Sam jestem odporny na niskie temperatury i często chodzę skąpo ubrany w zimę. Ba, wchodzę nawet do rzeki zimą. Wszystko zależy od wytrzymałości, a dzięki takim zachowaniom zdrowie mi sprzyja. ;) Nie pamiętam kiedy ostatnio rozłożyło mnie przeziębienie.
@nikt1092 Muszę przyznać rację. Większość znajomych ciągle siedzi w ciepełku, grzeje w biurze jak w kotłowni, ubrani ciągle na cebulkę... Dziwią mi się, że w domu mam zimo, w biurze dosyć chłodno, a i zimą chodzę tylko w koszuli z krótkim rękawem i skórzanej kurtce. No ale nie byłem chory już od lat, a przeziębienia mi się nie zdarzają.
Poza tym organizm dobrze sobie radzi z bilansowaniem ciepła, więc można zimą mieć krótkie spodenki i nie marznąć. Sam czasem jeździłem na snowboardzie z podwiniętymi nogawkami.
W liceum miałem takiego typa. -10 na powietrzu, wiatr dość nieprzyjemnie wieje, a ten krótkie spodenki, koszulka oraz... czapka i rękawiczki. Na pytanie "czemu czapka i rękawiczki?" usłyszałem "żeby się nie przeziębić" ;D
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2017 o 12:42
Ja na przykład mogę sobie w koszulce paradować przy -15 stopniach. Po prostu nie odczuwam zimna. Natomiast przy gorączkach umieram. Jak byłem małolat to wychodzilem w zimę ze śmieciami w swetrku i kapciach i wracałem do domu po 1,5 godziny bo na sanki poszedłem. W związku z czym panie autor nie oceniaj pochopnie bo sam zostaniesz pojebem
Sam jestem odporny na niskie temperatury i często chodzę skąpo ubrany w zimę. Ba, wchodzę nawet do rzeki zimą. Wszystko zależy od wytrzymałości, a dzięki takim zachowaniom zdrowie mi sprzyja. ;) Nie pamiętam kiedy ostatnio rozłożyło mnie przeziębienie.
@nikt1092 Muszę przyznać rację. Większość znajomych ciągle siedzi w ciepełku, grzeje w biurze jak w kotłowni, ubrani ciągle na cebulkę... Dziwią mi się, że w domu mam zimo, w biurze dosyć chłodno, a i zimą chodzę tylko w koszuli z krótkim rękawem i skórzanej kurtce. No ale nie byłem chory już od lat, a przeziębienia mi się nie zdarzają.
Poza tym organizm dobrze sobie radzi z bilansowaniem ciepła, więc można zimą mieć krótkie spodenki i nie marznąć. Sam czasem jeździłem na snowboardzie z podwiniętymi nogawkami.
I mamy kolejny ból dupy autora
Nie jest źle. Nie jest w klapkach
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2017 o 11:05
kto się przezywa, sam sie tak nazywa.
W liceum miałem takiego typa. -10 na powietrzu, wiatr dość nieprzyjemnie wieje, a ten krótkie spodenki, koszulka oraz... czapka i rękawiczki. Na pytanie "czemu czapka i rękawiczki?" usłyszałem "żeby się nie przeziębić" ;D
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2017 o 12:42
To akurat dobrze. Wiekszosc ciepla ucieka tamtedy, oraz przez stopy.
Ja na przykład mogę sobie w koszulce paradować przy -15 stopniach. Po prostu nie odczuwam zimna. Natomiast przy gorączkach umieram. Jak byłem małolat to wychodzilem w zimę ze śmieciami w swetrku i kapciach i wracałem do domu po 1,5 godziny bo na sanki poszedłem. W związku z czym panie autor nie oceniaj pochopnie bo sam zostaniesz pojebem
nie każdy sra w kapcie z zimna juz przy -5C - a na fotce widać, że jest słoneczko i nic nie pada - a taki chłodek to i na kolana zdrowy.
W tej sytuacji pewny jest jedynie bUl D
Pojebem to ty jesteś. Niech sobie chodzi jak chce. Jest roznegliżowany? K*tasa mu widać? Nie? To ch*j ci do tego jak jest ubrany.
Dlaczego 'pojeb'?