Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~he_he
-5 / 15

ta dzisiejsza młodzież ma raczej złe podejście do materializmu, sytuacja rodzinna raczej jest tu marnym wytłumaczeniem, bo kurka wodna nie trzeba mieć od razu gajora od Brioni z najnowszej kolekcji żeby nazwać styl galowym. W ciuchach na wagę coś markowego można kupić za 2 zł, ba na wyprzedaży nowych rzeczy też nie wiele drożej jest, kiedyś upolowałam piękną wełnianą marynarkę w Benettonie za 19zł... wystarczy pokombinować, za moich czasów szyło się po nocach bluzki ze ścierek itp, ale nikt nie odmówił nauczycielowi przyjścia na galowo, bo to elementarny wyraz szacunku i dobrego wychowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+6 / 6

ja bylbym bardziej powsciagliwy z wydawaniem opinii biorac pod uwage ze nie znam sytuacji rodziny
zarowno w ciuchach na wage jak i na wyprzedarzach kupisz swietne rzeczy za przystepna cene pod warunkiem ze maja je na stanie. do tego wez pod uwage fakt ze nie kazdy ma czas biegac z dzieckiem po sklepach zeby wybrac garnitur ktory zalozy raz bo rok pozniej juz z niego wyrosnie.
i jak juz wspomnialem wczesniej, nie znamy sytuacji rodziny, znamy tylko sytuacje materialna.a ta moze byc rozna. moze matka chlopaka to samotna matka opiekujaca sie umierajacym czlonkiem rodziny a to kosztuje zarowno czas jak i pieniadze
warto tez pamietac o tym ze to nie szata zdobi czlowieka, dlatego moim zdaniem ktos kto przyszedl do szkoly nie w garniturze nie powinien byc wyrzucony ze szkoly.
dlatego mam wrazenie ze chodzi raczej o to ze ta vice dyrektorka ma kompleksy i nie nadaje sie do pracy w szkole.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Granito
+4 / 6

Dura lex sed lex, kiedyś jak nie miało się w czym przyjść to albo się kombinowało jak nie iść albo jak zdobyć, by mieć jak pójść. Sytuacja podręcznikowa, zachowanie dyrektorki oczywiście do luftu, ale nie mnie oceniać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+8 / 8

@Granito A mnie oceniać jak najbardziej. Jak kobieta uważa, że używanie pełnego określenia jej stanowiska, czyli "wicedyrektorka" jest obraźliwe dla niej, to znaczy, że ma poważne zaburzenia i nie powinna w ogóle pracować w szkole. Przynajmniej do czasu zakończenia terapii sukcesem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jeremi978
+1 / 1

A nie mógł sobie zrobić po prostu dnia wolnego? Jeden dzień wagarów? Ja bym tak zrobił na jego miejscu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+11 / 11

Nie, to jest brak regularnych badań psychiatrycznych dla personelu szkolnego. Miałem kilka takich bab po drodze. Nie powinny mieć dostępu do pracy z dziećmi i młodzieżą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar borekpp
-3 / 3

boście w wojsku nie byli... Nie mówi się panie podporuczniku tylko panie poruczniku , czy pułkowniku a nie podpułkowniku . I dyrektorka tym tropem poszła , tym bardziej że wojskowe klasy w szkole . A do lekarza też mówicie , panie doktorze, choć on tylko magistrem być może...Także oczekiwała szacunku większego od młodziaków, co i trudno się dziwić, bo jak takiemu za dużo pozwolisz , to ci kosz na łeb włoży ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~clavviculla
+4 / 6

@borekpp
Studia medyczne nie kończą się tytułem magistra tylko lekarza i lekarza dentysty. Może najpierw sprawdź zanim zaczniesz głosić nieprawdę. A jak do nauczyciela w liceum trzeba mówić "profesorze" chociaż to tylko magister, to już nie boli, nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
0 / 0

@clavviculla

lekarz, magister nauk medycznych. Tak brzmi pełny tytuł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~clavviculla
0 / 0

@Klebern
Daj spokój, przecież wiem co mam w dyplomie ;) Studia owszem, jednolite magisterskie, ale nie otrzymuje się tytułu magistra! Lekarz i lekarz dentysta. Tak brzmi tytuł, który otrzymuje się po ukończeniu studiów medycznych na wydziale lekarskim i lekarsko-stomatologicznym. Jeżu, skąd się biorą tacy ludzie jak Ty? ;/ Wszystko wiedzą lepiej...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~clavviculla
0 / 0

