@kacper173173 , gdybyś napisał coś na temat, a przy okazji odniósł się do moich błędów, to można by to uznać za grzeczne zwrócenie uwagi. Niestety, udzieliłeś się jedynie w celu wytknięcia komuś błędu. Nie wiem, czy wiesz, ale w kręgach ludzi kulturalnych uchodzi to za bycie chamem i prostakiem. :)
Zakładam, że zdanie zaczyna się od odniesienia do nicku osoby, wobec której kieruję swój komentarz, więc w tym przypadku przecinek nie stanowi żadnego początku zdania; mała litera również. Za "coraz" dziękuję, widocznie wdała się literówka, których w moich tekstach pełno. :) Może i to złe z mojej strony, ale nie przykładam tak wielkiej wagi do poprawności językowej w tak mało oficjalnych sytuacjach, jak dyskusje na demotywatorach.
@mrdallas @pokos Macie Panowie niestety rację. Podsumujmy, chłopak po zawodówce vs. chłopak po popularnym kierunku studiów (filologia, filozofia, socjologia itd). Chłopak po zawodówce ma fach w ręku i 6 lat doświadczenia, chłopak po studiach dopiero je skończył, zero jakichkolwiek umiejętności, zero doświadczenia, jedyne co ma to dyplom potwierdzający nabycie wiedzy która nie jest żadną umiejętnością, chłopak po zawodówce również ma papiery zawodowe, tylko za jego papierami idą umiejętności. Oczywiście ja tutaj generalizuję, bo są przypadki kiedy chłopak po zawodówce jest totalnym przegrywem na własne życzenie, oraz kiedy chłopak po beznadziejnym kierunku studiów osiąga coś w życiu, ale jednak przerażające jest to, że człowiek uczy się 18 lat i nic nie potrafi... Tymczasem jakich biegłych w swoich zawodach ludzi moglibyśmy mieć w społeczeństwie, gdyby 3 lata przeznaczyć na podstawy podstaw czyli nauka czytania ze zrozumieniem, pisania i liczenia, a potem 15 lat nauki zawodowej. Wyobrażacie sobie lekarza po 15 latach nauki? 15 lat nauki moglibyśmy przeznaczyć zdecydowanie lepiej w edukacji.
"Tymczasem jakich biegłych w swoich zawodach ludzi moglibyśmy mieć w społeczeństwie, gdyby 3 lata przeznaczyć na podstawy podstaw czyli nauka czytania ze zrozumieniem, pisania i liczenia, a potem 15 lat nauki zawodowej."
Zakładając, że naukę dzieci zaczynałyby podobnie jak teraz około 7 roku życia, musiałyby po 3 latach czyli w wieku 10 lat zdecydować czego (1 rzeczy) chcą się dalej uczyć. Jak mogłyby zdecydować czy chcą zostać lekarzami, historykami czy informatykami bez (choćby podstawowej) wiedzy z tych przedmiotów?
Po to obecnie w szkołach średnich jest tyle "niepotrzebnych" przedmiotów, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie i się później kształcić w tym kierunku. Innymi słowy po to jednocześnie uczymy się historii, matematyki, geografii i innych przedmiotów, żeby jeden absolwent mógł wybrać studia informatyczne, drugi dziennikarstwo, trzeci architekturę itp.
@lisior78 Owszem tutaj masz rację, ja bym powiedział więcej, w Polsce 10 letnie dzieci są na tyle niedojrzałe, że nie wiedziałyby co mają ze sobą zrobić w przyszłości. Jednakże ja o tych 15 latach nie napisałem dokładnie sposobu jak to rozwiązać, napisałem ogólnikowo. Sam jednak bym zrobił to mniej więcej tak, że dorzuciłbym do podstawówki jeszcze jedną klasę która przybliżałaby różne zawody. Później natomiast zrobiłbym 3 letnie zawodowe szkoły w których byłaby nauka potrzebna na podstawowe stanowiska danego zawodu np. po takiej zawodówce mógłbyś zostać ratownikiem medycznym, cywilnym czy wojskowym, albo pielęgniarzem, albo lekarzem pierwszego kontaktu. Jakbyś się jednak rozmyślił, mógłbyś pójść na kolejną szkołę zawodową, też 3 lata z innego zawodu, np. wojskowego, informatyka itd. Studia zostawiłbym 3 i 5 letnie, aczkolwiek z wymogiem przejścia szkoły zawodowej w tym kierunku, więc jeśli chciałbyś zostać chirurgiem, musiałbyś najpierw przejść szkołę zawodową medyczną. Jeśli chciałbyś pójść na programowanie, musiałbyś ukończyć zawodówkę informatyczną. Jakbyś chciał pójść na WSO, to musiałbyś skończyć zawodówkę wojskową. W ten sposób po ukończeniu takiej zawodówki jesteś zawsze przydatny dla społeczeństwa bo choć niedoświadczony (to nabędziesz bez problemu później) to jednak jesteś fachowcem w danej dziedzinie i nawet jakby ci się noga powinęła, nie wyszłoby ci na studiach czy coś innego, to zawsze masz fach który będzie ceniony. A z racji, że klasy byłyby w różnym wieku, dzieci by szybciej dojrzewały emocjonalnie, bo dziecko które spędza dużo czasu ze starszymi, szybciej dojrzewa. Dobre byłoby to, że po tych 15 latach nauki nigdy nie byłoby przypadków, że na pytanie "co umiesz robić?" jest brak odpowiedzi, a dzisiaj często tak jest jak rozmawiam z ludźmi i to o zgrozo po studiach. Więc po co takie studia?
