@Rhz Tak jest powszechnie przyjęte, że mówi się o adoptowaniu psa czy innego zwierzaka. Oczywiście sucha formułka mówi o dziecku adoptowanym, ale bez przesady.
Ta, wszystkie to praktycznie szczeniaki, chwała ludziom za to, że zechcieli "przygarnąć "pięknego rasowego psa choć łatwiej byłoby powiedzieć, kupili z hodowli. Adoptuje to się ze schroniska. Nie to, że mam coś do rasowych tylko co to za wyczyn kupić szczeniaka?
One są przygarnięte, nie — adoptowane.
@Rhz Tak jest powszechnie przyjęte, że mówi się o adoptowaniu psa czy innego zwierzaka. Oczywiście sucha formułka mówi o dziecku adoptowanym, ale bez przesady.
@Paszeko, adoptować znaczy tyle, co usynowić. Jeśli adoptowałeś psa, to poślij go do szkoły i zapisz dom w testamencie.
@Rhz Myślisz, że takie rzeczy nie są robione? Zdziwiłbyś się co milionerom strzela do głowy.
W końcu senator Incitatus o mało co nie został konsulem, @Paszeko.
Ta, wszystkie to praktycznie szczeniaki, chwała ludziom za to, że zechcieli "przygarnąć "pięknego rasowego psa choć łatwiej byłoby powiedzieć, kupili z hodowli. Adoptuje to się ze schroniska. Nie to, że mam coś do rasowych tylko co to za wyczyn kupić szczeniaka?
jakie adopcje, większość to rasowe psy i pewnie kupione a nie zabrane ze schroniska !