Zgłaszam nietypowy problem: nie mam w domu kimatyzacji. Ale gdy zrzucicie się po 150zł to przywrócicie wiarę w ludzkość, a ja chętnie w tym pomogę przyjmując te skromne datki.
Mnie to do dziś zastanawia jak takie historyjki trafiają do neta. Jak widzę w Ameryce mają taki zwyczaj, że jak tylko zrobią coś dobrego dla innej osoby (chociażby najmniejszą pierdołę) to zaraz lecą z tym do okolicznej gazety się tym pochwalić.
Nie przywraca wiary. Tytuł demota jak z onetu.
Zgłaszam nietypowy problem: nie mam w domu kimatyzacji. Ale gdy zrzucicie się po 150zł to przywrócicie wiarę w ludzkość, a ja chętnie w tym pomogę przyjmując te skromne datki.
znajdźmy teraz w Polsce Emeryta który ma klimę ...
I policjanta, którego stać na takie darowizny. Zwłaszcza że ktoś z podobnym problemem może zadzwonić każdego dnia.
Mnie to do dziś zastanawia jak takie historyjki trafiają do neta. Jak widzę w Ameryce mają taki zwyczaj, że jak tylko zrobią coś dobrego dla innej osoby (chociażby najmniejszą pierdołę) to zaraz lecą z tym do okolicznej gazety się tym pochwalić.