To oczywiście taka moja koncepcja systemu edukacji, zapewne można by było ją ulepszyć, lub ktoś wymyśliłby to lepiej, aczkolwiek problemem jest to dzisiaj w Polsce, jak mało człowiek umie po tak długim czasie kształcenia.
@JAXOPoznaniak nigdzie. Tylko w Polsce jest taka mentalność, że nie masz prawa mówić niewygodnej prawdy jeśli sam jesteś jej częścią. Te PiSowskie "PO kradło, więc nie ma prawa wytykać, że PiS kradnie, choć to prawda".
Żyjemy w kraju gdzie wybory wygrała partia małego zakompleksionego nienawistnika, który mimo swojej nędzy moralnej, mentalnej i intelektualnej i tak góruje nad resztą niedorobów ze swojej partii.
Więc co można powiedzieć o tych co na takie coś zagłosowali.
Nie wiem o co to gó..burza? Napisał o Polakach, a więc także o sobie. Nigdzie nie powiedział, że jego to nie dotyczy. Napisał co widzi ze swojej perspektywy. Nigdzie też nie powiedział, ze jest jakimś inteligentem, który pozjadał wszystkie rozumy. Za dużo drodzy komentatorzy dopisujecie własnych interpretacji do demota. Napisał o sobie i o innych. I tyle. Podejrzewam, że najbardziej oburzyli się właśnie ci, których to bezpośrednio dotknęło, a nie są pewni sami siebie. Tak jak pojawiają się tutaj różne demoty o homoseksualistach. I najwięcej do napisania i oplucia mają prawdopodobnie ci, którzy nie są pewni swojej seksualności. I boją się zapewne, że ktoś ich może przekonać do bycia gejem (jakby to było możliwe)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 października 2017 o 13:07
A co to ma do rzeczy ?
Prawda taka jest ze jesteśmy nie wykształceni bo uczą nas wszystkiego zamiast odpowiedniego kierunku ludzie po studiach itp nie potrafiący się odnaleźć bo zrobili kierunek bo znajomi poszli
Człowiek który nie zna konstytucji, mordy nie darł kiedy PO łamało ją niemal raz w tygodniu ale teraz kiedy w sumie nic się nie dzieje to drze ryja jak wieśniak.
A najgorsze jest to, że te niewykształcone matoły mają prawo głosu... Ja proponuję zabrać bezwzględnie prawo głosu osobom bez wykształcenia co najmniej maturalnego, oraz więźniom odsiadującym wyroki - no tak, kmiotom oczywiście to się nie spodoba...
powiedział wykształcony po wyższej szkole podstawowej, to ćpun nie wie co mówi media niepotrzebnie na niego wogole zwracaja uwage dzisiaj przynajmniej to jest dno
Małe przejęzyczenie. Większość Polaków to obecnie wykształcone matoły. Magistrzy i licencjaci z seryjnej produkcji, po dziwacznych kierunkach na które przyjmowano wszystko, co się rusza. Zresztą... na wiele niegdyś świetnych kierunków wyższych studiów technicznych bez problemu mógłby się dostać szympans, takie ustawiono kryteria rekrutacji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 października 2017 o 21:44
Niby że mądrość mierzy się skończonymi szkołami? Nie jestem typem "pracownika fizycznego", ale jeżeli tak, to wolę wykształconego robola niż filozofa po stu szkółkach, który nic praktycznego nie potrafi.
