Przed ważną rozmową, przemówieniem publicznym lub innym wydarzeniem, które sprawia, że stajesz się nerwowy, powinno się coś żuć, a nawet jeść. Co się wtedy dzieje? Dla mózgu jest to jasny sygnał: nikt nie je, gdy jest zagrożony i w niebezpieczeństwie, dlatego w ten sposób można go odrobinę oszukać. Podczas żucia nasz mózg myśli, że można bezpiecznie się zrelaksować. Wysyła sygnał, który zmniejsza napięcie i pomaga się uspokoić.
Zjawisko to nazywa się „efektem snackmana”. Jedzenie związane jest z relaksem i spokojem i jest bardzo niskie prawdopodobieństwo, że ktoś zaatakuje w ogóle kogoś, kto je.
Ludzie zapamiętają najlepiej rzeczy, które dzieją się na początku i końcu dnia. Jeśli masz rozmowę kwalifikacyjną, spróbuj być pierwszym lub ostatnim kandydatem.
To może być coś naprawdę banalnego (podanie pieprzu, kartki lub sprawdzenie pogody).
W czasie rozmowy kwalifikacyjnej staraj sobie wyobrażać, że Twój pracodawca jest Twoim dobrym znajomym, którego nie widziałeś od dłuższego czasu. Dzięki temu się uspokoisz, a odpowiadanie na pytania będzie dużo łatwiejsze.
"Powtarzanie gestów, postawy lub wyrażeń twarzy może pomóc zdobyć zaufanie rozmówcy, nawet jeśli dana osoba na to nie zwróci uwagi. Oczywiście nie można przesadzić." - Jednym słowem, nie polecam naśladowania drapania się po jajach.
@mrooki
Zwłaszcza gdy się ich nie ma;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2017 o 8:14
Jeśli w trakcie rozmowy grupowej ktoś co chwila obraca stopy tak, by były zwrócone frontem do aktualnego rozmówcy, to pewnie potrzebuje iść do toalety...
Jeśli chodzi o rozmowy o pracę, to wychodź z prostego i uczciwego założenia: przychodzisz na rozmowę by zaoferować firmie swoją pomoc. Twoje intencje są uczciwe a firma odniesie z twojej pracy zysk. Za swoją sumienną pracę oczekujesz określonego wynagrodzenia i szacunku. To jest uczciwa wymiana, ty dajesz swoją pracę a oni pensję.
Z takim podejściem zawsze będzie ci łatwiej. Podchodzisz do tego jak do wspólnego interesu. I nie ma znaczenia czy jesteś kasjerką w sklepie, nosisz pustaki na budowie, czy konstruujesz silniki lotnicze, zawsze tak podchodzisz do kwestii pracy.
"Jeśli stoicie w grupie i ktoś mówi skierowany do Ciebie, ale jego stopy są w odwrotną stronę, to znaczy, że Cię nie lubi i nie ma zamiaru słuchać."
to znaczy że masz do czynienia człowiekiem gumą
Jeżeli chcesz sprawdzić w pracy czy Twój przełożony Cię obserwuje zacznij ziewać - na pewno będzie zachwycony :)
2 - powodzenia ze wzbudzaniem zaufania sprawiając wrażenie, że nabijasz się z rozmówcy
5 - jeśli ktoś, tak jak ja, ma wrażenie, że uśmiechajac się wygląda jak idiota, to wątpę w skutecznosć tej metody
7 - raczej sprawi, że osoba pytana jeszcze bardziej zamknie się w sobie i/lub wyjdzie z pokoju.
8 - nie wiem, czy żucie batonika podczas egzaminu ustnego, czy rozmowy o pracę, to dobry pomysł...
9 - i samemu oberwij po mordzie za wpychanie nosa w nie swoje sprawy.