Generalnie uważam, że bez pożądania nie ma miłości tak jak i bez zazdrości. Wszystkiego po trochu ale... czy kobiety wyobrażają sobie faceta, który nie ma na nie ochoty?
Albo męża, któremu wali czy dziewczyna wychodzi z kolegą na całą noc?
@wic1 A miłość rodzicielska ? a miłość do rodzeństwa ? Musi być pożądanie ? Miłość to nie pożądanie ani seks. Miłość to nawet nie uczucie. Bo można kogoś pożądać, a robić mu w życiu krzywdę. Można też kogoś nie pożądać w ogóle, a okazywać mu miłość dobrym słowem, wsparciem, uczynkami dobrymi. Okazanie komuś miłości to pragnienie dobra dla tej drugiej osoby i czynienie dobra dla drugiej osoby. Dzisiejszy świat natomiast mówi że miłość=seks.
@wic1 Około 1% populacji jest aseksualne. Z tego część w ogóle nie chce związków a część chce, ale czysto romantyczne. Ta jedna dziewczyna na jakieś 200 będzie właśnie szczęśliwa z tym jednym facetem na 200 której seks nie interesuje.
Z zazdrością - wszystko świetnie ale te negatywne emocje obawy przed zdradą łatwo stają się toksyczne i zabójcze dla zaufania w związku. Trzeba tym kierować bardzo ostrożnie i z szacunkiem dla drugiej osoby.
@Mistrzgarg Tutaj mowa jest o miłości między dwojgiem dorosłych, niespokrewnionych ze sobą osób, które tworzą związek. A że seks w takiej relacji jest bardzo ważny i nie powinno go w zdrowym związku zabraknąć, co do tego nie mają wątpliwości psycholodzy, seksuolodzy etc. Oczywiście, że nie chodzi o sam seks, ale nadal ma on zbawienny wpływ na wiele aspektów, służy zacieśnieniu relacji, poznawaniu się, budowaniu poczucia bezpieczeństwa i zaufania oraz po prostu jest pięknym sposobem na poczucie bliskości ukochanej osoby. Po prostu na różnych etapach znajomości ludzie traktują go w różny sposób, ale niedobrze jest, gdy całkiem go zabraknie.
@Albiorix Takim gratuluję albo wręcz współczuję. Wyobraź zobie gdy ona go pragnie a on nie ma ochoty bo bliskość z nią i z jezusem jej wystarcza :P wszystko w związku musi być. Nie tylko sex ale jest on ważny. Kto uważa inaczej albo jest mega wyjątkiem albo ma marne pojęcie o tym co w związku ważne bo jeśli tylko ta osoba tak uważa a jej/jego parner inaczej to ta osoba jest tylko egoistą...
Miłość to nie pożądanie ani nawet to nie są to uczucia. Bo gdyby miłość to były tylko uczucia to nie można by ich było ślubować sobie w Kościele podczas sakramentu małżeństwa. Bo jak komuś można ślubować uczucia na zawsze ? Uczucia mogą być teraz takie, a za 10 lat inne. Pożądanie może być teraz, a za 5 lat może go nie być. Tego nie da się ślubować przysięgą. Miłość to nie uczucia tylko pragnienie dobra dla drugiego człowieka i czynienie dobra drugiemu człowiekowi. Dlatego w Kościele ślubuje się sobie miłość czyli wierność czyli to że się ze sobą będzie na dobre i na złe również, w chorobie i w zdrowiu bo pragnie się dobra dla tego drugiego człowieka. Miłość można okazywać innym ludziom nawet obcym czyniąc im jakieś dobro. O to chodzi właśnie w wierze chrześcijanskiej by okazywać innym miłość ( dobro ). Nie tylko żonie czy mężowi, ale i dalszej rodzinie, znajomym oraz obcym ludziom też. Okazywać miłość czyli czynić im dobro, dobre uczynki :)....
Ostatnie raczej "dzisiaj zrobię obiad i ogarnę naczynia, a potem ******"
Generalnie uważam, że bez pożądania nie ma miłości tak jak i bez zazdrości. Wszystkiego po trochu ale... czy kobiety wyobrażają sobie faceta, który nie ma na nie ochoty?
Albo męża, któremu wali czy dziewczyna wychodzi z kolegą na całą noc?
No ja nie umiem sobie tego wyobrazić.
