Co nie zmienia faktu, że jego bramka we wczorajszym meczu to był zwykły fuks, a nie kunszt:P
Uczciwie trzeba przyznać, że Polacy wypracowali remis, a wygrana przyszła fuksem. Czarnogórcy grali całkiem nieźle i aż mi ich trochę szkoda. Niemniej brawo Polska :P
Kategoryczny błąd obrony i wykorzystanie tego błędu przez Lewego to nie fuks. Wątpię by ktoś wykorzystał ten błąd tak dobrze. Gdyby to był Milik pewnie piłka nie wpadłaby do bramki. Reasumując. Pier**lisz jak potłuczony.
Jako jedyny wykazał się też chłodnym umysłem. Mecz z Czarnogórą był po prostu słaby w naszym wykonaniu z tak dziurawą obroną i "spaniem" po uzyskaniu przewagi to my daleko nie zajedziemy z lepszym przeciwnikiem. To była osłabiona Czarnogóra i gdyby nie błędy bramkarza, a potem samobój był by remis. Oby mentalnie się poprawili do mś bo inaczej słabo to widzę. Lewy podnosi naszą reprezentację o 2 poziomy egzystencji wyżej, swoją grą jak i postawą. Boje sięże gdy go zabraknie znowu nastanie era dziadostwa.
Jego bramka to był fuks? Nie, to była egzekucja przeprowadzona z zimną krwią po błędzie obrońcy. Wielu zawodników nawet nie wystartowałaby za tą piłką bo "i tak nie zdążę". Swoją drogą jego asysta Grosikowi to też fuks? Wypracowali remis? Owszem - w drugiej połowie trochę spuścili z tonu. Ale gdy poczuli zagrożenie, wręcz rzucili się do gardeł przeciwnikowi. Bramka Lewego - już pisałem, to nie fuks. Samobój Stojkovicia to też nie przypadek, tylko jego błąd po kolejnej, składnej akcji naszej reprezentacji. Mogło być w 5:2, ale Zielu ustrzelił "tylko"poprzeczkę.
Prawdziwy kibic nie interesuje się samymi strzelonymi golami ale także ludźmi, którzy asystują przy golach, bo właśnie oni są najważniejsi. Zobaczcie co się dzieje u Messiego, drużyna leży to i król jest nagi, nie ma nikogo, kto mu kopnie piłkę tak, by wpadła mu z nogi do bramki..
Co nie zmienia faktu, że jego bramka we wczorajszym meczu to był zwykły fuks, a nie kunszt:P
Uczciwie trzeba przyznać, że Polacy wypracowali remis, a wygrana przyszła fuksem. Czarnogórcy grali całkiem nieźle i aż mi ich trochę szkoda. Niemniej brawo Polska :P
Kategoryczny błąd obrony i wykorzystanie tego błędu przez Lewego to nie fuks. Wątpię by ktoś wykorzystał ten błąd tak dobrze. Gdyby to był Milik pewnie piłka nie wpadłaby do bramki. Reasumując. Pier**lisz jak potłuczony.
Jako jedyny wykazał się też chłodnym umysłem. Mecz z Czarnogórą był po prostu słaby w naszym wykonaniu z tak dziurawą obroną i "spaniem" po uzyskaniu przewagi to my daleko nie zajedziemy z lepszym przeciwnikiem. To była osłabiona Czarnogóra i gdyby nie błędy bramkarza, a potem samobój był by remis. Oby mentalnie się poprawili do mś bo inaczej słabo to widzę. Lewy podnosi naszą reprezentację o 2 poziomy egzystencji wyżej, swoją grą jak i postawą. Boje sięże gdy go zabraknie znowu nastanie era dziadostwa.
żenada! tak to można pocałować kogoś kto uratował ci/twojemu dziecku życie a nie piłkarzykowi ... ludzie opamiętajcie się!
Jego bramka to był fuks? Nie, to była egzekucja przeprowadzona z zimną krwią po błędzie obrońcy. Wielu zawodników nawet nie wystartowałaby za tą piłką bo "i tak nie zdążę". Swoją drogą jego asysta Grosikowi to też fuks? Wypracowali remis? Owszem - w drugiej połowie trochę spuścili z tonu. Ale gdy poczuli zagrożenie, wręcz rzucili się do gardeł przeciwnikowi. Bramka Lewego - już pisałem, to nie fuks. Samobój Stojkovicia to też nie przypadek, tylko jego błąd po kolejnej, składnej akcji naszej reprezentacji. Mogło być w 5:2, ale Zielu ustrzelił "tylko"poprzeczkę.
Prawdziwy kibic nie interesuje się samymi strzelonymi golami ale także ludźmi, którzy asystują przy golach, bo właśnie oni są najważniejsi. Zobaczcie co się dzieje u Messiego, drużyna leży to i król jest nagi, nie ma nikogo, kto mu kopnie piłkę tak, by wpadła mu z nogi do bramki..
mogl mu jeszcze obciagnac.