Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
274 299
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B barteqssss
+9 / 21

Zdecydowanej większości poradnik się nie przyda , myśliwy najpierw strzela jak coś się rusza później myśli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
-3 / 17

@barteqssss Głupoty piszesz...Nie można strzelać do niezidentyfikowanego celu. W Polsce jest 120 tys. myśliwych a wypadków jest bardzo niewiele, choć się zdarzają. Nikt w miarę rozsądny nie strzeli do poruszających się krzaków w ciemno. Wypadki są wówczas, kiedy cel zostanie źle zidentyfikowany, pomylony np. ktoś w czasie polowania wlezie w futrze do lasu :D. Można również powiedzieć to samo o kierowcach samochodów. W ciągu kilku lat doszło na polowaniach do ok. 50 różnych wypadków nie wszystkie były śmiertelne - w dodatku uczestniczą w nich głównie sami myśliwi. Oczywiście lepiej, żeby ich wcale nie było. Jednakże były, są i będą zarówno w ruchu drogowym jak i na polowaniach. Więcej zdarzeń jest np. w Niemczech czy we Włoszech. We Włoszech w 2012 r. w ciągu miesiąca zginęło na polowaniach chyba 14 osób. Tyle, że tam jest 750 tys. myśliwych.
Bardziej niebezpieczne jest uprawianie sportów wodnych! W 2017 r. w Polsce utonęło: 305 osób...
Powinno się ZAKAZAĆ WCHODZENIA DO WODY? A są jeszcze innen sporty...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Slytherin_Princess
+2 / 4

@Zibioff @Zibioff A strzelanie do konia, który pasł się na pastwisku to też tylko nie zawiniona pomyłka??? A co ze strzelaniem z samochodu do labradora, który był na spacerze z właścicielką??? Fakt, może tych "wypadków" nie jest aż tak dużo, ale pokazują, że powinna być dużo większa kontrola nad tzw. myśliwymi, a nie dają broń praktycznie każdemu, co się do związku zapisze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Qrvishon
0 / 2

@barteqssss tak jak pisze @Chasing_Cars_ zabicie człowieka czy zwierzęcia domowego to nie są wypadki, to świadome działanie strzelania do byle czego co się rusza. I tacy ludzie powinni ponosić odpowiedzialność równą mordercom, może to by ich nauczyło. Bo znam myśliwych którzy pilnują bardzo tego do czego strzelają i trzymają się przepisów, bo one po coś są. @Zibioff problem w tym że jak wchodzisz do wody i utoniesz to twoja prywatna sprawa - twoje życie. A jak kogoś zastrzelisz to zabierasz życie komuś, a nie masz prawa rozporządzać cudzym życiem, zwłaszcza odbierając je.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Slytherin_Princess
+1 / 1

@Chasing_Cars_ @Qrvishon w obydwu wspomnianych przeze mnie przypadkach winni byli myśliwi.
Jeden tłumaczył się tym, że pomylił konia z dzikiem na otwartym terenie (jak zastrzelił zwierze to nawet nie sprawdził co zastrzelił), a drugi twierdził, że "pomylił psa z dzikim zwierzęciem".
zgadzam się, że to nie były wypadki (stąd cudzysłów), ale to jeszcze bardziej potwierdza tezę, że powinna być w naszym kraju większa kontrola, kto się do związku łowieckiego zapisuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~SammyTheMad
-1 / 1

@Zibof Trafiłeś na przygłupiego trolla, to co mu tłumaczysz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Slytherin_Princess
0 / 0

Chasing_Cars_ Zostali wywaleni ze związku dopiero po tym jak założono im sprawy w sądach. Dlatego częstsze tsty psychologiczne i ocena są konieczne. A jeśli chodzi o kontrole, to cóż zacytuję wyniki kontroli NIK-u w Polskim Związku Łowieckim:
1. "... ewidencja łowiecka, a przede wszystkim dane wykazywane w rocznych planach łowieckich budziły zastrzeżenia NIK. Zwłaszcza, że bardzo często nie dotrzymywano realizacji planów pozyskania zwierzyny, przede wszystkim dzików i zwierzyny drobnej. Brak realizacji planów myśliwi najczęściej tłumaczyli przyczynami obiektywnymi, w tym także brakiem własnych umiejętności strzeleckich."
2. "Kontrola ujawniła także szereg nieprawidłowości w dokumentowaniu przebiegu polowań. Zdarzało się, że nie zwracano upoważnień do wykonywania polowania indywidualnego, dokonywano odstrzału zwierzyny na podstawie upoważnień wystawionych na inne osoby lub wykazywano w upoważnieniach zwierzynę upolowaną w innych obwodach. Odnotowano także przypadki rozszerzania zakresu raz wydanych upoważnień o dodatkowe gatunki i większą ilość zwierzyny (od kilku do nawet kilkudziesięciu sztuk w sezonie w jednym tylko obwodzie). NIK zauważa, że takie działania noszą znamiona kłusownictwa."
3. "W części skontrolowanych nadleśnictw i kół łowieckich nie prowadzono dokumentacji potwierdzającej weryfikację uprawnień myśliwych, w tym pozwoleń na broń. "

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pluszczek
-1 / 13

Myśliwi to zakompleksione małe sadystyczne dziecięce rozumki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~El_Diablo1
-1 / 1

Ale tak w sumie, to pomysł strzelania do rowerzystów, wcale nie jest taki zły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ja
0 / 0

ej to ostatnie to szopa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem