu, przez co mu się nie chciało.
Irytacja? No jest to chyba też skutek niewyspania, co nie? Problem nie polega na tym, że piwo ma tak wiele negatywnych skutków, ale na tym, że te skutki są ze sobą dość ściśle powiązane.
Problemy z krwią, naczyniami, itd. mogą być powiązane z jakimiś jego chorobami, o których może nawet nie wiedział.
tl;dr
Piwo ma negatywne działania, ale te co tu są wymienione są bardziej skutkiem niewiedzy.
Ciekawe jak się zmieni, gdy odstawi chleb.
Jedno piwo codziennie i takie spustoszenie w organiźmie, to on musi mieć zmutowane geny..
To raczej Słowianie mają zmutowane geny. Poczytaj o alkoholizmie wśród Indian lub np.Czukczów...
jak pił syf z korpobrowarow to nie dziwota
Taa a w tej bajce były smoki? Jedno duże piwo a objawy jakby walił codziennie pół litra czystej.
HAHAHAHA co za brednie ! Może jeszcze wstąpił di ISIS, po tym jednym piwie dziennie.
tee cien zarostu mu sie zaczal pojawiac
A powiedz czy ten badany miał więcej niż 6 lat? Bo jedno duże piwo to ja do obiadu mogę walnąć i nie odczuwam jego skutków.
Po prawej wyglada bardziej jak facet.
piwo to moje paliwo
chłop musi być na coś chory, jak go głowa po jednym browarze boli, to nie jest normalne... piwo nie należy do najzdrowszych alkoholi, szczególnie to robione z granulatu, ale bez przesady, w PL po 5 browarach ludzie chodzą jak w zegarku ;)
Sam po całym eksperymencie zaczął powoli wracać do swojego trybu życia.
Znów zaczął zdrowo się odżywiać, wysypiać i wrócił też do biegania.
Ponownie zwiększył dystans i zaczęło mu to sprawiać radość jak wcześniej.
Praca też już przestała go irytować i dłużyć się w nieskończoność.
Pewnego ranka przed pracą Sam wyszedł pobiegać i pier**lnął go samochód.
Sam umierał myśląc o tym, że całe życie przestrzegał diety unikał alkoholu i ciężko pracował był z tego dumny lecz dume przyćmiło uczucie smutku. Sam nigdy w życiu się dobrze nie zabawił. No nie licząc eksperymentu z piwem.
Jak wam się podoba ciąg dalszy tej bajki w moim wykonaniu ? :D
@Nefari Lepszy i ciekawszy niż oryginalna historia! :)
bo pic to trzeba umic. lamusie
Jakiś cienias... :)
Jedno piwo dziennie nie wywołało by żadnych szkód, szczególnie jakieś lepsze prawdziwe piwko a gówno biedry
XD
Strach pomyśleć co by było, gdyby to nie było bezalkoholowe...
Do wszystkich lysych - od piwa wlosy rosna, ten koles to udowodnil!
Bzdury i to aż śmieszne :D. Ciota żarł pół życia jakieś zielsko to potem mu zaszkodziło cokolwiek normalnego XD.
Pewnie dlatego, że bezalkoholowe pił.. nic dziwnego ze organizm się buntował..
łahahaha brednie. gdyby wypijał szklankę soku przyswajałby dokładnie tyle samo kalorii...
Co za pierdoły. Takie publikacje powinny być karalne!
Bo pić to trzeba umieć :)
Ale mi porównanie... czepianie się i tworzenie nieprawdziwych hipotez. Tak samo mogę dodać do porównania uprawianie sportu, który może wiązać się z odniesieniem kontuzji po np 30 dniach biegania dajmy na to obrzęk kolana...
może gdyby pił piwo a nie eurolagera czuł by się normalnie..
Pewnie Tyskie pił...