@misiawy Ale on ma rację. Dlaczego musisz być taki złośliwy? Jeżeli jecie mięsne potrawy, to po prostu nie obchodzicie Wigilii tylko jecie normalna kolację. Wolno Wam, oczywiście. Tylko mnie szkoda polskich tradycji. Naród, który zapomina o tradycjach traci tożsamość. Potem narzekacie wszyscy na multikulti.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2017 o 17:19
@misiawy Ale dla Ciebie to nie było oczywiste, że się nie je mięsa w Wigilię. Skąd mógł wiedzieć, że się nie pomyliłeś, że nie pomyliłeś bigosu z kapustą? Dla Polaków i Ślązaków oczywistością jest niejedzenie mięsa w Wigilię. Mnie to ZDUMIAŁO, że ktoś tak w Polsce robi (a nie jest cudzoziemcem), chociaż nie urodziłam się wczoraj. Ludzie, czy nie można dyskutować normalnie, trzeba na siebie najeżdżać o byle co?
@Riesling U nas je się wszystko w tym bigos i pierogi z mięskiem na którym się barszcz gotował. A jak komuś się zachce lepić to nawet bywają uszka. Ogólnie obowiązuje zasada tak jak u @AliMaKota: robię to, co będzie zjedzone.
@KotMaAleAlaMaKota @Hannya Ciekawe, co piszecie. Przyznaję się, że nigdy nie poznałam ani jednej osoby (naprawdę!) o której bym wiedziała, że nie przestrzega zwyczajów wigilijnych. (Wyjątek: Świadkowie Jehowy.) Tu, na Śląsku, bez względu na to czy tradycja śląska czy kresowa (tu wielu takich wojennych wygnańców jest), wszyscy jej dochowują, mniej lub bardziej. Mnie by nawet nie smakowało to, co i tak przez kolejne dni znajdzie się na stole aż w nadmiarze :) A potrawy wigilijne są pyszne! Kluski z makiem, krokiety z grzybami, ryby rozmaite i rozmaicie przyrządzone, postny barszcz (nie na mięsie!), pierogi z kapustą, sałatki rozmaite. Naprawdę nie da się przeżyć jednego dnia bez mięsa? Tylko kutii i moczki nie lubię, ale zawsze łyżeczkę zjadam, na dobrą wróżbę. Szkoda, żeby taka piękna, polska tradycja tej jedynej w roku wieczerzy umarła.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2017 o 17:14
Ale ktoś sobie samopoczucie poprawia tymi minusami :D Wszystkim nam się po równo dostało :D A jakaś bidulka, obrażona na cały świat przez sekundę zachwyciła się swoją władzą na demotywatorach :D
@misiawy... 99%? Mogę prosić o źródło tych danych statystycznych?:-) Wiemy wiemy, tylko z tradycji obchodzimy wtedy post i powstrzymujemy się od jedzenia mięsa.
@misiawy Nie ma nakazu postu, ale to nie znaczy, że jest zakaz dochowywania tradycji i wszyscy znani mi katolicy oraz ich niewierzący krewni jej dochowują, pomimo iż wiedzą, że Kościół im tego nie nakazuje. Coś Ty taki złośliwy, misiawy? Masz trudne dni?
@kenzol Co napisałeś? "Wigilię jest post." Więc albo nie dyskutuj z tym, co sam napisałeś, albo pisz co to znaczy "jest post", bominaczej nie ma oczym rozmawiać.
@Riesling Czytasz to, co piszesz? "Nie ma zakazu postu". Nie ma też zakazu bycia przyglupem.
Przez ostatnich osiem lat... nie było też zakazu robienia demotów, ale jak widać, łatwiej pisać głupoty pod cudzymi demotami na głównej niż samemu spróbować zrobić. Szkoda czasu.
