rysunek jest formą wypowiedzu, czyli opisu świata. nauczyciel wezwał rodziców, ponieważ zabrakło kilku istotnych elementów, np. wąsów i Grażyny z Podkarpacia
fejk czy nie fejk, takie "dziecko" to może być na przykład uczeń liceum, a tam pisma są już zupełnie inne i nie widzę w tym piśmie niczego podejrzanego. Temat lekcji też nie jest jakiś podejrzany, bywały bardziej durnoware, ale zadanie rzeczywiście jakoś mało realne, no chyba, że teraz dają takie głupie zadania, co wcale by mnie nie zdziwiło, niestety
Odpowiednie żywienie, genetyka, czyste środowisko... ale czystych elektrowni nuklearnych nie ma bo są inne priorytety... a dobry materiał genetyczny nie do mnożenia i umiera, jako mięso wyjeżdża z Polski za granicę, bo rząd woli i dotuje wadliwe, wstrętne geny
Ocena właściwa. Uczeń nie zrozumiał prostego zadania - OPISZ, a nie narysuj.
rysunek jest formą wypowiedzu, czyli opisu świata. nauczyciel wezwał rodziców, ponieważ zabrakło kilku istotnych elementów, np. wąsów i Grażyny z Podkarpacia
Właściwie zadanie wykonał poprawnie, technicznie źle.
No ja bym postawił 3-kę za kreatywność :).
dziecko pomysłowe a tu już od razu rodzice do szkoły ahhh
Obywatele czego? Polskiego społeczeństwa? Co za gówniany fake.
Oczywiście fejk, dzieci mają zupełnie inną pisownię, kto ma te wie :) Ale bardziej fejkowy jest temat lekcji a zadanie to już totalne science fiction.
fejk czy nie fejk, takie "dziecko" to może być na przykład uczeń liceum, a tam pisma są już zupełnie inne i nie widzę w tym piśmie niczego podejrzanego. Temat lekcji też nie jest jakiś podejrzany, bywały bardziej durnoware, ale zadanie rzeczywiście jakoś mało realne, no chyba, że teraz dają takie głupie zadania, co wcale by mnie nie zdziwiło, niestety
Stary przyjdzie z kiepem, żubrem i rogami i co?
Mógł nie rysowac portretu nauczyciela! Wiadomo ze to go rozgniewa.
Odpowiednie żywienie, genetyka, czyste środowisko... ale czystych elektrowni nuklearnych nie ma bo są inne priorytety... a dobry materiał genetyczny nie do mnożenia i umiera, jako mięso wyjeżdża z Polski za granicę, bo rząd woli i dotuje wadliwe, wstrętne geny
Nic dziwnego że ndst dostał... nie narysował skarpetek i sandałów oraz zapomniał o reklamówce z biedronki.