Jakim trzeba być małym człowieczkiem, aby kogoś nienawidzić. Jakimś Abdulem, albo Januszem! Nie, dzięki, nie nienawidzę nikogo, najwyżej nie darzę sympatią.
Nienawiść per se jest uczuciem i jako taka nie może wartościować człowieka. To tak jakbyś latał po ulicy i wołał, ze nie czujesz głodu i ciepła, a c co czują to debile.Pajaca z siebie robisz i tyle.
Do tego z twojego postu bije hipokryzja, bo wylewasz na innych nienawiść i pogardę za to, że nienawidzą.
O kur*a, od razu żem pomyślał o mojej byłej szefowej, Justysi (Justyna to nie imię, Justyna to najłatwiejsza k***a). Więc, tak - przeciwko niej i jej na złość:
1) Zmywam makijaż z ryja 2) Wyrywam sobie te sztuczne dziwkarskie rzęsy... Dwóch następnych punktów ta ścierwa nie przeżyje: 3) Zdaję maturę, idę na studia i korzystam ze swojej inteligencji (!!!) 4) Tatuuję sobie napis w stylu "Metal jest moim życiem, a hip-hop i disco polo jest dla wiejskich ped*łow". Ona akurat jest wieśniarą kochającą hip-hop i takie wiejskie dyski.
Gdyby to była zamiana na 24h, również bym tak zrobił. Dużego kredytu w takim czasie bym nie załatwił, ale nabrałbym chwilówek i bocianów. Gość obudziłby się później bez majątku, cały w długach, a ja już w swoim ciele bym zaczął dalej żyć i inwestować. Toż to lepsze od wygranej w lotto, bo poza kasą, możnaby w ten sposób kogoś zgnoić i zniszczyć mu życie :D Oo, albo w ciele wroga zabić innego wroga, jeden pójdzie do piachu, a inny na 25 lat do pierdla, tak bym to zorganizował. :D Możnaby też wziąć znieczulenie i odciąć fujarę, koleś by się obudził bez penisa, akcja konkretna :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 marca 2018 o 11:05
Nie ma takiej osoby, którą darzę nienawiścią. Zdarzają się idioci, zdrajcy, sprzedawczyki. Jeżeli obudziłbym się jako jeden z nich przyznałbym się do tego co ta osoba zrobiła i zmieniłbym ten świat na lepsze!
Jakbym obudziła sie w ciele nielubianej osoby ? Myślę że rozebrałabym się do naga, namalowała logo klubu piłkarskiego znienawidzonego w moim mieście, i puściła się biegiem przez główną ulice.
Jeśli przeczytasz ten komentarz do końca, mimo, że i tak pełno tu komentarzy, to wiedz, że jesteś super człowiekiem i niesamowitą i przystojną przebojową osobą. Brawo Ty :).
Polewam sobie twarz kwasem, kastruje się śrubokrętem, robię i wstawiam do internetu kompromitujące zdjęcia a na koniec idę pod latarnię (i oczywiście dla wszystkich zniżka 100%)
(Gdyby to było na jeden dzień) Strasznie się ośmieszam a na końcu mówię rodzicom że ich nienawidzę itp. aż nie wyrzucą mnie z domu. (Gdyby to było na stałe) Żyję sobie.
Mówię moim pracownikom pracującym nad kolejnymi gównianymi apdejtami do CS o tym że zmiana planów i zabieramy się za Half Life 3. Następnie idę jeść gigantycznego burgera z dodatkowymi dolarami.
Znaczy jestem obecnym mężem mojej byłej żony. W pracy klepię w tyłek każdą napotkaną koleżankę (pracuję w jednym miejscu z żoną) przy tym obowiązkowo oczywiście proponuję każdej niezobowiązujący seks wszystko pod bacznym okiem największych korpoplotkar. Dziękuję. Zemsta jest słodka
Nie wybzykam mojej teściowej
sznur i do lasu
@maly7136 odpowiedź najlepsza... ja dodał bym, że i tak nie chce mi się żyć, a jakoś dobrego powodu brakło... aż do teraz...
To co zwykle. Nic by się nie zmieniło bo obudziłabym się w swoim własnym ciele.
@bezn Jeszcze cię trzyma? Powiadają "jak w termosie", ale to nie to...
Jakim trzeba być małym człowieczkiem, aby kogoś nienawidzić. Jakimś Abdulem, albo Januszem! Nie, dzięki, nie nienawidzę nikogo, najwyżej nie darzę sympatią.
Jak widzisz tolerancja i szacunek dla innych nie są zbyt popularne wśród oglądających demoty :(
Nienawiść per se jest uczuciem i jako taka nie może wartościować człowieka. To tak jakbyś latał po ulicy i wołał, ze nie czujesz głodu i ciepła, a c co czują to debile.Pajaca z siebie robisz i tyle.
Do tego z twojego postu bije hipokryzja, bo wylewasz na innych nienawiść i pogardę za to, że nienawidzą.
Ha, jestem piękna, młoda i bogata. Cieszę się!
