No i? Owszem, strunówka to całkiem skuteczny wodoodporny pokrowiec na telefon. Jeśli mówimy tylko o deszczu, nie najgorzej sprawdzi się rękawiczka lateksowa, koszulka do papieru, reklamówka, folia spożywcza lub cokolwiek innego, w zależności od tego, jak bardzo jesteś zdesperowany. Nic w tym nadzwyczajnego.
ale to sie sprawdza. kiedy w parku rozrywki poszłam rollercoaster, którego trasa kończyła sie w wodzie, miałam telefon w kieszeni owinięty właśnie w taka torebkę strunową. po kilku przejazdach i przemoczeniu do psa telefon przeżył, nic mu nie dolegało
No i? Owszem, strunówka to całkiem skuteczny wodoodporny pokrowiec na telefon. Jeśli mówimy tylko o deszczu, nie najgorzej sprawdzi się rękawiczka lateksowa, koszulka do papieru, reklamówka, folia spożywcza lub cokolwiek innego, w zależności od tego, jak bardzo jesteś zdesperowany. Nic w tym nadzwyczajnego.
No i....?
Jeśli coś wygląda na głupie, ale działa to... nie jest głupie.
Jeśli coś wydaje się być głupie, ale działa - nie jest wcale głupie.
Czesto jak wracalem z pracy rowerem i w godzinach popoludniowy sie okazalo ze pada wlasnie to rozwiazanie ratowala mojego smartphona
Na spływach kajakowych zawsze polecam i się nie jeden raz sprawdził
ale to sie sprawdza. kiedy w parku rozrywki poszłam rollercoaster, którego trasa kończyła sie w wodzie, miałam telefon w kieszeni owinięty właśnie w taka torebkę strunową. po kilku przejazdach i przemoczeniu do psa telefon przeżył, nic mu nie dolegało