No... powiedzmy, że przepłynął trochę ponad pół Bałtyku, bo wyspa jest mniej więcej pośrodku. Ale i tak gratulacje, teraz wyzwanie na przepłynięcie całego Bałtyku :)
@MrVirago Nie powiedziane jest, że płynął non stop. Co jakiś czas (nie wiem dokładnie co ile) miał chwilę przerwy, gdzie dawano mu jedzenie oraz picie.
W zasadzie zapraszam do zobaczenia samemu relacji na jego facebooku.
@MrVirago czytałem, że obok niego płynęła ekipa która podawała mu jedzenie na kiju co ok. 40minut, lecz nie kontaktował się z nimi ani nie mógł wejść na statek.
@d4rek czytamy więc razem: "na trasie Kołobrzeg-Bornholm". Tłumaczę: z Kołobrzegu na Bornholm, Kołobrzeg jest miastem należącym do polszy, spier***ł więc z polszy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 sierpnia 2017 o 19:25
Vidmantas Urbonas nie pokonał 100 tylko 145 km jakieś 10 lat temu. Sebastian Karasś pokonał jako pierwszy tej trasy jak słusznie podaje radio. Nie pierwszy 100 km i nie pierwszy na świecie przepłynął Bałtyk.
A ja mam tylko jedno pytanie. Jak on płynął teoretycznie 28,5 godziny to jak on odpoczywał? Co i kiedy jadł? Kiedy i gdzie załatwiał swoje potrzeby? On spał w ogóle przez ten czas? Jakoś nie mogę sobie tego sensownie wyobrazić.
@TheAvatar322 1. Nie odpoczywał. 2. Jedzenie i wodę podawali mu z łodzi na kiju (samej łodzi nie wolno mu nawet dotknąć) 3. Do wody a gdzie indziej? 4.. Nie spał.
Jak chcesz spróbować, raz do roku w marcu w całej Polsce, na basenach rozgrywane są zawody w pływaniu przez 12 godzin. Dla amatorów. Bierze w nich udział kilka tysięcy osób. Zdziwisz się jak wiele jest osób które potrafią pływać kilka godzin non-stop. Polecam spróbuj. Ja startuje od 2014.
@mamuut Na telewizorze w siłowni widziałem odcinek o człowieku, który pokonuje jakiś tam triathlon podwójny czy coś i jego łączny wysiłek wynosił 19,5 godziny. W tyle ukończył. Samego rowerka było 10 godzin. Mówił, że raz zwymiotował, raz musiał zaspokoić potrzeby, ze trzy razy się zatrzymał aby zjeść stały posiłek a nie tylko żele energetyczne i szejki. Ale osobiście nie wyobrażam sobie, aby człowiek był wstanie przez 28 godzin nie odpoczywać i do tego pływać prawie non stop, bo przecież nie da się pływać i jeść stałego pokarmu raczej.
A gdzie jest powiedziane, że płynął non stop?
Po prostu pokonał odległość 100km w ~28h i ani metra z pomocą łodzi czy czegokolwiek innego niż siła własnych mięśni.
@Avatar - do jedzenia pewnie przystawał. On pływa w tempie 4,5-5km/h więc miał trochę rezerwy czasu. Pokarm się je z gatunku półstałych: owsianka z rodzynkami i mielonymi orzechami ( lepsze niż batony), gorzką czekoladę i tego typu rzeczy.
@jimmi - poćwicz a się zdziwisz. Kobieta 30 lat, dzieciata, ćwicząca nieregularnie - 12km (6h), pani z trójką dzieci, nieco starsza - 15km ( po roku treningów), ja pływam w zakresie 17-20km ( ćwiczę raz w tygodniu po 2,5 godziny).
@vintersong - są trzy opcje do wyboru: lać w piankę, wypłynie nogawką, pływać z pianką z suwakiem/rzepem w kroku, założyć zawór do sikania (pee valve) - to ostatnie mało prawdopodobne, bo pv sa niewygodne. Obstawiam opcję drugą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 sierpnia 2017 o 18:08
No... powiedzmy, że przepłynął trochę ponad pół Bałtyku, bo wyspa jest mniej więcej pośrodku. Ale i tak gratulacje, teraz wyzwanie na przepłynięcie całego Bałtyku :)
taaa jeszcze wszerz niech przeplynie yo wtedy ci zaimponuje, co?
Nazwisko zobowiązuje :)
Fake. Karasie nie przeżyją w słonej wodzie
Karasie jedzą gówno!
I co? Z flagą w łapie i śpiewając hymn przez całą drogę?
Nie. To zdjęcie z flagą jest już po wszystkim. W rzeczywistości płynął w koszuli i nawet się nie zmoczył.
Z resztą, widać to na pierwszym zdjęciu.
Fajnie że mu się udało i ogólnie gratulację, ale skąd wiecie, że był to pierwszy człowiek, który przepłynął wpław Bałtyk?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2017 o 15:42
Przez 28h nie pił i nie jadł? czy jak?
@MrVirago Nie powiedziane jest, że płynął non stop. Co jakiś czas (nie wiem dokładnie co ile) miał chwilę przerwy, gdzie dawano mu jedzenie oraz picie.
