Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
202 210
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Tusiaczektuch
+7 / 11

A mnie to wkurza. Mam znajomą ze zdiagnozowaną celiakią i to nie jest fajna choroba. Dziewczyna musi się pilnować, a przez głupią modę nie może ufać produktom "gluten free" bo zdarzają się i takie, które na odwrocie mają informację "może zawierać gluten". To tak jak masło orzechowe, które " może zawierać śladowe ilości orzechów"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
+2 / 2

Głupota nigdy nie zostaje nieukarana.... To chyba też Prawo Murphiego......:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Takata3432423
+6 / 6

Wolałbym produkty z napisem "GLUTAMINIAN SODU FREE", a później w składzie nie czytać, ekstrakt drożdży, mono... sodu, wyciąg z drożdży...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+13 / 15

Na niczym się tak dobrze nie zarabia, jak na ludzkiej głupocie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nie_ma
+3 / 5

lewandowska przestań wiemy że to ty tą wodę produkujesz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
+8 / 8

Ta moda ma też bardzo korzystne aspekty. Dzięki temu produkuje się więcej takiej żywności, więcej jest jej w sklepach, jest ona też dzięki temu tańsza niż kiedyś, co sprawia że osoby które naprawdę mają problem z nietolerancją glutenu mają większy asortyment do wybory i niższe ceny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Tylko_pytam
+2 / 4

@zaymoon czyżbyś zauważył dobroczynne działanie wolnego rynku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rdaneel
+1 / 1

~Tylko_pytam Oczywiście wszyscy wierzymy w wolny rynek który działa mniej więcej tak: jeżeli fabryka ma sprzedać 1 szt. to kosztuje to cena fabryki / 1, jeżeli 1000 sztuk to kosztuje to cena fabryki / 1000.
Oczywiście w uproszczeniu i założeniu wolnego rynku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E embargo
0 / 0

pytanie czy koszerna oraz czy bez konserwantow?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~BaisaB
0 / 0

Co z tego, że bezglutenowa? Badanie na brak obecności glutenu kosztuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar chamzewsi
0 / 0

To coś jak pod koniec roku 1999 były dziennikarskie smęcenia o pluskwie milenijnej i straszonka o tym, jak to od nowego roku rzekomo niektóre rzeczy miały przestać działać.
Zauważyłem wtedy w kiosku latarkę z napisem "MILLENIUM PROOF"...
Ciekawe o ile procent lepiej sprzedawały się te z napisem od tych bez.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem