@Saladyn1 Ja mam to szczęście ,że studiuje i pracowałem na wakacjach. I ta praca była taka, że zatęskniłem za studiami. Wiec mówię tak nie zawsze będzie tak, że jak zadbasz o edukacje to dostaniesz pracę marzeń w perspektywie dłuższej niż samo studiowanie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 września 2017 o 18:01
Co te gimbusy mają przeciw manualnej skrzyni biegów, przecież to naprawdę chodzi inaczej (plus jak człowiek wozi się na manualnej skrzyni już prawie 10 lat to jaki jest sens się przestawiać?).
@mareczek00713: Skrzynie przekładniowe z ręczną zmianą przełożeń praktycznie nie stanowią dodatkowego obciążenia dla silnika w przeciwieństwie do skrzyń automatycznych. W dobie ekojazdy i gwarantowanego przez producenta pojazdu spalania jedynie automatyczna skrzynia przekładniowa jest w stanie zapewnić, nie licząc doświadczonych kierowców, utrzymywanie prędkości obrotowej silnika w efektywnym zakresie pracy i szerokim zakresie prędkości jazdy co przekłada się na możliwie niskie spalanie.
Nie prawda. Dla przykładu: dziecko i dorosły idą do szkoły/pracy o 8:00 a wracają o 15:00. Jak dorosły wróci to zazwyczaj może już odpocząć od pracy, ale dziecko musi siadać do nauki i zadań domowych więc nawet w domu dużo nie odpocznie.
Mam 36 lat i 2 dzieci w wieku szkolnym. Nie znam dorosłej osoby, która by pracowała od 8 do 15. Wszyscy siedzą w robocie 8(9)-17 a potem zasuwają po dziecko na pełnym gazie żeby zdążyć zanim zamkną świetlicę (najczęściej o 17:30). Potem zamiast odpocząć to siedzą z dzieckiem nad lekcjami co trwa ok 1-2 godziny siedzenia, potem kolacja, kąpanie i dobranoc.
Do tego praca dorosłego nie kończy się na wyjściu z roboty. Trzeba sprzątać, prać, zmywać, gotować, robić zakupy, ogarniać podatki, planować i rozwiązywać bieżące problemy. Jak się ma jeszcze wsparcie współmałżonka to jest lepiej, bo można podzielić obowiązki, ale jak się jest w kiepskim związku to można uschnąć pod ciężarem obowiązków i powinności. Samotni rodzice mają jeszcze bardziej przerąbane.
@~DorosloscSsie
Wiem, że prawdopodobnie pani tego nie odczyta z powodu braku konta, ale i tak chcę odpowiedzieć.
Współczuję dziecka, z którym trzeba siedzieć przy lekcjach codziennie 1-2 godziny. Rozumiem raz na jakiś czas, jeśli czegoś nie rozumie i przez to zostaje w tyle z materiałem, ale jeśli ma pani tak na co dzień, to naprawdę żal i pani i dziecka. Przydałoby się nauczyć odrobiny samodzielności w takich rzeczach, obojętnie w jakim dziecko jest wieku. Odrobinę pomóc, naprowadzić, ale nie odrabiać za nie całej pracy domowej.
Ja zaczynam o tej samej godzinie szkołę co mój rodzic, ale ja siedzę do 16:30 w szkole a rodzic wraca o 15:30. Z czego zazwyczaj dzieci pomagają w obowiązkach domowych rodzicom. A gdy owe obowiązki zostaną zrobione to rodzic ma wolne a dzieciak do nauki. A co do godzin fakt; pracę i szkołę zaczyna się o 7:30 zazwyczaj a kończy ok. 15:30-16:00 (oczywiście statystycznie bo są osoby co niestety po 12 godzin muszą pracować, a dzieciaki jeszcze korki to do wieczora latają i się uczą)
1/4 przedstawia normalne zachowania, a nie jakieś patologie (jak chociażby to o szkole, przecież ten tekst jest normalny i prawdziwy). Reszta jest kompletnym nonsensem, nigdy nie spotkałem się z podobnym zachowaniem.
Akurat teksty o szkole są prawdziwe... Dzieciństwo>dorosłość.
@Saladyn1 Ja mam to szczęście ,że studiuje i pracowałem na wakacjach. I ta praca była taka, że zatęskniłem za studiami. Wiec mówię tak nie zawsze będzie tak, że jak zadbasz o edukacje to dostaniesz pracę marzeń w perspektywie dłuższej niż samo studiowanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 września 2017 o 18:01
Następna galeria dzieciaka
Co te gimbusy mają przeciw manualnej skrzyni biegów, przecież to naprawdę chodzi inaczej (plus jak człowiek wozi się na manualnej skrzyni już prawie 10 lat to jaki jest sens się przestawiać?).
@mareczek00713: Skrzynie przekładniowe z ręczną zmianą przełożeń praktycznie nie stanowią dodatkowego obciążenia dla silnika w przeciwieństwie do skrzyń automatycznych. W dobie ekojazdy i gwarantowanego przez producenta pojazdu spalania jedynie automatyczna skrzynia przekładniowa jest w stanie zapewnić, nie licząc doświadczonych kierowców, utrzymywanie prędkości obrotowej silnika w efektywnym zakresie pracy i szerokim zakresie prędkości jazdy co przekłada się na możliwie niskie spalanie.
Qrwa, przestalibyście już marudzić o tych małpach-januszach. Chyba, że to historia Waszego nędznego życia...
Nie prawda. Dla przykładu: dziecko i dorosły idą do szkoły/pracy o 8:00 a wracają o 15:00. Jak dorosły wróci to zazwyczaj może już odpocząć od pracy, ale dziecko musi siadać do nauki i zadań domowych więc nawet w domu dużo nie odpocznie.
@PurpurowaMarchewka
To dorosły chyba na niepełny etat?
@PurpurowaMarchewka
Mam 36 lat i 2 dzieci w wieku szkolnym. Nie znam dorosłej osoby, która by pracowała od 8 do 15. Wszyscy siedzą w robocie 8(9)-17 a potem zasuwają po dziecko na pełnym gazie żeby zdążyć zanim zamkną świetlicę (najczęściej o 17:30). Potem zamiast odpocząć to siedzą z dzieckiem nad lekcjami co trwa ok 1-2 godziny siedzenia, potem kolacja, kąpanie i dobranoc.
Do tego praca dorosłego nie kończy się na wyjściu z roboty. Trzeba sprzątać, prać, zmywać, gotować, robić zakupy, ogarniać podatki, planować i rozwiązywać bieżące problemy. Jak się ma jeszcze wsparcie współmałżonka to jest lepiej, bo można podzielić obowiązki, ale jak się jest w kiepskim związku to można uschnąć pod ciężarem obowiązków i powinności. Samotni rodzice mają jeszcze bardziej przerąbane.
@~DorosloscSsie
Wiem, że prawdopodobnie pani tego nie odczyta z powodu braku konta, ale i tak chcę odpowiedzieć.
Współczuję dziecka, z którym trzeba siedzieć przy lekcjach codziennie 1-2 godziny. Rozumiem raz na jakiś czas, jeśli czegoś nie rozumie i przez to zostaje w tyle z materiałem, ale jeśli ma pani tak na co dzień, to naprawdę żal i pani i dziecka. Przydałoby się nauczyć odrobiny samodzielności w takich rzeczach, obojętnie w jakim dziecko jest wieku. Odrobinę pomóc, naprowadzić, ale nie odrabiać za nie całej pracy domowej.
Ja zaczynam o tej samej godzinie szkołę co mój rodzic, ale ja siedzę do 16:30 w szkole a rodzic wraca o 15:30. Z czego zazwyczaj dzieci pomagają w obowiązkach domowych rodzicom. A gdy owe obowiązki zostaną zrobione to rodzic ma wolne a dzieciak do nauki. A co do godzin fakt; pracę i szkołę zaczyna się o 7:30 zazwyczaj a kończy ok. 15:30-16:00 (oczywiście statystycznie bo są osoby co niestety po 12 godzin muszą pracować, a dzieciaki jeszcze korki to do wieczora latają i się uczą)
@PurpurowaMarchewka Czy ty zdajesz sobie sprawę z odpowiedzialności, która spoczywa na pracownikach. Raczej nie.
a mi sie podoba :)
Kiedy wzywa promocja moim honorem jest walka -to rozwala system
Dno i wodorosty.
Mnie to wkurza.
Jakaś antypolska kampania.
Typowy Polak Janusz nie ma syna Brajanka tylko Sebę
@DaShock Brajanek to syn Seby
znowu ktoś z wyborczej swoją rodzinę opisał.
Maluchy teraz w cenie.
Może zaczną rozdawać w Biedronce?
Dosyć. manipulanci!!!
1/4 przedstawia normalne zachowania, a nie jakieś patologie (jak chociażby to o szkole, przecież ten tekst jest normalny i prawdziwy). Reszta jest kompletnym nonsensem, nigdy nie spotkałem się z podobnym zachowaniem.