*lekarsko-dentystycznym :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
0 / 0

@clavviculla

Bo tytuł lekarza jest tożsamy z tytułem magistra? Bo tytuł magistra n. med. nie jest tożsamy z tytułem lekarza? A skoro kończyłeś medycynę, to jak tytułowali się Twoi wykładowcy w stopniu doktora czy profesora?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2018 o 15:21

avatar ~clavviculla
0 / 0

@Klebern
A rozmawiamy o moich nauczycielach, czy o tytule, który otrzymuje lekarz po ukończeniu studiów? Bo nie masz racji i zaczynasz odwracać kota ogonem. To, że coś odpowiada czemuś, nie oznacza, że to to samo. Tytuł lekarza odpowiada tytułowi magistra, który otrzymują absolwenci innych uczelni, ale nim nie jest. Lekarz to nie "magister nauk medycznych", nie pisałam pracy magisterskiej, więc zupełnie nie rozumiem, po co się dalej o to kłócisz? Będziesz się z moim dyplomem spierał? Po to wydaje się oficjalne dokumenty, żeby rozwiewały wątpliwości, nawet jeżeli chodzi tylko o nazwę tytułu, którego można używać po ukończeniu studiów. I nie, to nie jest żaden "magister nauk medycznych" tylko lekarz. Może i po innych kierunkach na uczelniach medycznych można zostać magistrem, ale nie po kierunku lekarskim i lekarsko-dentystycznym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Klebern
0 / 0

@clavviculla

Po pierwsze, nie kłócę się, bo nie ma o co. Po drugie, dogmatu nieomylności nie wyznaję, to i mogę się mylić. Po trzecie, faktycznie masz rację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T treborrador
+4 / 4

Proszę pana, pewna kwoka
Traktowała świat z wysoka
I mówiła z przekonaniem:
"Grunt to dobre wychowanie!"

Zaprosiła raz więc gości,
By nauczyć ich grzeczności.
Pierwszy osioł wszedł, lecz przy tym
W progu garnek stłukł kopytem.
Kwoka wielki krzyk podniosła:
"Widział kto takiego osła?!"
Przyszła krowa. Tuż za progiem
Zbiła szybę lewym rogiem.

Kwoka gniewna i surowa
Zawołała: "A to krowa!"
Przyszła świnia prosto z błota.
Kwoka złości się i miota:
"Co też pani tu wyczynia?
Tak nabłocić! A to świnia!"
Przyszedł baran. Chciał na grzędzie
Siąść cichutko w drugim rzędzie,
Grzęda pękła. Kwoka wściekła
Coś o łbie baranim rzekła

I dodała: "Próżne słowa,
Takich nikt już nie wychowa,
Trudno... Wszyscy się wynoście!"
No i poszli sobie goście.

Czy ta kwoka, proszę pana,
Była dobrze wychowana?


Jan Brzechwa










Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~olek54
+1 / 3

Dyrektorka zachowała się źle...ale kto wie czy nie wyjdzie to na dobre. Niech się dzieciak nauczy, że wygląd zewnętrzny jest mega ważny w naszym życiu. Idziesz na rozmowę kwalifikacyjną, do dziekanatu, nawet na pocztę, jeżeli dobrze wyglądasz, będziesz miał łatwiej.
Żałuje, że się nie urodziłem piękny i wysoki :), ale jak mam coś do załatwienia poważnego, to się przynajmniej dobrze ubiorę i jakoś idzie. Na studiach, w koszuli i z krawatem zalatwiałem sprawy w dziekanacie, podczas gdy wszedł gość w glanach i wytartym, rozciągniętym tshircie, z przetłuszczonymi włosami itd. Usłyszał tylko: a pan, gdzie? dziekanat zamknięty. Samo życie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nolo
+3 / 5

to nic w byłej szkole mojego syna, gimn,5 w Legnicy pani "dyrektor" podczas wizytacji z kuratorium dała"wolne" gorszym i słabszym uczniom aby nie psuli reputacji szkoły. miały zostać tylko zdolne i błyskotliwe dzieci reszta won do domu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem