@Kocioo
Sprzedawca umożliwił taką formę selekcji kupowanego produktu.
Ludzie się dostosowali.
Jeśli komuś to nie odpowiada, niech kupi same pieńki.
Niestety zakup pieńków nie sprawi, że kupujący stanie się człowiekiem oświeconym, wręcz przeciwnie.
@cynick Pieńki... na bank będą sprzedawane ..za jakiś czas ... . w promocji.... klienci , którzy zdecydowali się na zakup samych kapeluszy będą mieli okazję je skompletować...
Ale bydło. Teraz nikt nie będzie chciał już kupić samych trzonów i hipermarket będzie musiał je wyrzucić. Następnym razem sklep kupi od handlarza same kapelusze (kapelusze w skupie są droższe) i zapłacą za to sami klienci (zapłacą więcej).
Żeby nie było, nie popieram... ale mnie też wkurza, że kupujesz np kalafior z kupą ziela w około a to ziele waży 1/4 tego kalafiora. Tak samo kupiłęm kiedyś ziemniaki a wśrodku była całkiem spora gruda piachu którą wypatrzyłem dopiero w domu.
Kupujesz mięso i musisz odkroić kość, żyłki itd. W idealnym świecie by było to sprzedawane w sposób oczyszczony :P
@wic1 . W przypadku kalafiora te liście są wliczone w cenę tak samo jak np. ogryzek jest wliczony w cenę jabłka. Gdyby sprzedawali kalafior bez liści to byłby po prostu droższy. A sprzedają z liśćmi dlatego że w takiej postaci dłużej trzyma świeżość. Jak cena jest za sztukę to obieram te liście na miejscu żeby nie taszczyć zbędnego balastu, ale jak cena jest za kilogram to biorę jak jest, bo inaczej to byłaby zwykła kradzież.
@wic1 . Jeszcze odnośnie mięsa - kość to nie śmieć, na kościach robi się wywar na zupę czy sos. Ale często jest wybór, np. schab sprzedają z kością lub bez i oczywiście różnicę widać też w cenie.
@pokos Po części tak... acz jest różnica jeśli jest coś częścią jadalną a nie jadalną. Albo pomiędzy częścią, której nie da się oddzielić bez uszkodzenia owocu. To troszkę tak jak sprzedawanie jabłek wraz z gałęzią na której wisiały :P
Oczywiście rzecz względna itd acz nie do końca tak to powinno wyglądać.
Oczywiście klient się godzin na to co bierze (widziały gały co brały) a każda ingerencja jest bezprawna.
Np "babka se rozpakuje lalkę barbi, zostawi 'ciuszki' bo dzieciak takie ma a teaz proszę mnie policzyć taniej. "
:]
Anyway... no życie, zawsze znajdizesz ewenement w jakiejś dziedzinie.
@Liscwtrakciespadania Ostatnio natrafiłem w necie na grupę kobiet, które uważają, że poród z cesarskiego cięcia to nie poród i kobieta nie powinna być dumna z dziecka. Ba! Powinna czuć się (wedle tych głupich pind) źle i nie kobieco!
@Tuminure
Idąc Twoją logiką: Za każdej ekipy rządzącej mamy przekręty, przewały i afery. Czy to oznacza, że nawet, gdyby nie było posłów, to posłowie robiliby afery i przewały?
Podwyżki powstają nie z powodu czarów, ale z powodu idiotycznego prawa nakłądającego co raz to kolejne podatki, oraz podnoszącego już istniejące. Zaskoczę Cię: Da się zrobić takie prawo, aby ceny poszły w dół! Szokujące, prawda?
Najpierw niech te markety obniżą cenę za bardzo drogą żywność bo nadal nie płacą podatków w Polsce. Moim zdaniem nie jest to pazerność Polaków, tylko ich odpowiedź na bardzo drogą żywność.
Żywność poszła w górę dzięki PiS. A markety płacą w miejscu gdzie mają siedzibę. I tak powinno być. Natomiast zapominasz że jako klient Ty płacisz podatek.
@Tuminure
Idąc Twoją logiką: Za każdej ekipy rządzącej mamy przekręty, przewały i afery. Czy to oznacza, że nawet, gdyby nie było posłów, to posłowie robiliby afery i przewały?
Podwyżki powstają nie z powodu czarów, ale z powodu idiotycznego prawa nakłądającego co raz to kolejne podatki, oraz podnoszącego już istniejące. Zaskoczę Cię: Da się zrobić takie prawo, aby ceny poszły w dół! Szokujące, prawda?
@Awilix Korelacja nie oznacza przyczynowości. Nie, posłowie nie robiliby afer, ponieważ by ich nie było. Jednak ceny nadal by były i nadal mogłyby się zwiększać.
Oczywiście, że da się wymusić prawem konkretne ceny, jednak w Polsce nie ma takiego wymuszania, a co za tym idzie, wątpliwe jest to, że ceny rosną przez polityków. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że obecne ceny żywności są bardziej związane z stale zmniejszającą się ilością ropy na świecie, niż z rządzącymi politykami.
Kiedyś byłem na rynku i chciałem kupić grzyby.Była posucha i grzyby były drogie. Pani miała ładne prawdziwki za 70 pln. Zacząłem wybierać te mniejsze a ona powiedziała, że nie mogę ! Muszę brać "i takie i takie" . Powiedziałem, że jeśli są na sprzedaż, to mogę wybierać jakie chcę.Tłumaczyłem, że gdyby chciała, to mogłaby podzielić je i zróżnicować cenowo a skoro tak nie zrobiła, to mam wybór. Oddałem i poszedłem. Co do sklepu, to nie pochwalam takich zachowań. Z drugiej strony jak ich znam, to wrzucą to do jakiegoś gotowego dania i napiszą, że zawiera ono prawdziwki.
To taki sprymitywiały sposób myślenia, nie wiem jak to inaczej nazwać... Czasem sprzedają razem z rośliną części niejadalne, ale to grzyby całe są jadalne.
ale, żenada... niezłym burakiem trzeba być aby stać w sklepie i przy wszystkich obrabiać grzyba :D
a tak na serio.. czy obsługa sklepu nie powinna im zwrócić uwagi oraz odmówić sprzedaży towaru? przecież to jest wybrakowany towar... to tak jak bym przyszedł do sklepu z nożykiem i zaczął obierać np ananasa, albo otworzył pudełko z jakimś towarem dopełnił na maxa i kazał policzyć jak za inne pudełka...
Szkoda grzybków... ja tam nie widzę super jakiejś różnicy w smaku między trzonkiem a kapeluszem. Jedyne czym mogę wytłumaczyć takie bydło to potencjalne robactwo w trzonku, a robak idzie od trzonka. Często jest tak że na dole się pokroi i nie widać robactwa (szczególnie przy takim oszczędnym pokrojeniu j.w.) - idzie się wyżej i już tam się zaczyna. A ja w swoim grzybie nie toleruję nawet jednego i wykrajam.
Co bym w tym sklepie zrobił gdybym musiał kupić, chociaż nigdy nie kupie w życiu bo wolę sam pozbierać w lesie i oszczędzić swoje cebuliony? Wyjął scyzoryk i rozkroił grzyba (też mogliby patrzeć jak na wieśniaka) ale co rozkroiłbym i było zdrowe to bym wziął razem z trzonkiem.
Witamy w Cebulandii.
A może to nie są pazerni klienci.. tylko wybredni smakosze.. o wysublimowanym smaku..
Nikt w kasie nie dostrzegł że przynosza same kapelusze...?
@Kocioo
Sprzedawca umożliwił taką formę selekcji kupowanego produktu.
Ludzie się dostosowali.
Jeśli komuś to nie odpowiada, niech kupi same pieńki.
Niestety zakup pieńków nie sprawi, że kupujący stanie się człowiekiem oświeconym, wręcz przeciwnie.
@cynick Pieńki... na bank będą sprzedawane ..za jakiś czas ... . w promocji.... klienci , którzy zdecydowali się na zakup samych kapeluszy będą mieli okazję je skompletować...
@Kocioo Jem ananasy z puszki.
Janusze i Grażyny gospodarki w natarciu
Ale bydło. Teraz nikt nie będzie chciał już kupić samych trzonów i hipermarket będzie musiał je wyrzucić. Następnym razem sklep kupi od handlarza same kapelusze (kapelusze w skupie są droższe) i zapłacą za to sami klienci (zapłacą więcej).
