Nie zgodzę się z tym niedorzecznym stwierdzeniem. Fakt jest ich znacznie mniej, ale istnieją kobiety umawiające się z mężczyznami po 30-stce, które są naprawdę piękne, a nawet takie które same mają więcej jak 30 lat. Problem polega w tym, że większości z tych fajnych dziewczyn po 30-stce nie znajdziesz na dyskotece. (oczywiście mowa o bezdzietnych ładnych dziewczynach)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2018 o 14:09
@Nace92 oczywiście, że każdy z nas ma nierówno pod sufitem. Jedni w jedną, drudzy w drugą. I nie jest to nic nadzwyczajnego. Z drugiej strony jestem jednak normalniejsza niż te dziesięć lat temu, ale mogę być jednostkowym przypadkiem... A skłonność do zmian zależy przede wszystkim od charakteru, nie od wieku. Jedynie im jesteśmy starsi, tym mniej się chyba jesteśmy skłonni godzić na nadmierne sztuczne i niepotrzebne ograniczenia. Jedno dopasować się do dzieciaka na przykład, drugie kiedy partner mówi nie idziesz ze znajomymi na piwo bo nie.
Odnośnie mitu, że ci, którzy zwlekają, to ci lepsi, nie słyszałam takiego mitu nawet. Fikcja literacka fotomontaż. Są tacy jak inni, po prostu, ale z powodu przyczyn są samotni. Moja wypowiedź w tym względzie była raczej odzwierciedleniem mojego osobliwego poczucia humoru.
I tak, wiem, o czym rozmawiamy.
@Rhanai to po części jest tak jak napisał @Nace92, ludziom ciężko jest opuścić swój krąg wygody i pozostawić swoje nabyte przyzwyczajenia, ale z doświadczenia wiem, że warto. Nie wyklucza to jednak tego, że jest dużo fajnych dziewczyn po 30-stce, z którymi da się umówić i stworzyć piękny związek.
Ps. Życzę wam abyście nie byli nigdy sami ;)
@Nace92 ma sporo racji, sam mam zaraz 29lat, jestem sam od zawsze, a od jakiegoś czasu i po kilkunastu spalonych próbach już nawet mi się nie chce o kogoś starać. A, że z mordą moją, która jest szkaradna żadna do mnie sama nie przyjdzie do końca życia będę już samotny, sad but true :/
@Nace92 Może ma po prostu taką osobowość, na taką trafiłeś, ale to nie oznacza, że wszystkie samotne takie są. Znam dziewczyny samotne, które są normalne, a same są z własnego wyboru, jednak gdyby chciały sobie znaleźć związek, to na pewno byłyby normalne, a ja np. już zachowywałabym się jak ta twoja dziewczyna, ale dlatego właśnie związku nie szukam. Tak mi się nasunęło, że może i u ciebie jest podobnie. Czy ta dziewczyna wie, że ty jesteś nią zainteresowany w inny sposób, bo ona może ma na myśli zwykłą znajomość i nic więcej nawet sobie nie wyobraża.
@kenzol A niby kiedy ma zakładać rodzinę jak nie po 30? Na studiach jak nic nie ma? ?Jak zaczyna swoją karierę w wieku 25 lat i musi mieć dużo czasu na rozwój zawodowy, zeby w przyszlosci mieć stabilna sytuację finaansową? Po 30 to tak idealnie.
Jasne są ludzie co na studiach zakładają rodziny - znam takich wielu i każdy z nich ma rodziców, którzy wspierają finansowo, czasem nawet kupią młodym mieszkanie. Natomiast jeżeli wiesz, że głownie mozesz liczyc na siebie to niby kiedy zakładać rodzine jak nie po 30?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 lutego 2018 o 16:49
@Smiesz1... Dlatego trzeba zaczynać karierę w wieku 19 lat, zaraz po szkole średniej albo jeszcze wcześniej. Studia można robić zaocznie albo wieczorowo. No i nie bać się odłączyć od garnuszka rodziców.
NIe twierdzę, że wygląd nie ma absolutnie żadnego znaczenia, ale jeśli dla kogoś po 30. to nadal jedyny wyznacznik do budowania długiego związku to nie wróżę wielkiego sukcesu...
Nie zgadzam się. Będąc po 30. byłem kolejno z dwoma znacznie młodszymi, bezdzietnymi, niebrzydkimi partnerkami. Teraz, po 40., jestem znów wolny, ale nie sądzę, żeby dożywotnio. Owszem, to, że nie chcę mieć dzieci, odstrasza większość kobiet (tę myślącą macicą), ale z reszty da się spokojnie coś wybrać.
