A ja uważam że chłopak ma rację, wszelkiego rodzaju związki sportowe to mafia, swój swojego broni. Nie jestem mega fanem skoków narciarskich, ale jak wiem że danego dnia skaczą to staram się po zawodach dowiedzieć kto wygrał albo jakie miejsca zajęli. Zdaję sobie sprawę że wszyscy wygrać nie mogą, wiem też że skoczkowie prezentują różny poziom umiejętności, i ewidentnie najlepiej skoki wychodzą Stochowi ale jak się słuch radia czy telewizji i widzi i słyszy że tylko Kamil Stoch jest najlepszy i tylko na jego skoki sie czeka, i tylko w nim jest nadzieja na medale, i tylko Kamil Soch to nie jest to w porządku do reszty ekipy, a przecież każdy z nich chce odnieść sukces a można odnieść wrażenie że faworyzowany jest Stoch.
@krzysio6666 Ziobro pokazał swoim zachowaniem, że jest człowiekiem konfliktowym i nad wyraz niezdyscyplinowanym. Zrobił aferę na dwa miesiące przed najważniejszą imprezą, czyli Igrzyskami Olimpijskimi.
Na obecną chwilę posługuje się wyłącznie słowami. Owszem, umieścił jakieś wyniki z treningów, ale to nie wszystko. Analizując jego zachowanie widać wyraźnie, że jest trudnym przypadkiem. Nie dziwię się, że trenerzy nie chcą kogoś takiego w kadrze. Bez względu na talent.
@krzysio6666 Mafia to dużo powiedziane, rozumiem o co Ci chodzi, jednak niektórzy mogą to opacznie zrozumieć. ;)
Skoki skokami, jeśli dla niego to co się dzieje w PZN jest faworyzowaniem, kolesiostwem i niesportową grą, niech lepiej dowie się co dzieje się w PZKolu. Radzę każdemu omijać szerokim łukiem tą "instytucje" pod przewodnictwem Banaszka.
@krzysio6666 O Stochu w mediach jest najgłośniej, bo odnosi największe sukcesy. Gdzie tu jest jakieś faworyzowanie? Przecież to logiczne, że najwięcej uwagi poświęca się najlepszym. Gdyby np. Kubacki czy Kot byli na poziomie Stocha, to byłoby o nich równie głośno.
Pamiętasz Małyszomanię? Myślisz, że gdyby Adam skakał na poziomie Matei albo innego Bachledy, to stałby się taki sławny? Nie. Sławę przyniosły mu sukcesy, które osiągnął dzięki umiejętnościom i ciężkiej pracy.
Ja myślę, że łatwiej jest stanąć po stronie silniejszych. Mało kto ma na tyle silną osobowość by świadomie, z wyboru stanąć w opozycji do liczniejszej grupy. Mam nadzieję autorze demota, że kiedyś wzniesiesz się ponad konformizm i zobaczysz, że służalczość i poddaństwo do niczego większego nie prowadzi.
Jak Ziobro dobrze trenował i miał wyniki, to był w kadrze A. Jak przestał je mieć, to go cofnęli do kadry B, żeby wrócił do formy. Ten zamiast wziąć się za treningi, wolał lamentować w mediach. Jak najbardziej popieram decyzję związku. A to, że zasiadają w nim "leśni dziadkowie" to już temat na osobną dyskuję
Śmieszne, chłopakowi najwyraźniej "siadła głowa"... Najlepszy dowód to to, że sam nie powiedział żadnych konkretów, rzuca jedynie niesprecyzowane oskarżenia, a sam żąda od innych aby podali nazwiska "winnych". Skoro tak mu bardzo ktoś niszczył karierę, to niech ma odwagę i powie, kto, a nie zasłania się i tylko gada bez sensu. Szkoda chłopaczka, bo może byłby z niego niezły zawodnik...