@misiawy, zastosuj się do własnej rady, co? Napisałam "nie ma nakazu postu". Obczaj różnicę między słowem zakaz a nakaz. Nie MUSZĘ robić demotów. Mogę tylko oglądać i komentować. Przyjmij to do wiadomości.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 grudnia 2017 o 17:47
Racja! Ale uważane jest za produkt postny (co mnie zawsze dziwiło, z powodu, o którym piszesz), a katolicy poszczą z innych powodów niż ludzie wyznający religie wymagające ahimsy (nie krzywdzenia). Oni twierdzą, że się w ten sposób "umartwiają" (ładne mi umartwienie jeść pyszne rzeczy - dla mnie najlepsza wyżerka właśnie w Wigilię!) Fajny nick, Multimarchew!
@misiawy nazywali się dumnie wegetarianami. To, kim tak naprawdę są, obchodzi mnie tyle co gówno w lesie... znaczy tyle co twoja egzystencja. Nawet mojej nazwy nie umiesz napisać idioto ;)
@Iorwen Nie potrafię napisać "twojej nazwy"? A po co mam przykładać jakąkolwiek uwagę do nazwy buraka, który dzięki internetowi może sobie pozwolić na nazywanie ludzi idiotami? Nie zwracam uwagi na patologię.
Bigos nie jest potrawą wigilijną, kapusta z grzybami, która jest potrawą wigilijną, to nie bigos.
@fidji U nas się ją je jako łazanki, z takim specjalnym makaronem lub w pierogach. Nawet nie przypuszczałam, że ktoś to może nazwać bigosem :O
@fidji Brawo Jasiu. Będą kolejne rewelacje twojego autorstwa?
@misiawy Ale on ma rację. Dlaczego musisz być taki złośliwy? Jeżeli jecie mięsne potrawy, to po prostu nie obchodzicie Wigilii tylko jecie normalna kolację. Wolno Wam, oczywiście. Tylko mnie szkoda polskich tradycji. Naród, który zapomina o tradycjach traci tożsamość. Potem narzekacie wszyscy na multikulti.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2017 o 17:19
@Riesling Tak, ma rację. W jakim wieku wyrasta siēzazwyczaj z pisania rzeczy oczywistych? Między 11 a 13?
@misiawy Ale dla Ciebie to nie było oczywiste, że się nie je mięsa w Wigilię. Skąd mógł wiedzieć, że się nie pomyliłeś, że nie pomyliłeś bigosu z kapustą? Dla Polaków i Ślązaków oczywistością jest niejedzenie mięsa w Wigilię. Mnie to ZDUMIAŁO, że ktoś tak w Polsce robi (a nie jest cudzoziemcem), chociaż nie urodziłam się wczoraj. Ludzie, czy nie można dyskutować normalnie, trzeba na siebie najeżdżać o byle co?
Bigosu, jako potrawy mięsnej, na Wigilię się nie je. Nawet ateiści, szanujący polskie zwyczaje, tego nie robią. Ty komunistą jesteś? :D
@Riesling U nas je się wszystko w tym bigos i pierogi z mięskiem na którym się barszcz gotował. A jak komuś się zachce lepić to nawet bywają uszka. Ogólnie obowiązuje zasada tak jak u @AliMaKota: robię to, co będzie zjedzone.
@KotMaAleAlaMaKota @Hannya Ciekawe, co piszecie. Przyznaję się, że nigdy nie poznałam ani jednej osoby (naprawdę!) o której bym wiedziała, że nie przestrzega zwyczajów wigilijnych. (Wyjątek: Świadkowie Jehowy.) Tu, na Śląsku, bez względu na to czy tradycja śląska czy kresowa (tu wielu takich wojennych wygnańców jest), wszyscy jej dochowują, mniej lub bardziej. Mnie by nawet nie smakowało to, co i tak przez kolejne dni znajdzie się na stole aż w nadmiarze :) A potrawy wigilijne są pyszne! Kluski z makiem, krokiety z grzybami, ryby rozmaite i rozmaicie przyrządzone, postny barszcz (nie na mięsie!), pierogi z kapustą, sałatki rozmaite. Naprawdę nie da się przeżyć jednego dnia bez mięsa? Tylko kutii i moczki nie lubię, ale zawsze łyżeczkę zjadam, na dobrą wróżbę. Szkoda, żeby taka piękna, polska tradycja tej jedynej w roku wieczerzy umarła.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2017 o 17:14
Ale ktoś sobie samopoczucie poprawia tymi minusami :D Wszystkim nam się po równo dostało :D A jakaś bidulka, obrażona na cały świat przez sekundę zachwyciła się swoją władzą na demotywatorach :D
@Riesling
"Tu, na Śląsku... wszyscy jej dochowują, mniej lub bardziej"
Otóż, moja droga, jeżeli mniej, to nie dochowują.