@wic1 A miłość rodzicielska ? a miłość do rodzeństwa ? Musi być pożądanie ? Miłość to nie pożądanie ani seks. Miłość to nawet nie uczucie. Bo można kogoś pożądać, a robić mu w życiu krzywdę. Można też kogoś nie pożądać w ogóle, a okazywać mu miłość dobrym słowem, wsparciem, uczynkami dobrymi. Okazanie komuś miłości to pragnienie dobra dla tej drugiej osoby i czynienie dobra dla drugiej osoby. Dzisiejszy świat natomiast mówi że miłość=seks.
@wic1 Około 1% populacji jest aseksualne. Z tego część w ogóle nie chce związków a część chce, ale czysto romantyczne. Ta jedna dziewczyna na jakieś 200 będzie właśnie szczęśliwa z tym jednym facetem na 200 której seks nie interesuje.
Z zazdrością - wszystko świetnie ale te negatywne emocje obawy przed zdradą łatwo stają się toksyczne i zabójcze dla zaufania w związku. Trzeba tym kierować bardzo ostrożnie i z szacunkiem dla drugiej osoby.
@Mistrzgarg Tutaj mowa jest o miłości między dwojgiem dorosłych, niespokrewnionych ze sobą osób, które tworzą związek. A że seks w takiej relacji jest bardzo ważny i nie powinno go w zdrowym związku zabraknąć, co do tego nie mają wątpliwości psycholodzy, seksuolodzy etc. Oczywiście, że nie chodzi o sam seks, ale nadal ma on zbawienny wpływ na wiele aspektów, służy zacieśnieniu relacji, poznawaniu się, budowaniu poczucia bezpieczeństwa i zaufania oraz po prostu jest pięknym sposobem na poczucie bliskości ukochanej osoby. Po prostu na różnych etapach znajomości ludzie traktują go w różny sposób, ale niedobrze jest, gdy całkiem go zabraknie.
@Mistrzgarg a czy ten demot mówi o miłości rodzicielskiej?
@Albiorix Takim gratuluję albo wręcz współczuję. Wyobraź zobie gdy ona go pragnie a on nie ma ochoty bo bliskość z nią i z jezusem jej wystarcza :P wszystko w związku musi być. Nie tylko sex ale jest on ważny. Kto uważa inaczej albo jest mega wyjątkiem albo ma marne pojęcie o tym co w związku ważne bo jeśli tylko ta osoba tak uważa a jej/jego parner inaczej to ta osoba jest tylko egoistą...
Dobra i tak wiem, że mnie nikt nie pokocha.
Większej głupoty już dawno nie widziałem. Czemu już ktoś napisał, nawet nie mam ochoty się dalej rozpisywać.
Aha, czyli żeby to była miłość nie wolno myśleć o seksie kupować kwiatów i ubierać się do spania w przewieewne rzeczy? Jak ja wytrzymam latem?
Mnie to bardziej przypomina porównanie "początek związku" i "związek po paru latach", aniżeli to, co jest podpisane nad obrazkami.
Miłość to nie pożądanie ani nawet to nie są to uczucia. Bo gdyby miłość to były tylko uczucia to nie można by ich było ślubować sobie w Kościele podczas sakramentu małżeństwa. Bo jak komuś można ślubować uczucia na zawsze ? Uczucia mogą być teraz takie, a za 10 lat inne. Pożądanie może być teraz, a za 5 lat może go nie być. Tego nie da się ślubować przysięgą. Miłość to nie uczucia tylko pragnienie dobra dla drugiego człowieka i czynienie dobra drugiemu człowiekowi. Dlatego w Kościele ślubuje się sobie miłość czyli wierność czyli to że się ze sobą będzie na dobre i na złe również, w chorobie i w zdrowiu bo pragnie się dobra dla tego drugiego człowieka. Miłość można okazywać innym ludziom nawet obcym czyniąc im jakieś dobro. O to chodzi właśnie w wierze chrześcijanskiej by okazywać innym miłość ( dobro ). Nie tylko żonie czy mężowi, ale i dalszej rodzinie, znajomym oraz obcym ludziom też. Okazywać miłość czyli czynić im dobro, dobre uczynki :)....
Po 1 obrazku spodziewałem się fajnych obrazków, lecz po kolejnych zrozumiałem że wrzucił to zwykły niewyżyty stulejarz xD
Wniosek? Miłość: kiedy przestajesz cały czas chodzić w tej samej sukience ;)