On był zbyt inteligentny na te szkoły, nauczyciele stwierdzili pewnie "cóż, niczego nowego go nie nauczymy, prosze przepisać dziecko do innej szkoły" ;D
Saul Hudson aka Slash nie skończył szkoły. Zaszedł dalej niż 90% ludzi odwiedzających tę stronę włącznie z moderacją. Intelektualnie tez pewnie jest na wyższym poziomie. Bycie debilem, czy nie nie jest tożsame z liczbą odhaczonych stopni edukacji.
A ja mam wrażenie, że w naszym kraju coraz więcej jest matołów wykształconych...
@mrdallas . Raczej nie "wykształconych" a "legitymujących się wykształceniem wyższym". Od jakiegoś czasu to nie to samo.
@Arbor
coraz*
Poza tym zdania nie zaczynamy małą literą i nie dodajemy przed tym przecinka ;)
@kacper173173 , gdybyś napisał coś na temat, a przy okazji odniósł się do moich błędów, to można by to uznać za grzeczne zwrócenie uwagi. Niestety, udzieliłeś się jedynie w celu wytknięcia komuś błędu. Nie wiem, czy wiesz, ale w kręgach ludzi kulturalnych uchodzi to za bycie chamem i prostakiem. :)
Zakładam, że zdanie zaczyna się od odniesienia do nicku osoby, wobec której kieruję swój komentarz, więc w tym przypadku przecinek nie stanowi żadnego początku zdania; mała litera również. Za "coraz" dziękuję, widocznie wdała się literówka, których w moich tekstach pełno. :) Może i to złe z mojej strony, ale nie przykładam tak wielkiej wagi do poprawności językowej w tak mało oficjalnych sytuacjach, jak dyskusje na demotywatorach.
@mrdallas @pokos Macie Panowie niestety rację. Podsumujmy, chłopak po zawodówce vs. chłopak po popularnym kierunku studiów (filologia, filozofia, socjologia itd). Chłopak po zawodówce ma fach w ręku i 6 lat doświadczenia, chłopak po studiach dopiero je skończył, zero jakichkolwiek umiejętności, zero doświadczenia, jedyne co ma to dyplom potwierdzający nabycie wiedzy która nie jest żadną umiejętnością, chłopak po zawodówce również ma papiery zawodowe, tylko za jego papierami idą umiejętności. Oczywiście ja tutaj generalizuję, bo są przypadki kiedy chłopak po zawodówce jest totalnym przegrywem na własne życzenie, oraz kiedy chłopak po beznadziejnym kierunku studiów osiąga coś w życiu, ale jednak przerażające jest to, że człowiek uczy się 18 lat i nic nie potrafi... Tymczasem jakich biegłych w swoich zawodach ludzi moglibyśmy mieć w społeczeństwie, gdyby 3 lata przeznaczyć na podstawy podstaw czyli nauka czytania ze zrozumieniem, pisania i liczenia, a potem 15 lat nauki zawodowej. Wyobrażacie sobie lekarza po 15 latach nauki? 15 lat nauki moglibyśmy przeznaczyć zdecydowanie lepiej w edukacji.
Po przeczytaniu komentarzy widać jedno. Polska to kraj ułomnych w każdym sensie.
@dawidsznurek
W swojej wypowiedzi piszesz:
"Tymczasem jakich biegłych w swoich zawodach ludzi moglibyśmy mieć w społeczeństwie, gdyby 3 lata przeznaczyć na podstawy podstaw czyli nauka czytania ze zrozumieniem, pisania i liczenia, a potem 15 lat nauki zawodowej."
Zakładając, że naukę dzieci zaczynałyby podobnie jak teraz około 7 roku życia, musiałyby po 3 latach czyli w wieku 10 lat zdecydować czego (1 rzeczy) chcą się dalej uczyć. Jak mogłyby zdecydować czy chcą zostać lekarzami, historykami czy informatykami bez (choćby podstawowej) wiedzy z tych przedmiotów?
Po to obecnie w szkołach średnich jest tyle "niepotrzebnych" przedmiotów, żeby każdy mógł znaleźć coś dla siebie i się później kształcić w tym kierunku. Innymi słowy po to jednocześnie uczymy się historii, matematyki, geografii i innych przedmiotów, żeby jeden absolwent mógł wybrać studia informatyczne, drugi dziennikarstwo, trzeci architekturę itp.
