Złamała przepisy szkolne dotyczące stroju. Regulamin zabrania odsłoniętych ramion. Nie miało to nic wspólnego z tym, że ona swoim strojem kogoś rozpraszała. Oczywiście prawo zostało wprowadzone by starsze dziewczynki nie pokazywały zbyt dużo, ale widać trafił się trep. Z drugiej strony dura lex sed lex.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 października 2017 o 19:56
Mówcie co chcecie, ale dopóki obowiązkowo w szkole wszyscy byli ubrani jednakowo, to był spokój i porządek. Nie było przechwałek kto w co jest ubrany, i podświadomie każdy każdego widział tak samo. Teraz jest jedna wielka rewia mody i dzieciaki nie mogą się skupić. Jednym jest przykro, bo nie stać ich na ciuchy w jakich paradują drudzy.
Nie przypominam sobie rewii mody w szkole, u mnie nigdy nie było czegoś takiego, nigdy nie poczułem się gorzej ani lepiej ze względu na ciuchy. Jeśli chodzi o mundurki, to przeżyłem reformę giertycha i pamiętam, że tzw."mundurek" to był tandetny cienki sweterek bez rękawów z przypinaną tarczą szkoły. Nawet jak ktoś miał tzw. mundurek to widać było jakie ma ciuchy i większość zakładała go na swoje ciuchy w szkole. Nawet jeśli mundurki byłyby całościowe, to i tak jest mnóstwo innych rzeczy aby się pokazać telefon, kurtka, plecak, przybory, fryzura nawet samochód rodziców to wszystko też chcesz ujednolicić? Mów co chcesz ale problem polskiej szkoły nie leży tutaj, tak nie wypleni się przemocy ani złego nauczania. To zwykłe działanie kosmetyczne. Może narażę się na ostracyzm, ale z punktu widzenia bezdzietnego obywatela i państwa, pretensje można mieć do pedagogów i dyrektorów i wszystkich ludzi dostających kasę za szkolnictwo. Ja mam pracę gdzie użeram jak najmilej z ludźmi, wyobrażacie sobie szefa który powie "to wina klienta" rzadko tylko w ostrych przypadkach. To samo jest ze szkołami, państwo obywatele powinni obwiniać nie "klientów" tylko tych co tym zarządzają.
Tak, jej strój nie wpisuje się do standardów tej placówki. Jeśli korzysta z usług tej szkoły, to powinna zaakceptować reguły tam panujące, nie ważne jak głupie by nie były. Jeśli są dla niej zbyt głupie, to niech poszuka innej szkoły.
W islamskich krajach Europy zachodniej przecież chodzenie bez burki i odsłanianie ciała jest zakazane, poza tym co ona robiła w szkole?, powinna już mieć męża i domem się zajmować jak każda prawowierna muzułmanka... Do czego ten islam i tolerancja doprowadzają....
@Bubu2016 I pewnie o to właśnie chodzi! Ubrała ją w coś i... nikt tego (broszki, wstążki, koraliki?) nie widzi. Zwłaszcza nauczyciel nie zobaczył. I pomyślał, że go okłamuje. Dziewczyna wyleciała za kłamstwo!
Złamała przepisy szkolne dotyczące stroju. Regulamin zabrania odsłoniętych ramion. Nie miało to nic wspólnego z tym, że ona swoim strojem kogoś rozpraszała. Oczywiście prawo zostało wprowadzone by starsze dziewczynki nie pokazywały zbyt dużo, ale widać trafił się trep. Z drugiej strony dura lex sed lex.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2017 o 19:56
Nie znasz regulaminu, więc nie oceniaj tak, bo nie zawsze regulamin tego zabrania
@mooz widać rodzicom to nie przeszkadza. Gdyby przeszkadzało podnieśliby tą kwestię.
niewłaściwe w tym stroju??
mina tej dziewczynki
Zbyt ciemne rajtki.
Mówcie co chcecie, ale dopóki obowiązkowo w szkole wszyscy byli ubrani jednakowo, to był spokój i porządek. Nie było przechwałek kto w co jest ubrany, i podświadomie każdy każdego widział tak samo. Teraz jest jedna wielka rewia mody i dzieciaki nie mogą się skupić. Jednym jest przykro, bo nie stać ich na ciuchy w jakich paradują drudzy.
W szkole powinien być ład i porządek.
Nie.
Nie przypominam sobie rewii mody w szkole, u mnie nigdy nie było czegoś takiego, nigdy nie poczułem się gorzej ani lepiej ze względu na ciuchy. Jeśli chodzi o mundurki, to przeżyłem reformę giertycha i pamiętam, że tzw."mundurek" to był tandetny cienki sweterek bez rękawów z przypinaną tarczą szkoły. Nawet jak ktoś miał tzw. mundurek to widać było jakie ma ciuchy i większość zakładała go na swoje ciuchy w szkole. Nawet jeśli mundurki byłyby całościowe, to i tak jest mnóstwo innych rzeczy aby się pokazać telefon, kurtka, plecak, przybory, fryzura nawet samochód rodziców to wszystko też chcesz ujednolicić? Mów co chcesz ale problem polskiej szkoły nie leży tutaj, tak nie wypleni się przemocy ani złego nauczania. To zwykłe działanie kosmetyczne. Może narażę się na ostracyzm, ale z punktu widzenia bezdzietnego obywatela i państwa, pretensje można mieć do pedagogów i dyrektorów i wszystkich ludzi dostających kasę za szkolnictwo. Ja mam pracę gdzie użeram jak najmilej z ludźmi, wyobrażacie sobie szefa który powie "to wina klienta" rzadko tylko w ostrych przypadkach. To samo jest ze szkołami, państwo obywatele powinni obwiniać nie "klientów" tylko tych co tym zarządzają.
Tak, jej strój nie wpisuje się do standardów tej placówki. Jeśli korzysta z usług tej szkoły, to powinna zaakceptować reguły tam panujące, nie ważne jak głupie by nie były. Jeśli są dla niej zbyt głupie, to niech poszuka innej szkoły.
Jej twarz! Wygląda jakby była po trzydziestce
W islamskich krajach Europy zachodniej przecież chodzenie bez burki i odsłanianie ciała jest zakazane, poza tym co ona robiła w szkole?, powinna już mieć męża i domem się zajmować jak każda prawowierna muzułmanka... Do czego ten islam i tolerancja doprowadzają....
W co ubrała tę sukienkę?
@Bubu2016 I pewnie o to właśnie chodzi! Ubrała ją w coś i... nikt tego (broszki, wstążki, koraliki?) nie widzi. Zwłaszcza nauczyciel nie zobaczył. I pomyślał, że go okłamuje. Dziewczyna wyleciała za kłamstwo!
Nie widzę dokładnie w co ubrana jest sukienka
SIĘ ubrała w sukienkę, albo też WŁOŻYŁA sukienkę, siroto.
Pedofil
Takie mamy czasy że normalność się piętnuje a pedalstwo promuje.
rajstopy powinny być cieliste :-)
getry w ogóle nie pasują do sukienki
Normalne ubranie. Nie wiem, o co ta afera.
W jej stroju nie, ale Pana Nauczyciela profilaktycznie bym przebadał i ew. wydał zakaz pracy z dziećmi.
Może problemem jest to, że ubiór nie zakrywa twarzy?
W tym stroju to ona jest niewlasciwa ;d
jest gruba i brzydka powinna nosić burke
niby śmieszne, ale ja też kiedyś dostała bure od nauczycielki za to, że ubrałam sukienkę.