Ten demot jest mocno subiektywny i tendencyjny,a jego treść jest bez pokrycia. Owszem, dzisiejsze bajki nie są szczytem kreatywności fabularnej, ale bajki za komuny tym bardziej nie były. Dlaczego? Główny bohater nie posiadał wyraźnych cech osobowości, był konformistą,a fabuła ograniczała się do naprawdę nudnych epizodów bez akcji, zamieszczone w typowym, zmurszałym uniwersum, który w stosunku do zachodu był starczy, przaśny, nie dostosowany do potrzeb, marzeń młodych ludzi, którzy chcieli żyć inaczej niż pokolenie ich dziadków. Dlatego zawsze jako dzieciak z lat 90 wolałem bajki zachodnie i to nie dlatego, ze zachodnie, bo jednak małe dzieciaki nie kategoryzują na firmy, marki, kraje tylko biorą to co im się podoba, co ma fabule, akcję, gdzie ma szansę egzystować choć trochę z dala od realiów, od których bajki z prl nie pozwalały się oderwać, bo jak skoro była infantylna muzyczka, słaba kreska i akcja, gdzie szczytem punktu kulminacyjnego było, ze np ktoś wszedł na drzewo i nie mógł zejść. Taki bolek i lolek, reksio to takie jakby świnki peppy dawnych czasów. Bajka ma rozwijać wyobraźnię,a nie indoktrynować, bo stworzyć obywatela konformistę do dymana przez społeczeństwo. Bajka ma nie przypominać realiów, tylko rozwijać wyobraźnię, by można było uczestniczyć w uniwersum, które może istnieć tylko w głębi wyobraźni. Nie wiem czemu w tym kraju jest mania na wiejskość, prowincjonalność, stagnację i brak kreatywności. To smutne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2018 o 9:41
@daclaw oczywiście, że widziałem, nie chciałem kategoryzować w 100%, dlatego powiedziałem tak ogólnie. pingwiny to bardzo spoko bajka, sam dla humoru nieraz oglądam. Ale przyznam, się, ze dzisiaj lepiej od bajek zachodnich spisuje się japońskie anime, gdzie jest taki ogrom kreatywności, że sam nieraz jestem zdziwiony.
@KapitanKorsarzPirat Z tym jest tak: nawet jeśli tylko w grupie współczesnych, nowo realizowanych "bajek" oddzielisz wartościowe pozycje od chłamu, to i tak tych wartościowych będziesz miał kilka razy więcej, niż za PRL-u było wszystkich. A wszystkich było z 15 tytułów, jakieś 40 minut średnio w skali doby. W TV oczywiście. Jak ktoś w latach 80-tych miał już magnetowid, to dodatkowo dochodziła do tego 3-godzina kaseta standardów Disneya. No i czasem jeszcze niemy Wilk i Zając na taśmie filmowej 8mm.
To samo dotyczy muzyki i innych rzeczy.
Jedyny problem leży, tak naprawdę, w specyfice współczesnych ludzi - nie potrafią szukać i nie potrafią świadomie wybierać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2018 o 10:05
@KapitanKorsarzPirat Anime, i tylko Anime oglądam. Jak coś zachodniego, to spiderman, ale ten stary z lat 90, jak filmy zachodnie to poniżej lat 2012. Jak polskie, to poniżej 2009. A Anime zawsze oglądam. nawet muzyka ma przekaz mimo że 2017 jest. No ale, dawno nic nie oglądałem to sie nie wypowiem. Ostatnie co było szczytem to 2013 co leciało. Starocie oglądam ale nowych jeszcze nie widziałem. Trza obejrzeć.
Jakieś konkretne przykłady tych dzisiejszych bajek, które ukazują "jak złym człowiekiem się stawać?
Jakieś przykłady tych "największych wartości", jakich nauczali Reksio albo np. Koziołek Matołek?
Wszystko jest na Youtube, więc może konkretne linki?