@lisior78 Owszem tutaj masz rację, ja bym powiedział więcej, w Polsce 10 letnie dzieci są na tyle niedojrzałe, że nie wiedziałyby co mają ze sobą zrobić w przyszłości. Jednakże ja o tych 15 latach nie napisałem dokładnie sposobu jak to rozwiązać, napisałem ogólnikowo. Sam jednak bym zrobił to mniej więcej tak, że dorzuciłbym do podstawówki jeszcze jedną klasę która przybliżałaby różne zawody. Później natomiast zrobiłbym 3 letnie zawodowe szkoły w których byłaby nauka potrzebna na podstawowe stanowiska danego zawodu np. po takiej zawodówce mógłbyś zostać ratownikiem medycznym, cywilnym czy wojskowym, albo pielęgniarzem, albo lekarzem pierwszego kontaktu. Jakbyś się jednak rozmyślił, mógłbyś pójść na kolejną szkołę zawodową, też 3 lata z innego zawodu, np. wojskowego, informatyka itd. Studia zostawiłbym 3 i 5 letnie, aczkolwiek z wymogiem przejścia szkoły zawodowej w tym kierunku, więc jeśli chciałbyś zostać chirurgiem, musiałbyś najpierw przejść szkołę zawodową medyczną. Jeśli chciałbyś pójść na programowanie, musiałbyś ukończyć zawodówkę informatyczną. Jakbyś chciał pójść na WSO, to musiałbyś skończyć zawodówkę wojskową. W ten sposób po ukończeniu takiej zawodówki jesteś zawsze przydatny dla społeczeństwa bo choć niedoświadczony (to nabędziesz bez problemu później) to jednak jesteś fachowcem w danej dziedzinie i nawet jakby ci się noga powinęła, nie wyszłoby ci na studiach czy coś innego, to zawsze masz fach który będzie ceniony. A z racji, że klasy byłyby w różnym wieku, dzieci by szybciej dojrzewały emocjonalnie, bo dziecko które spędza dużo czasu ze starszymi, szybciej dojrzewa. Dobre byłoby to, że po tych 15 latach nauki nigdy nie byłoby przypadków, że na pytanie "co umiesz robić?" jest brak odpowiedzi, a dzisiaj często tak jest jak rozmawiam z ludźmi i to o zgrozo po studiach. Więc po co takie studia?
To oczywiście taka moja koncepcja systemu edukacji, zapewne można by było ją ulepszyć, lub ktoś wymyśliłby to lepiej, aczkolwiek problemem jest to dzisiaj w Polsce, jak mało człowiek umie po tak długim czasie kształcenia.
A gdzie stwierdził, że jest inteligentem ?
@JAXOPoznaniak nigdzie. Tylko w Polsce jest taka mentalność, że nie masz prawa mówić niewygodnej prawdy jeśli sam jesteś jej częścią. Te PiSowskie "PO kradło, więc nie ma prawa wytykać, że PiS kradnie, choć to prawda".
Z demotywatora jasno wynika, że koleś mówi co wie.
jaki kraj takie elity
Opiłki z tokarki z butów wyłażą... sam jest najlepszym przykładem... swojej tezy..
Zwykły menel, bardziej wartościowi chcą na alpagę rano pod sklepem......
a trzezwy byl ? bo ten gosc jest znany z tego ze nigdy nie trzezwieje :D
@sethas a jak śpi?
Nie ma to jak obrażony Polak próbujący się odgryźć komuś kto powiedział po prostu prawdę. Tak, obrażeni Polacy to większość z Was - matoły.
Żyjemy w kraju gdzie wybory wygrała partia małego zakompleksionego nienawistnika, który mimo swojej nędzy moralnej, mentalnej i intelektualnej i tak góruje nad resztą niedorobów ze swojej partii.
Więc co można powiedzieć o tych co na takie coś zagłosowali.
@zaymoon Gomułka zmarl w 1982.
... gdyby to powiedział profesor belwederski - to co innego, ale "mądry inaczej" i alkoholik? ...
W gazecie/portalu który to opublikował też pracują analfabeci. Jeden wart drugiego.
Nie wiem o co to gó..burza? Napisał o Polakach, a więc także o sobie. Nigdzie nie powiedział, że jego to nie dotyczy. Napisał co widzi ze swojej perspektywy. Nigdzie też nie powiedział, ze jest jakimś inteligentem, który pozjadał wszystkie rozumy. Za dużo drodzy komentatorzy dopisujecie własnych interpretacji do demota. Napisał o sobie i o innych. I tyle. Podejrzewam, że najbardziej oburzyli się właśnie ci, których to bezpośrednio dotknęło, a nie są pewni sami siebie. Tak jak pojawiają się tutaj różne demoty o homoseksualistach. I najwięcej do napisania i oplucia mają prawdopodobnie ci, którzy nie są pewni swojej seksualności. I boją się zapewne, że ktoś ich może przekonać do bycia gejem (jakby to było możliwe)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2017 o 13:07
A co to ma do rzeczy ?