Żeby nie było, nie popieram... ale mnie też wkurza, że kupujesz np kalafior z kupą ziela w około a to ziele waży 1/4 tego kalafiora. Tak samo kupiłęm kiedyś ziemniaki a wśrodku była całkiem spora gruda piachu którą wypatrzyłem dopiero w domu.
Kupujesz mięso i musisz odkroić kość, żyłki itd. W idealnym świecie by było to sprzedawane w sposób oczyszczony :P
@wic1 . W przypadku kalafiora te liście są wliczone w cenę tak samo jak np. ogryzek jest wliczony w cenę jabłka. Gdyby sprzedawali kalafior bez liści to byłby po prostu droższy. A sprzedają z liśćmi dlatego że w takiej postaci dłużej trzyma świeżość. Jak cena jest za sztukę to obieram te liście na miejscu żeby nie taszczyć zbędnego balastu, ale jak cena jest za kilogram to biorę jak jest, bo inaczej to byłaby zwykła kradzież.
@wic1 Ależ jest mięso oczyszczone z kości i bez żyłki tłuszczu. A świat nie jest idealny. Poszukaj w sklepach z mięsem.
@wic1 . Jeszcze odnośnie mięsa - kość to nie śmieć, na kościach robi się wywar na zupę czy sos. Ale często jest wybór, np. schab sprzedają z kością lub bez i oczywiście różnicę widać też w cenie.
@pokos Po części tak... acz jest różnica jeśli jest coś częścią jadalną a nie jadalną. Albo pomiędzy częścią, której nie da się oddzielić bez uszkodzenia owocu. To troszkę tak jak sprzedawanie jabłek wraz z gałęzią na której wisiały :P
Oczywiście rzecz względna itd acz nie do końca tak to powinno wyglądać.
Oczywiście klient się godzin na to co bierze (widziały gały co brały) a każda ingerencja jest bezprawna.
Np "babka se rozpakuje lalkę barbi, zostawi 'ciuszki' bo dzieciak takie ma a teaz proszę mnie policzyć taniej. "
:]
Anyway... no życie, zawsze znajdizesz ewenement w jakiejś dziedzinie.
@wic1 dobrze,że nie narzekasz, że żeberka są z kośćmi...
@Liscwtrakciespadania Ostatnio natrafiłem w necie na grupę kobiet, które uważają, że poród z cesarskiego cięcia to nie poród i kobieta nie powinna być dumna z dziecka. Ba! Powinna czuć się (wedle tych głupich pind) źle i nie kobieco!
Tak że ten....
@Liscwtrakciespadania :) ja takich to bym nawet kijkiem nie tknął :P
@Tuminure
Idąc Twoją logiką: Za każdej ekipy rządzącej mamy przekręty, przewały i afery. Czy to oznacza, że nawet, gdyby nie było posłów, to posłowie robiliby afery i przewały?
Podwyżki powstają nie z powodu czarów, ale z powodu idiotycznego prawa nakłądającego co raz to kolejne podatki, oraz podnoszącego już istniejące. Zaskoczę Cię: Da się zrobić takie prawo, aby ceny poszły w dół! Szokujące, prawda?
Ktoś tu się domaga oberwania w pysk
DLatego tam nie wroce, poki nie znormalniejecie (jako narod).
wy? a ty to przepraszam z jakiego narodu wybranego pochodzisz?
A pewnie banany ze skórek obieraja
Najpierw niech te markety obniżą cenę za bardzo drogą żywność bo nadal nie płacą podatków w Polsce. Moim zdaniem nie jest to pazerność Polaków, tylko ich odpowiedź na bardzo drogą żywność.
Żywność poszła w górę dzięki PiS. A markety płacą w miejscu gdzie mają siedzibę. I tak powinno być. Natomiast zapominasz że jako klient Ty płacisz podatek.
@Tylko_mówię Żywność poszła w górę także za czasów PO i w sumie niemalże każdej innej partii, która była przy władzy przez ostatnie ileśdziesiąt lat.
@Tuminure
....Co nie zmienia faktu, ze teraz podrożała przez PIS. A miała być Dobra zmiana ponoć!