Niemożliwe! Nie mogę się aż na tyle osób rozmnożyć!....:)
O kur*a, od razu żem pomyślał o mojej byłej szefowej, Justysi (Justyna to nie imię, Justyna to najłatwiejsza k***a). Więc, tak - przeciwko niej i jej na złość:
1) Zmywam makijaż z ryja 2) Wyrywam sobie te sztuczne dziwkarskie rzęsy... Dwóch następnych punktów ta ścierwa nie przeżyje: 3) Zdaję maturę, idę na studia i korzystam ze swojej inteligencji (!!!) 4) Tatuuję sobie napis w stylu "Metal jest moim życiem, a hip-hop i disco polo jest dla wiejskich ped*łow". Ona akurat jest wieśniarą kochającą hip-hop i takie wiejskie dyski.
Sprawdzam co ćpałem ostatniego dnia... i tobie radzę to samo zrobić.
Tnę się. Bo w końcu będę miał jakiś powód do tego
przelewam kasę na swoje konto i jeszcze pożyczam kasę by przelać wszystko, gorzej gdyby ta osoba obudziła się w moim ciele jako zamiana
Gdyby to była zamiana na 24h, również bym tak zrobił. Dużego kredytu w takim czasie bym nie załatwił, ale nabrałbym chwilówek i bocianów. Gość obudziłby się później bez majątku, cały w długach, a ja już w swoim ciele bym zaczął dalej żyć i inwestować. Toż to lepsze od wygranej w lotto, bo poza kasą, możnaby w ten sposób kogoś zgnoić i zniszczyć mu życie :D Oo, albo w ciele wroga zabić innego wroga, jeden pójdzie do piachu, a inny na 25 lat do pierdla, tak bym to zorganizował. :D Możnaby też wziąć znieczulenie i odciąć fujarę, koleś by się obudził bez penisa, akcja konkretna :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2018 o 11:05
@ChrupChrupka
Koleś mogli byśmy pisać dobre scenariusze.
Każdego ranka tak mam
Zwykle idę się wysikać
Obniżam podatki
Nie ma takiej osoby, którą darzę nienawiścią. Zdarzają się idioci, zdrajcy, sprzedawczyki. Jeżeli obudziłbym się jako jeden z nich przyznałbym się do tego co ta osoba zrobiła i zmieniłbym ten świat na lepsze!
@Lisek89 Szlag! O tym nie pomyślałem! A tyle się mówi, że pozytywna energia ma większą moc od negatywnej...
Sprawdzam czy nie pomyliłem wyra i nie śpię z teściową.
Śniadanie
Rucham dalej
walę z różdżki a jak nic nie da to z axa
Ubieram się i idę do pracy jak co dzień.
Robie to co robie na co dzień uczelnia praca trening i tak w kołko życie za bardzo sie nie zmienia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2018 o 18:43
O ile ciało jest sprawne i da się używać, to dążyłbym dalej do własnych celów
wieszam sie
niszcze tej osobie zycie
Wpierdzielam jak dzika świnia, wszystko, co lubię, a sama nie żrem. Niech będzie gruba jak beka :)
Jakbym obudziła sie w ciele nielubianej osoby ? Myślę że rozebrałabym się do naga, namalowała logo klubu piłkarskiego znienawidzonego w moim mieście, i puściła się biegiem przez główną ulice.
chciałbym nienawidzić sashy gray .......
Bardziej opłaca się nienawidzieć jakąś koleżankę, której nie masz na co dzień możliwości widzieć nago.
Osoba ta zafiksowana jest na karierę (po trupach i nie stroniąc od mobbingu) - a więc dokładam starań, aby zawalić pracę i z niej wylecieć.
Jeśli przeczytasz ten komentarz do końca, mimo, że i tak pełno tu komentarzy, to wiedz, że jesteś super człowiekiem i niesamowitą i przystojną przebojową osobą. Brawo Ty :).
Kupe
Nie znam takiej osoby.
Polewam sobie twarz kwasem, kastruje się śrubokrętem, robię i wstawiam do internetu kompromitujące zdjęcia a na koniec idę pod latarnię (i oczywiście dla wszystkich zniżka 100%)
Upokarzam ją do końca
Czekaj, w sensie swoim? Niestety, doświadczam tego codziennie. Ale chyba już niedługo.
(Gdyby to było na jeden dzień) Strasznie się ośmieszam a na końcu mówię rodzicom że ich nienawidzę itp. aż nie wyrzucą mnie z domu. (Gdyby to było na stałe) Żyję sobie.
Nie macie pojęcia robaki, czym jest kontrola umysłów.
Wciąż jestem sobą
Mówię moim pracownikom pracującym nad kolejnymi gównianymi apdejtami do CS o tym że zmiana planów i zabieramy się za Half Life 3. Następnie idę jeść gigantycznego burgera z dodatkowymi dolarami.
to co zwykle, ubrałbym się i poszedł do pracy -_-
Bez zmian.
Znaczy jestem obecnym mężem mojej byłej żony. W pracy klepię w tyłek każdą napotkaną koleżankę (pracuję w jednym miejscu z żoną) przy tym obowiązkowo oczywiście proponuję każdej niezobowiązujący seks wszystko pod bacznym okiem największych korpoplotkar. Dziękuję. Zemsta jest słodka
to obudziłem się i tak we własnym ciele
Poszedłbym na podryw. Zawsze chciałem wiedzieć, jak kobieta odczuwa seks :)
A ja bym sprawdził stan konta, i się dobrze zabawił:)
Naprawiam Swiat
Lepiej zapytać czego nie robie
Budzę się w ciele kogoś, kim jestem.