może dlatego, że makowca to się z naczelnikiem wpier dala
Bigos nigdy nie był potrawą wigilijną. Zawiera mięso, a w Wigilię według tradycji zachowujemy post. To samo z alkoholem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2017 o 17:58
@kenzol Gwoli ścisłości, wg. Kk post nie obowiązuje w Wigilię. Ale oczywiście jakieś 99% „wierzących” o tym nie wie.
@misiawy... 99%? Mogę prosić o źródło tych danych statystycznych?:-) Wiemy wiemy, tylko z tradycji obchodzimy wtedy post i powstrzymujemy się od jedzenia mięsa.
@misiawy Nie ma nakazu postu, ale to nie znaczy, że jest zakaz dochowywania tradycji i wszyscy znani mi katolicy oraz ich niewierzący krewni jej dochowują, pomimo iż wiedzą, że Kościół im tego nie nakazuje. Coś Ty taki złośliwy, misiawy? Masz trudne dni?
@kenzol Co napisałeś? "Wigilię jest post." Więc albo nie dyskutuj z tym, co sam napisałeś, albo pisz co to znaczy "jest post", bominaczej nie ma oczym rozmawiać.
@Riesling Czytasz to, co piszesz? "Nie ma zakazu postu". Nie ma też zakazu bycia przyglupem.
Przez ostatnich osiem lat... nie było też zakazu robienia demotów, ale jak widać, łatwiej pisać głupoty pod cudzymi demotami na głównej niż samemu spróbować zrobić. Szkoda czasu.
@misiawy, zastosuj się do własnej rady, co? Napisałam "nie ma nakazu postu". Obczaj różnicę między słowem zakaz a nakaz. Nie MUSZĘ robić demotów. Mogę tylko oglądać i komentować. Przyjmij to do wiadomości.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 grudnia 2017 o 17:47
@misiawy... Poprawiłem specjalnie dla Ciebie Misiaczku, żebyś zrozumiał o co mi chodziło. Pasuje teraz?:-)
Bigos nigdy nie był potrawą wigilijną.
Mięso ryby to też mięso jak każda tkanka... pozdro "katolicy"
Racja! Ale uważane jest za produkt postny (co mnie zawsze dziwiło, z powodu, o którym piszesz), a katolicy poszczą z innych powodów niż ludzie wyznający religie wymagające ahimsy (nie krzywdzenia). Oni twierdzą, że się w ten sposób "umartwiają" (ładne mi umartwienie jeść pyszne rzeczy - dla mnie najlepsza wyżerka właśnie w Wigilię!) Fajny nick, Multimarchew!
To tak samo jak ten odłam wegetarian co je mięso, ale tylko ryb. Ta sama analogia.
@lorwen "Odłam" wegetarian? Wegan czy jaroszy?
@misiawy nazywali się dumnie wegetarianami. To, kim tak naprawdę są, obchodzi mnie tyle co gówno w lesie... znaczy tyle co twoja egzystencja. Nawet mojej nazwy nie umiesz napisać idioto ;)
@Iorwen Nie potrafię napisać "twojej nazwy"? A po co mam przykładać jakąkolwiek uwagę do nazwy buraka, który dzięki internetowi może sobie pozwolić na nazywanie ludzi idiotami? Nie zwracam uwagi na patologię.
@misiawy nie zwracasz uwagi na własne odbicie w lustrze? XDDDDDDDD