ty mi zabrałeś zęba ja zabiorę tobie rękę, a tak naprawdę dla wszystkich kotów utrata kłów to trochę tragiczne wydarzenie, bo potem mogą mieć problem z nierozdrobnionym jedzeniem (wiem bo mój kot przez jakiś czas nie był w stanie zjeść więcej jak swoją dobową rację mokrej karmy, czy inaczej po prostu nic innego nie jadł, dopóki nie skończył dostawać antybiotyku u weterynarza,a wszystko przez 1 głupi kieł)
@y0u Mój pies właśnie zgubił mleczne kły. I śmiesznie jest, bo zawsze kije nosił, a teraz mi z pyska kijek wypada i się wścieka na to. Szczeka na kijek, który mu wypadł. Ale niebawem urosną mu nowe kły, to będzie spokój i znów będzie mógł kijasy w pysku taszczyć.
Mały czy duży - kot to kot. Jeśli lubi swojego człowieka, to mu na wiele pozwoli. Podejrzewam, jak i @survive, że on jednak czymś odurzony, albo usunięcie tego kła (chyba mleczaka) tygryska zwyczajnie nie bolało.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 grudnia 2017 o 17:45
Tygrys Ozzy, niestety miał problemy zdrowotne i od 4 lat jest już w ziemi. Właściciel sam mówił o nim, że był bardzo niezwykły jak na tygrysa, zwłaszcza że pod jego opieką przewinęło się wiele osobników.
ty mi zabrałeś zęba ja zabiorę tobie rękę, a tak naprawdę dla wszystkich kotów utrata kłów to trochę tragiczne wydarzenie, bo potem mogą mieć problem z nierozdrobnionym jedzeniem (wiem bo mój kot przez jakiś czas nie był w stanie zjeść więcej jak swoją dobową rację mokrej karmy, czy inaczej po prostu nic innego nie jadł, dopóki nie skończył dostawać antybiotyku u weterynarza,a wszystko przez 1 głupi kieł)
@y0u Mój pies właśnie zgubił mleczne kły. I śmiesznie jest, bo zawsze kije nosił, a teraz mi z pyska kijek wypada i się wścieka na to. Szczeka na kijek, który mu wypadł. Ale niebawem urosną mu nowe kły, to będzie spokój i znów będzie mógł kijasy w pysku taszczyć.
@y0u z tego co widzę to ta kicia miała podwójnego kła ;)
Kot jak kot, nieważne czy mały czy duży, chce to się bawi, chce to pożre CIe ;d
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2017 o 1:16
Ten tygrys jest jakiś przytępiony jakimś środkiem czy taki wyrozumiały dla swojego dentysty? :D
@survive kotom przed takimi badaniami daje się zazwyczaj większe porcje żarcia, żeby ich nie ciągnęło do jedzenia ludzi
Daj gryza, człowieku !
Masz tego tyle i się nie podzielisz?! Sknera
Mały czy duży - kot to kot. Jeśli lubi swojego człowieka, to mu na wiele pozwoli. Podejrzewam, jak i @survive, że on jednak czymś odurzony, albo usunięcie tego kła (chyba mleczaka) tygryska zwyczajnie nie bolało.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2017 o 17:45
Tygrys Ozzy, niestety miał problemy zdrowotne i od 4 lat jest już w ziemi. Właściciel sam mówił o nim, że był bardzo niezwykły jak na tygrysa, zwłaszcza że pod jego opieką przewinęło się wiele osobników.
A mnie się wydaje, że jednak człowiek ma większy nacisk szczęk
@NieWazneJakSieNazywam tylko w ogon