Pewien misjonarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję", potem poszedł. Odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek znowu zobaczę!? pomyślał ratownik. Kilka lat później facet wybrał się do cyrku. Występowały tam różne zwierzęta, także słonie, ale jego uwagę zwrócił jeden słoń który patrzył na niego w ten sam sposób jak ten z dżungli. "Czyżby to ten słoń?" pomyślał "jest do tamtego taki podobny!". Po występie podszedł do tego słonia, pogłaskał go w uszy, ale wtedy słoń złapał go trąbą i trzasnął nim kilka razy o podłogę zmieniając jego ciało w krwawy pasztet.
Okazało się że to nie był ten słoń.
Jeżeli zwierzęta są wychowane bez przemocy i mają zapewnione jedzenie, to zachowują się jak dzieci i nie są agresywne. Mówi się, że pies ma rozum mniej więcej 3-letniego dziecka. Konkurencja zmusza nas do agresji.
@blizzarder Wystarczy ze odwroci sie plecami i moze byc po niej, nadal pozostaje instynkt drapiezcy i zwierze moze zostac sprowokowane. Wilki nawet jak nie sa glodne potrafia zabic stado owiec, zwierze ktore nie ucieka unaja za chore i zabijaja w celu usuniecia slabego ogniwa z ekosystemu i zachowania tylko zdrowe okazy.
to smutne
Jak ją pamiętają?
Po zapachu najbardziej
Prawdopodobnie po zapachu.
Gzie jest takie zoo co lwy chodzą "samopas"?
@taki_tam_tam Nie lwy a tygrysy w "Tiger Temple " w Kanchanaburi. Jednak coś jest nie halo z tamtym miejscem i chyba już jest zlikwidowane.
Pewien misjonarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję", potem poszedł. Odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek znowu zobaczę!? pomyślał ratownik. Kilka lat później facet wybrał się do cyrku. Występowały tam różne zwierzęta, także słonie, ale jego uwagę zwrócił jeden słoń który patrzył na niego w ten sam sposób jak ten z dżungli. "Czyżby to ten słoń?" pomyślał "jest do tamtego taki podobny!". Po występie podszedł do tego słonia, pogłaskał go w uszy, ale wtedy słoń złapał go trąbą i trzasnął nim kilka razy o podłogę zmieniając jego ciało w krwawy pasztet.
Okazało się że to nie był ten słoń.
Nie za niskie to ogrodzenie żeby tam trzymać lwy?
Raczej ściema. Po 7 latach, lwie rodzeństwo nie rozpozna się od razu, a na nagraniu kobieta podchodzi na odważnego.
Jeżeli zwierzęta są wychowane bez przemocy i mają zapewnione jedzenie, to zachowują się jak dzieci i nie są agresywne. Mówi się, że pies ma rozum mniej więcej 3-letniego dziecka. Konkurencja zmusza nas do agresji.
@blizzarder Wystarczy ze odwroci sie plecami i moze byc po niej, nadal pozostaje instynkt drapiezcy i zwierze moze zostac sprowokowane. Wilki nawet jak nie sa glodne potrafia zabic stado owiec, zwierze ktore nie ucieka unaja za chore i zabijaja w celu usuniecia slabego ogniwa z ekosystemu i zachowania tylko zdrowe okazy.
ale sciema
Mnie to niepokoi trochę jak próbują ją "podgryzać"... ta niewinna znajomość może się dosyć krwawo zakończyć...
One tylko zlizują makijaż przed posiłkiem. To tak jak obgryzanie czekolady z Delicji przed zjedzeniem biszkoptu.
To trochę wygląda jak wstęp do degustacji