W zasadzie zapraszam do zobaczenia samemu relacji na jego facebooku.
@MrVirago czytałem, że obok niego płynęła ekipa która podawała mu jedzenie na kiju co ok. 40minut, lecz nie kontaktował się z nimi ani nie mógł wejść na statek.
Patrząc na tytuł, sądzę, że lepszy rozgłos uzyskałby gdyby nie przepłynął, ale przeszedł wpław
Wcale nie jest pierwszym, który to zrobił. Kilkadziesiąt lat temu jakiś polski pływak zrobił już to, nie pamiętam, jak się nazywał...
Ma racje, z tej Szwecji trzeba uciekać choćby wpław :)
@d4rek czytamy więc razem: "na trasie Kołobrzeg-Bornholm". Tłumaczę: z Kołobrzegu na Bornholm, Kołobrzeg jest miastem należącym do polszy, spier***ł więc z polszy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 sierpnia 2017 o 19:25
@piter1984 A czepiasz się szczegółów :D Pewnie sie pomylili, albo to poprawność polityczna :)
fake
Vidmantas Urbonas nie pokonał 100 tylko 145 km jakieś 10 lat temu. Sebastian Karasś pokonał jako pierwszy tej trasy jak słusznie podaje radio. Nie pierwszy 100 km i nie pierwszy na świecie przepłynął Bałtyk.
A ja mam tylko jedno pytanie. Jak on płynął teoretycznie 28,5 godziny to jak on odpoczywał? Co i kiedy jadł? Kiedy i gdzie załatwiał swoje potrzeby? On spał w ogóle przez ten czas? Jakoś nie mogę sobie tego sensownie wyobrazić.
@TheAvatar322 1. Nie odpoczywał. 2. Jedzenie i wodę podawali mu z łodzi na kiju (samej łodzi nie wolno mu nawet dotknąć) 3. Do wody a gdzie indziej? 4.. Nie spał.
Jak chcesz spróbować, raz do roku w marcu w całej Polsce, na basenach rozgrywane są zawody w pływaniu przez 12 godzin. Dla amatorów. Bierze w nich udział kilka tysięcy osób. Zdziwisz się jak wiele jest osób które potrafią pływać kilka godzin non-stop. Polecam spróbuj. Ja startuje od 2014.
@mamuut Na telewizorze w siłowni widziałem odcinek o człowieku, który pokonuje jakiś tam triathlon podwójny czy coś i jego łączny wysiłek wynosił 19,5 godziny. W tyle ukończył. Samego rowerka było 10 godzin. Mówił, że raz zwymiotował, raz musiał zaspokoić potrzeby, ze trzy razy się zatrzymał aby zjeść stały posiłek a nie tylko żele energetyczne i szejki. Ale osobiście nie wyobrażam sobie, aby człowiek był wstanie przez 28 godzin nie odpoczywać i do tego pływać prawie non stop, bo przecież nie da się pływać i jeść stałego pokarmu raczej.
@mamuut pytanko do 3. - jak wygląda sikanie do wody w neoprenie?
@TheAvatar322 Myślę że na upartego da się zjeść pływając- chociażby płynąc na plecach i pracując nogami, ręce masz wtedy wolne.
A gdzie jest powiedziane, że płynął non stop?
Po prostu pokonał odległość 100km w ~28h i ani metra z pomocą łodzi czy czegokolwiek innego niż siła własnych mięśni.
@Avatar - do jedzenia pewnie przystawał. On pływa w tempie 4,5-5km/h więc miał trochę rezerwy czasu. Pokarm się je z gatunku półstałych: owsianka z rodzynkami i mielonymi orzechami ( lepsze niż batony), gorzką czekoladę i tego typu rzeczy.
@jimmi - poćwicz a się zdziwisz. Kobieta 30 lat, dzieciata, ćwicząca nieregularnie - 12km (6h), pani z trójką dzieci, nieco starsza - 15km ( po roku treningów), ja pływam w zakresie 17-20km ( ćwiczę raz w tygodniu po 2,5 godziny).
@vintersong - są trzy opcje do wyboru: lać w piankę, wypłynie nogawką, pływać z pianką z suwakiem/rzepem w kroku, założyć zawór do sikania (pee valve) - to ostatnie mało prawdopodobne, bo pv sa niewygodne. Obstawiam opcję drugą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 sierpnia 2017 o 18:08
Dobrze, że są tacy ludzie, przynajmniej jest co na demotywatory wstawiać. ;D
My ze szwagrem po pijaku już dawno popłyneliśmy z Kołobrzegu na Bornholm i wieczorem wróciliśmy.
Ło, a ja się jaram jak zrobię więcej niż 15km na basenie przez miesiąc O.O Gratulacje!
100m pokonywał w 1min. i 47 sekund w stałym tempie osiągając 100km w 28godz. i 30 min. szacun za tempo ale czy to realne?
Super!! Ale oczywiście musiał mieć linę przywiązaną i zabezpieczenia, mógł utonąć nagle przez wir... Fajnie