A ja uważam że chłopak ma rację, wszelkiego rodzaju związki sportowe to mafia, swój swojego broni. Nie jestem mega fanem skoków narciarskich, ale jak wiem że danego dnia skaczą to staram się po zawodach dowiedzieć kto wygrał albo jakie miejsca zajęli. Zdaję sobie sprawę że wszyscy wygrać nie mogą, wiem też że skoczkowie prezentują różny poziom umiejętności, i ewidentnie najlepiej skoki wychodzą Stochowi ale jak się słuch radia czy telewizji i widzi i słyszy że tylko Kamil Stoch jest najlepszy i tylko na jego skoki sie czeka, i tylko w nim jest nadzieja na medale, i tylko Kamil Soch to nie jest to w porządku do reszty ekipy, a przecież każdy z nich chce odnieść sukces a można odnieść wrażenie że faworyzowany jest Stoch.
@krzysio6666 Ziobro pokazał swoim zachowaniem, że jest człowiekiem konfliktowym i nad wyraz niezdyscyplinowanym. Zrobił aferę na dwa miesiące przed najważniejszą imprezą, czyli Igrzyskami Olimpijskimi.
Na obecną chwilę posługuje się wyłącznie słowami. Owszem, umieścił jakieś wyniki z treningów, ale to nie wszystko. Analizując jego zachowanie widać wyraźnie, że jest trudnym przypadkiem. Nie dziwię się, że trenerzy nie chcą kogoś takiego w kadrze. Bez względu na talent.
@krzysio6666 Mafia to dużo powiedziane, rozumiem o co Ci chodzi, jednak niektórzy mogą to opacznie zrozumieć. ;)
Skoki skokami, jeśli dla niego to co się dzieje w PZN jest faworyzowaniem, kolesiostwem i niesportową grą, niech lepiej dowie się co dzieje się w PZKolu. Radzę każdemu omijać szerokim łukiem tą "instytucje" pod przewodnictwem Banaszka.
@krzysio6666 O Stochu w mediach jest najgłośniej, bo odnosi największe sukcesy. Gdzie tu jest jakieś faworyzowanie? Przecież to logiczne, że najwięcej uwagi poświęca się najlepszym. Gdyby np. Kubacki czy Kot byli na poziomie Stocha, to byłoby o nich równie głośno.
Pamiętasz Małyszomanię? Myślisz, że gdyby Adam skakał na poziomie Matei albo innego Bachledy, to stałby się taki sławny? Nie. Sławę przyniosły mu sukcesy, które osiągnął dzięki umiejętnościom i ciężkiej pracy.
No to na brak adwokatów nie narzeka ;)
Z tym nazwiskiem oskarżanie ma we krwi ;-)
Nagrywanie zresztą też ;-)
Jeśli ktoś zawiesza karierę sportową, to chyba naturalne jest że nie będzie powoływany do kadry...
Ja myślę, że łatwiej jest stanąć po stronie silniejszych. Mało kto ma na tyle silną osobowość by świadomie, z wyboru stanąć w opozycji do liczniejszej grupy. Mam nadzieję autorze demota, że kiedyś wzniesiesz się ponad konformizm i zobaczysz, że służalczość i poddaństwo do niczego większego nie prowadzi.
Jak Ziobro dobrze trenował i miał wyniki, to był w kadrze A. Jak przestał je mieć, to go cofnęli do kadry B, żeby wrócił do formy. Ten zamiast wziąć się za treningi, wolał lamentować w mediach. Jak najbardziej popieram decyzję związku. A to, że zasiadają w nim "leśni dziadkowie" to już temat na osobną dyskuję
Wyrzucony? Chyba oficjalnie skreślony z powodu zawieszenia kariery, który sam ogłosił. To nie to samo.
Kadra skacze dobrze, więc ciężko jest stanąć po stronie lamentującego skoczka.
Śmieszne, chłopakowi najwyraźniej "siadła głowa"... Najlepszy dowód to to, że sam nie powiedział żadnych konkretów, rzuca jedynie niesprecyzowane oskarżenia, a sam żąda od innych aby podali nazwiska "winnych". Skoro tak mu bardzo ktoś niszczył karierę, to niech ma odwagę i powie, kto, a nie zasłania się i tylko gada bez sensu. Szkoda chłopaczka, bo może byłby z niego niezły zawodnik...
W sporcie ważna jest pokora. W życiu też. Pozdro