Nie wiem, skąd ta baletnica jest na zdjęciu. Moja córka uczęszcza do szkoły baletowej. Jej stopy nie sa poranione ani nie są zdeformowane. Miałam okazję widzieć stopy dziewczyn od 10 lat uczących się baletu, zawodowych baletnic i instruktorek baletu. Żadna nie miała takich stóp.
@HwiNore Tak, oczywiście... lata kompletnie nieanatomicznej pozycji stóp się na nich nie odbijają. Nawet noszenie wysokich obcasów czy ciasnych czubów deformuje strukturę kostną stóp, czego doświadczają tysiące zwykłych kobiet mając problemy z haluksami i płaskostopiem poprzecznym. A ty będziesz wmawiać, że setki godzin stania na palcach nie deformują? Bo co? bo jakby deformowały, to nie zafundowałabyś tego swojemu dziecku. A zafundowałaś i teraz trzeba to z siebie wyprzeć? A może już jest za późno i trzeba z tym żyć. Dziecku współczuję.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2017 o 3:36
Gwoli przypomnienia, żadna baletnica nie stoi na palcach w pointach cały dzień. Druga sprawa, że nie umiecie rozróżnić point od baletek. Zanim baletnica w ogóle założy pointy z korkami mija sporo lat i sporo ćwiczeń. To, co widać na zdjęciu to zaniedbane stopy z grzybicą. Jak niby zatańczy baletnica z takimi stopami, kiedy trzeba wykonać taniec bez obuwia? A takie tańce są częste w balecie. Poza tym balet, jak każde zajęcie wyczynowe wymaga poświęceń. Skoro przeraża Was wygląd stóp zwykłej baletnicy to, co powiecie o fizycznych efektach zawodowego zajmowania się np. skokami narciarskimi, urazami kolarskimi, urazami piłkarskimi czy tenisowymi? Mnie mojej córki nie jest żal. Ma być twarda, odporna i wytrzymała. I zaręczam, jej stopy tak nie wyglądają pomimo 4 dni treningów tygodniowo. Po prostu za mistrzostwo płaci sie jakąś cenę.
@master79 W większości przypadków- bo rodzice mają niespełnione ambicje. A potem np niedoszła baletnica, która np marzyła o byciu aktorką zmusi do tego swoje dziecko, które te z kolei lubi rysować i przerzuci to na następna generacją - i tak błędne koło się nie zamyka. Genealogia niespełnionych marzeń.
Nie wiem, skąd ta baletnica jest na zdjęciu. Moja córka uczęszcza do szkoły baletowej. Jej stopy nie sa poranione ani nie są zdeformowane. Miałam okazję widzieć stopy dziewczyn od 10 lat uczących się baletu, zawodowych baletnic i instruktorek baletu. Żadna nie miała takich stóp.
a jak zdejmie onuce?
@HwiNore Tak, oczywiście... lata kompletnie nieanatomicznej pozycji stóp się na nich nie odbijają. Nawet noszenie wysokich obcasów czy ciasnych czubów deformuje strukturę kostną stóp, czego doświadczają tysiące zwykłych kobiet mając problemy z haluksami i płaskostopiem poprzecznym. A ty będziesz wmawiać, że setki godzin stania na palcach nie deformują? Bo co? bo jakby deformowały, to nie zafundowałabyś tego swojemu dziecku. A zafundowałaś i teraz trzeba to z siebie wyprzeć? A może już jest za późno i trzeba z tym żyć. Dziecku współczuję.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2017 o 3:36
Gwoli przypomnienia, żadna baletnica nie stoi na palcach w pointach cały dzień. Druga sprawa, że nie umiecie rozróżnić point od baletek. Zanim baletnica w ogóle założy pointy z korkami mija sporo lat i sporo ćwiczeń. To, co widać na zdjęciu to zaniedbane stopy z grzybicą. Jak niby zatańczy baletnica z takimi stopami, kiedy trzeba wykonać taniec bez obuwia? A takie tańce są częste w balecie. Poza tym balet, jak każde zajęcie wyczynowe wymaga poświęceń. Skoro przeraża Was wygląd stóp zwykłej baletnicy to, co powiecie o fizycznych efektach zawodowego zajmowania się np. skokami narciarskimi, urazami kolarskimi, urazami piłkarskimi czy tenisowymi? Mnie mojej córki nie jest żal. Ma być twarda, odporna i wytrzymała. I zaręczam, jej stopy tak nie wyglądają pomimo 4 dni treningów tygodniowo. Po prostu za mistrzostwo płaci sie jakąś cenę.
@HwiNore To jest najprawdopodobniej tancerka z New York City Ballet.
@HwiNore https://vimeo.com/85203522
To na paznokciach dużych palców wygląda mi jak jakaś grzybica. Raczej ktoś na bakier z higieną
@WodaOaza Tak wygladają uszkodzenia mechaniczne, wygląda podobnie do grzybicy, jest to określane czasem też paznokciem biegacza.
Nikt do baletu, nikogo nie zmusza.
Jeżeli droga do sukcesu jest tak ciężka i wyboista, że nawet zaćmiewa smak wygranej - nie warto.
Po cholerę ten cały balet ?
@master79 W większości przypadków- bo rodzice mają niespełnione ambicje. A potem np niedoszła baletnica, która np marzyła o byciu aktorką zmusi do tego swoje dziecko, które te z kolei lubi rysować i przerzuci to na następna generacją - i tak błędne koło się nie zamyka. Genealogia niespełnionych marzeń.
Twarz boksera
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 września 2017 o 14:08
to po co cwiczy