Prawda taka jest ze jesteśmy nie wykształceni bo uczą nas wszystkiego zamiast odpowiedniego kierunku ludzie po studiach itp nie potrafiący się odnaleźć bo zrobili kierunek bo znajomi poszli
Człowiek który nie zna konstytucji, mordy nie darł kiedy PO łamało ją niemal raz w tygodniu ale teraz kiedy w sumie nic się nie dzieje to drze ryja jak wieśniak.
Polaków piszemy z wielkiej litery no ale nazwisko "maleńczuk" do czegoś zobowiązuje.
Tak samo jakby mucha powiedziała że większość jej znajomych żywi się gównem.
W końcu gość, który mówi za siebie.
Znam niejednego po liceum/policealnej, co jest bardziej inteligentny niż Ci co skończyli studia...
Przecież on nie powiedział, że sie do tej grupy nie zalicza. Powiedział prawdę, że większość to matoły.
A inteligentny to on akurat jest. Wykształcenie nie jest warunkiem posiadania inteligencji.
Ale co zrobić, skoro facet - mimo swego wykształcenia - ma rację? Nie wolno mu głosić takiego poglądu?
A najgorsze jest to, że te niewykształcone matoły mają prawo głosu... Ja proponuję zabrać bezwzględnie prawo głosu osobom bez wykształcenia co najmniej maturalnego, oraz więźniom odsiadującym wyroki - no tak, kmiotom oczywiście to się nie spodoba...
I dodatkowo wprowadzić kursy uprawniające do głosowania poparte badaniami lekarskimi.
@Wolfi1485 A ja przyznał bym prawo wyborcze tym ludziom którzy pracują, a zabrał ''demotywatorowym specjalistom'' jak ty!!!!
powiedział wykształcony po wyższej szkole podstawowej, to ćpun nie wie co mówi media niepotrzebnie na niego wogole zwracaja uwage dzisiaj przynajmniej to jest dno
A ilu licencjatow, magistrów, doktorów jest debilami? Mają wykutą tylko swoją "specjalność", a życia nie potrafią.
Ale nie przeszkadza mu to czytać tygodniowo więcej książek, niż 60 proc. Polaków czyta rocznie.
" Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?"
I tyle w tym temacie.
Każdy ocenia innych według siebie.
Największa wada Polaka to cynizm i małostkowość.
Małe przejęzyczenie. Większość Polaków to obecnie wykształcone matoły. Magistrzy i licencjaci z seryjnej produkcji, po dziwacznych kierunkach na które przyjmowano wszystko, co się rusza. Zresztą... na wiele niegdyś świetnych kierunków wyższych studiów technicznych bez problemu mógłby się dostać szympans, takie ustawiono kryteria rekrutacji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2017 o 21:44
Więc tym bardziej ma prawo tak mówić. Nie jest jakimś wykształciuchem traktującym innych z góry, tylko wie co mówi. Szacun.
Nie rozumiem o co to całe oburzenie - powiedział co wiedział a wie to co wie z własnego doświadczenia :)
Co za głąb.
Niby że mądrość mierzy się skończonymi szkołami? Nie jestem typem "pracownika fizycznego", ale jeżeli tak, to wolę wykształconego robola niż filozofa po stu szkółkach, który nic praktycznego nie potrafi.
vraevey jestem za
A od kiedy wykształcenie jest wyznacznikiem inteligencji?
Wykształcenie to nie to samo, co ukończone szkoły... Miał rację, matole.
Nie trawię tego gościa. Zwykły cham i tyle.
On był zbyt inteligentny na te szkoły, nauczyciele stwierdzili pewnie "cóż, niczego nowego go nie nauczymy, prosze przepisać dziecko do innej szkoły" ;D
No co, prawdę powiedział ;)
jeszcze dodalbym odsiadke za unikanie wojska :)
Saul Hudson aka Slash nie skończył szkoły. Zaszedł dalej niż 90% ludzi odwiedzających tę stronę włącznie z moderacją. Intelektualnie tez pewnie jest na wyższym poziomie. Bycie debilem, czy nie nie jest tożsame z liczbą odhaczonych stopni edukacji.