Zmienia, ponieważ poddaje w wątpliwość to, czy w ogóle żywność drożeje z powodu jakiejkolwiek partii politycznej.
@Tuminure
Idąc Twoją logiką: Za każdej ekipy rządzącej mamy przekręty, przewały i afery. Czy to oznacza, że nawet, gdyby nie było posłów, to posłowie robiliby afery i przewały?
Podwyżki powstają nie z powodu czarów, ale z powodu idiotycznego prawa nakłądającego co raz to kolejne podatki, oraz podnoszącego już istniejące. Zaskoczę Cię: Da się zrobić takie prawo, aby ceny poszły w dół! Szokujące, prawda?
@Awilix Korelacja nie oznacza przyczynowości. Nie, posłowie nie robiliby afer, ponieważ by ich nie było. Jednak ceny nadal by były i nadal mogłyby się zwiększać.
Oczywiście, że da się wymusić prawem konkretne ceny, jednak w Polsce nie ma takiego wymuszania, a co za tym idzie, wątpliwe jest to, że ceny rosną przez polityków. Mam przekonanie graniczące z pewnością, że obecne ceny żywności są bardziej związane z stale zmniejszającą się ilością ropy na świecie, niż z rządzącymi politykami.
Kiedyś byłem na rynku i chciałem kupić grzyby.Była posucha i grzyby były drogie. Pani miała ładne prawdziwki za 70 pln. Zacząłem wybierać te mniejsze a ona powiedziała, że nie mogę ! Muszę brać "i takie i takie" . Powiedziałem, że jeśli są na sprzedaż, to mogę wybierać jakie chcę.Tłumaczyłem, że gdyby chciała, to mogłaby podzielić je i zróżnicować cenowo a skoro tak nie zrobiła, to mam wybór. Oddałem i poszedłem. Co do sklepu, to nie pochwalam takich zachowań. Z drugiej strony jak ich znam, to wrzucą to do jakiegoś gotowego dania i napiszą, że zawiera ono prawdziwki.
Od dziś nie będę używał słów na k... Zastąpie je prawdziwkami.
Widać że Auchan, wypadałoby zadzownić i zapytać jak z tym naprawdę było
@radhex Jak rozpoznałeś, że to Auchan? :>
po posadzce :D
wprawdzie podobną terakotę ma wiele marketów - ale tak wysłużone fugi tylko Auchan :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2017 o 15:30
kuźniar był na zakupach?
...no tak to byli "Polacy"
radom?
kasjerka powinna im policzyć 2x drożej albo nawet więcej za kg i tyle
To taki sprymitywiały sposób myślenia, nie wiem jak to inaczej nazwać... Czasem sprzedają razem z rośliną części niejadalne, ale to grzyby całe są jadalne.
Ukraińcy
ale, żenada... niezłym burakiem trzeba być aby stać w sklepie i przy wszystkich obrabiać grzyba :D
a tak na serio.. czy obsługa sklepu nie powinna im zwrócić uwagi oraz odmówić sprzedaży towaru? przecież to jest wybrakowany towar... to tak jak bym przyszedł do sklepu z nożykiem i zaczął obierać np ananasa, albo otworzył pudełko z jakimś towarem dopełnił na maxa i kazał policzyć jak za inne pudełka...
Ojej..
Pewnie się 'urwały' w transporcie ;)
Niedługo zaczną obierać banany :D
czyżby to był Kuźniar??
Szkoda grzybków... ja tam nie widzę super jakiejś różnicy w smaku między trzonkiem a kapeluszem. Jedyne czym mogę wytłumaczyć takie bydło to potencjalne robactwo w trzonku, a robak idzie od trzonka. Często jest tak że na dole się pokroi i nie widać robactwa (szczególnie przy takim oszczędnym pokrojeniu j.w.) - idzie się wyżej i już tam się zaczyna. A ja w swoim grzybie nie toleruję nawet jednego i wykrajam.
Co bym w tym sklepie zrobił gdybym musiał kupić, chociaż nigdy nie kupie w życiu bo wolę sam pozbierać w lesie i oszczędzić swoje cebuliony? Wyjął scyzoryk i rozkroił grzyba (też mogliby patrzeć jak na wieśniaka) ale co rozkroiłbym i było zdrowe to bym wziął razem z trzonkiem.