@Peppone Uwielbiam, jak ktoś chęć posiadania potomstwa, przekazania swoich genów, swojego światopoglądu, wychowania i kształtowania nowego człowieka połączonego szczerą i bezinteresowną miłością, a także realizowanie podstawowego instynktu macierzyńskiego i pragnienia opieki i troski nad życiem ludzkim pejoratywnie nazywa w stylu "myślenie macicą". Poważnie? Rozumiem, że można nie chcieć mieć dzieci, ale nie upraszczaj chęci na posiadanie dziecka, bo to coś więcej niż tylko zrobienie go. Dla wielu osób do spora część spełnienia się i satysfakcji. I nie ma w tym nic złego tak samo, jak w nieposiadaniu, jednak jakoś te kobiety chcące być matkami ostatnio się wytyka zbyt często.
I napisałam to jako kobieta, która o dziecku nie myśli, ale docenia i nie umniejsza znaczenia rodzicielstwa.
Już dawno takiej głupoty nie czytałem na Demotach Osoba wystawiająca powinna wziąć się w kupę i porozglądać wokół siebie a nie biadolić i zatruwać innym umysł głupotami tego typu .
A kto broni facetowi w wieku 30 lat znaleźć normalną kobietę w wieku ok. 25 lat? Między moimi rodzicami jest 4 lata różnicy, przecież to żadna różnica.
równie dobrze można by zamiast faceta wstawić kobietę i taki sam wybór: samotność, facet z dzieciakami, może i po rozwodzie i alimentami, brzydki facet. No i jeszcze dalej pisać: nieudacznik ./ nieudacznica, biedny / biedna, z dużym przebiegiem itp. Ale na szczęście rzeczywistośćjest inna i można znaleść fajnych facetów i fajne dziewczyny w każdym wieku.
No tak, lepiej wpaść w pchanie wózka w wieku 18 lat, tak? XD
Tak.
Nie zgodzę się z tym niedorzecznym stwierdzeniem. Fakt jest ich znacznie mniej, ale istnieją kobiety umawiające się z mężczyznami po 30-stce, które są naprawdę piękne, a nawet takie które same mają więcej jak 30 lat. Problem polega w tym, że większości z tych fajnych dziewczyn po 30-stce nie znajdziesz na dyskotece. (oczywiście mowa o bezdzietnych ładnych dziewczynach)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2018 o 14:09
@cd177 ciii, przecież takie nie zadowolą się pierwszym lepszym, więc nie istnieją ^^
@Nace92 oczywiście, że każdy z nas ma nierówno pod sufitem. Jedni w jedną, drudzy w drugą. I nie jest to nic nadzwyczajnego. Z drugiej strony jestem jednak normalniejsza niż te dziesięć lat temu, ale mogę być jednostkowym przypadkiem... A skłonność do zmian zależy przede wszystkim od charakteru, nie od wieku. Jedynie im jesteśmy starsi, tym mniej się chyba jesteśmy skłonni godzić na nadmierne sztuczne i niepotrzebne ograniczenia. Jedno dopasować się do dzieciaka na przykład, drugie kiedy partner mówi nie idziesz ze znajomymi na piwo bo nie.
Odnośnie mitu, że ci, którzy zwlekają, to ci lepsi, nie słyszałam takiego mitu nawet. Fikcja literacka fotomontaż. Są tacy jak inni, po prostu, ale z powodu przyczyn są samotni. Moja wypowiedź w tym względzie była raczej odzwierciedleniem mojego osobliwego poczucia humoru.
I tak, wiem, o czym rozmawiamy.
@Rhanai to po części jest tak jak napisał @Nace92, ludziom ciężko jest opuścić swój krąg wygody i pozostawić swoje nabyte przyzwyczajenia, ale z doświadczenia wiem, że warto. Nie wyklucza to jednak tego, że jest dużo fajnych dziewczyn po 30-stce, z którymi da się umówić i stworzyć piękny związek.
Ps. Życzę wam abyście nie byli nigdy sami ;)
@cd177 nie do końca. Mogę zmienić przyzwyczajenia, jeśli jest to podyktowane jakąś potrzebą, ale nie przyjmę argumentu 'bo nie'.
@Nace92 ma sporo racji, sam mam zaraz 29lat, jestem sam od zawsze, a od jakiegoś czasu i po kilkunastu spalonych próbach już nawet mi się nie chce o kogoś starać. A, że z mordą moją, która jest szkaradna żadna do mnie sama nie przyjdzie do końca życia będę już samotny, sad but true :/
@Nace92 Może ma po prostu taką osobowość, na taką trafiłeś, ale to nie oznacza, że wszystkie samotne takie są. Znam dziewczyny samotne, które są normalne, a same są z własnego wyboru, jednak gdyby chciały sobie znaleźć związek, to na pewno byłyby normalne, a ja np. już zachowywałabym się jak ta twoja dziewczyna, ale dlatego właśnie związku nie szukam. Tak mi się nasunęło, że może i u ciebie jest podobnie. Czy ta dziewczyna wie, że ty jesteś nią zainteresowany w inny sposób, bo ona może ma na myśli zwykłą znajomość i nic więcej nawet sobie nie wyobraża.
