Dewaluacja pewnych wartości. Tak samo jak rozmowa przez telefon kiedyś miała sens, ktoś musiał ci opowiedzieć co się stało, albo umówić się na spotkanie i koniec. Dzisiaj ludzie napieprzają przez telefon godzinami dosłownie, o niczym. Jak można komuś opowiadać o serialu przez telefon, albo o tym co się widzi za oknem jadąc autobusem miejskim. Widząc takich ludzi mam ochotę wysiąść a autobusu, ale jako kierowcy mi nie wolno.
Możemy się tu rozpisywać, że wywołanie kiedyś zdjęcia było kosztowne, że zajmowało więcej czasu, itp, a wrzucenie do sieci zdjęć nic nie kosztuje. Owszem, ale to nie jest powód, żeby wstawiać zdjęcia jedzenia. Niedługo ludzie zaczną wstawiać zdjęcia własnej kupy, żeby pokazać jak to jedzenie wygląda po przetrawieniu, a znajomi będą komentować kolor oraz kształt owego gów*a. Dlatego uważam, że wraz z rozwojem techniki rozwój inteligencji ludzi idzie w tym drugim kierunku
Albo może czasami nie wiem.... wstawiają zdjęcie jedzenia bo chcą je np. polecić? I pokazać jak wygląda? Czasami też tak się zdarza, więc nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. x
Mam przyjaciółkę, co nagrywała w latach 2004/2005(przed erą FB, insta, youtube) kamerą analogową wszystko co się dało, nawet to jak jadła jakiś posiłek ze swoim narzeczonym, w czasie oglądania skoków narciarskich ;d i te ich reakcje itp. ogólnie kaset VHS miała z 40 ;d potem wszystko na płyty przegrała :) jednak istnieją tacy ludzie ;d
koleś obudziłeś się kilka lat za późno. Narzekanie na to, że ktoś wrzuca zdjęcia jedzenia czy czegokolwiek na profil społecznościowy jest już bardzo passe.
Dewaluacja pewnych wartości. Tak samo jak rozmowa przez telefon kiedyś miała sens, ktoś musiał ci opowiedzieć co się stało, albo umówić się na spotkanie i koniec. Dzisiaj ludzie napieprzają przez telefon godzinami dosłownie, o niczym. Jak można komuś opowiadać o serialu przez telefon, albo o tym co się widzi za oknem jadąc autobusem miejskim. Widząc takich ludzi mam ochotę wysiąść a autobusu, ale jako kierowcy mi nie wolno.
Możemy się tu rozpisywać, że wywołanie kiedyś zdjęcia było kosztowne, że zajmowało więcej czasu, itp, a wrzucenie do sieci zdjęć nic nie kosztuje. Owszem, ale to nie jest powód, żeby wstawiać zdjęcia jedzenia. Niedługo ludzie zaczną wstawiać zdjęcia własnej kupy, żeby pokazać jak to jedzenie wygląda po przetrawieniu, a znajomi będą komentować kolor oraz kształt owego gów*a. Dlatego uważam, że wraz z rozwojem techniki rozwój inteligencji ludzi idzie w tym drugim kierunku
Albo może czasami nie wiem.... wstawiają zdjęcie jedzenia bo chcą je np. polecić? I pokazać jak wygląda? Czasami też tak się zdarza, więc nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. x
Mam przyjaciółkę, co nagrywała w latach 2004/2005(przed erą FB, insta, youtube) kamerą analogową wszystko co się dało, nawet to jak jadła jakiś posiłek ze swoim narzeczonym, w czasie oglądania skoków narciarskich ;d i te ich reakcje itp. ogólnie kaset VHS miała z 40 ;d potem wszystko na płyty przegrała :) jednak istnieją tacy ludzie ;d
koleś obudziłeś się kilka lat za późno. Narzekanie na to, że ktoś wrzuca zdjęcia jedzenia czy czegokolwiek na profil społecznościowy jest już bardzo passe.