@cd177 Zgadzam się :)
Moim zdanie brakuje strzałki z napisem „córki kolegów”
Nie, nie brakuje. Ile niby te córki kolegów mają lat, 13?
Leszku, aleś Ty przesądny!
Skoro masz tylko takie możliwości, to sam jesteś brzydki i nieudolny jak jasna cholera, więc nie marudź.
w skrócie - biedny
Brakuje ładnych lasek - z wyraźnym zaznaczeniem, że skoro do tej pory jest singielką a ty jeszcze nie wiesz co jest nią nie tak.
A kim jest facet po 30-stce skoro jeszcze nie założył rodziny?
@kenzol A niby kiedy ma zakładać rodzinę jak nie po 30? Na studiach jak nic nie ma? ?Jak zaczyna swoją karierę w wieku 25 lat i musi mieć dużo czasu na rozwój zawodowy, zeby w przyszlosci mieć stabilna sytuację finaansową? Po 30 to tak idealnie.
Jasne są ludzie co na studiach zakładają rodziny - znam takich wielu i każdy z nich ma rodziców, którzy wspierają finansowo, czasem nawet kupią młodym mieszkanie. Natomiast jeżeli wiesz, że głownie mozesz liczyc na siebie to niby kiedy zakładać rodzine jak nie po 30?
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2018 o 16:49
@Smiesz1... Dlatego trzeba zaczynać karierę w wieku 19 lat, zaraz po szkole średniej albo jeszcze wcześniej. Studia można robić zaocznie albo wieczorowo. No i nie bać się odłączyć od garnuszka rodziców.
@kenzol Pytanie brzmi po co zakladać wcześniej rodzinę? Jakie są z tego zyski? Orpcz tego, ze nikt nie wypomni ci że masz 30 lat i nie masz rodziny.
@Smiesz1... Dlatego, że jak przyjdziesz do szkoły na wywiadówkę, to żeby nie zastanawiano się czy przyszedł rodzic dziecka czy jego dziadek;-)
@kenzol Ok xD
NIe twierdzę, że wygląd nie ma absolutnie żadnego znaczenia, ale jeśli dla kogoś po 30. to nadal jedyny wyznacznik do budowania długiego związku to nie wróżę wielkiego sukcesu...
nace92 wszystkim w porządku z banią?
Nie zgadzam się. Są jeszcze 20-sto paro latki gustujące w nieco starszych panach. :)
Nie zgadzam się. Będąc po 30. byłem kolejno z dwoma znacznie młodszymi, bezdzietnymi, niebrzydkimi partnerkami. Teraz, po 40., jestem znów wolny, ale nie sądzę, żeby dożywotnio. Owszem, to, że nie chcę mieć dzieci, odstrasza większość kobiet (tę myślącą macicą), ale z reszty da się spokojnie coś wybrać.
@Peppone Uwielbiam, jak ktoś chęć posiadania potomstwa, przekazania swoich genów, swojego światopoglądu, wychowania i kształtowania nowego człowieka połączonego szczerą i bezinteresowną miłością, a także realizowanie podstawowego instynktu macierzyńskiego i pragnienia opieki i troski nad życiem ludzkim pejoratywnie nazywa w stylu "myślenie macicą". Poważnie? Rozumiem, że można nie chcieć mieć dzieci, ale nie upraszczaj chęci na posiadanie dziecka, bo to coś więcej niż tylko zrobienie go. Dla wielu osób do spora część spełnienia się i satysfakcji. I nie ma w tym nic złego tak samo, jak w nieposiadaniu, jednak jakoś te kobiety chcące być matkami ostatnio się wytyka zbyt często.
I napisałam to jako kobieta, która o dziecku nie myśli, ale docenia i nie umniejsza znaczenia rodzicielstwa.
~kłossd - sorry, ale dla mnie to, co napisałaś, to dorabianie ideologii do instynktu.
Już dawno takiej głupoty nie czytałem na Demotach Osoba wystawiająca powinna wziąć się w kupę i porozglądać wokół siebie a nie biadolić i zatruwać innym umysł głupotami tego typu .
eh...
Jakaś pomyłka. Facet, który ma mieszkanie, pracę, samochód w wieku 30+ może jeszcze wyrywać osiemnastki.
Wszyscy -
Im starsze nasienie, tym lepsze :p
A kto broni facetowi w wieku 30 lat znaleźć normalną kobietę w wieku ok. 25 lat? Między moimi rodzicami jest 4 lata różnicy, przecież to żadna różnica.
równie dobrze można by zamiast faceta wstawić kobietę i taki sam wybór: samotność, facet z dzieciakami, może i po rozwodzie i alimentami, brzydki facet. No i jeszcze dalej pisać: nieudacznik ./ nieudacznica, biedny / biedna, z dużym przebiegiem itp. Ale na szczęście rzeczywistośćjest inna i można znaleść fajnych facetów i fajne dziewczyny w każdym wieku.