@KapitanKorsarzPirat Trochę masz rację ale tez się mylisz.. fabuły polskich filmów rysunkowych nie były wyszukane to prawda ale może nie wiesz że bajki mają coś takiego jak TARGET czyli grupa wiekowa dla jakie został stworzona . Nasze polskie produkcje to target 3-6 i dla takich bajek ta fabuła jest w sam raz , nota bene teletubisie czy halo kity albo Dora to ten sam target co nasze bajki .. widzisz tam jakąś przesadną fantazję czy bardziej skomplikowaną fabułę niż zawiązanie sznurówek lub przescie przez jezdnię ? Usiłujesz je porównywać z bajkami zachodnimi jakie na ogól były kierowane na wyższy target np 7-12 czy 10-15 (klasyki: mickey,donald,goofy, królik bugs, kaczor duffy , scooby doo ) to zupełnie inne potrzeby rozwojowe gdzie właśnie można pokazać już relatywność zachowań i ich dwuznaczność oraz fantazję i nie można ich porównywać. A Niektóre tego co pewnie oglądałeś były kierowane nawet nie do dzieci a do młodzieży czyli 15+ ,zagospodarowywanie tego targetu zaczęło się później bo dopiero w latach 80tych A jeśli oglądasz Japońskie anime to tam było to wcześniej a . Japońska forma animacyjna jest też kierowana do dorosłych . Co do ubogości animacji .. no nie wiem Reksio jest świetnie animowany , Bolek i Lolek masz racje dość prostacki. Co do uniwersum w niskim targecie powinien on odzwierciedlać rzeczywistość jaka otacza dziecko a nie fantazje i prezentować zasady życia społecznego a nie abstrakcję . I tu masz racją bo niestety w Polsce jeszcze do niedawna dominowała kultura wiejska i takie realia były przedstawiane. Nie wiem czy zauważasz ale dopiero to pokolenie 80-00 jest pokoleniem migracyjnym czyli po szkole czy studiach wyprowadziło się ze wsi czy małych miasteczek do miast. na zachodzie ten proces miał miejsce w latach 50 a części innych państw jeszcze w latach 30 międzywojennym.
Widzisz zgodziłbym się z tobą, ale np taki Tom i Jerry chociażby jest skierowany do bardzo młodego widza,a niesie za sobą jakąś akcję, nawet infantylną, to bardziej wciągającą. Dzieciaki lubią niegrzecznych bohaterów i nie powinniśmy dalej tego owijać z bawełnę. Dlatego ten Target w USA się rozpoczął już w latach 60. My niestety mieliśmy dziwne połączenie komunizmu i tradycjonalizmu co dało w afekcie coś tak paskudnego, ze dopiero teraz finalnie się tego pozbywamy. Intensywny rozwój dziecka np uwewnętrznienie przeobrażające, budowanie wewnątrzsterownosci odbywa się bardzo wcześnie , nawet jak po dzieciakach tego nie widać, i jeśli postawimy na antyabstrakcyjny empiryzm wychowa się jałowego człowieka bez marzeń, wyobraźni i osobowości. A jak wiemy bezrefleksyjnych konformistów łatwiej hodować, i dlatego dzisiaj nudny PRL wymieniono na plastik równie nudnego mainstreamu, tylko wizualnie mniej starczego i zmurszałego.
A widziałeś Oktonautów, Kosmicznego Jeta, Parauszka, Braci Koala? Tomek i Przyjaciele oraz Strażak Sam też przekazują dobre treści. Dzisiaj są CUDOWNE bajki. Dzisiaj my, rodzice mamy wybór i możemy go dokonać! Co więcej - jak ktoś chce, może też pokazać dziecku starsze bajki - przecież one nie wyparowały - można nagrać (Miś Uszatek leci w TVP ABC ok.22-giej) a poza tym - można puścić z internetu CO SIĘ CHCE - o każdej porzed dnia i nocy (Reksio, Sąsiedzi, Miś Uszatek, Koralgol). Wystarczy chcieć i wybrać to, co sensowne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 marca 2018 o 21:59
Ten demot jest mocno subiektywny i tendencyjny,a jego treść jest bez pokrycia. Owszem, dzisiejsze bajki nie są szczytem kreatywności fabularnej, ale bajki za komuny tym bardziej nie były. Dlaczego? Główny bohater nie posiadał wyraźnych cech osobowości, był konformistą,a fabuła ograniczała się do naprawdę nudnych epizodów bez akcji, zamieszczone w typowym, zmurszałym uniwersum, który w stosunku do zachodu był starczy, przaśny, nie dostosowany do potrzeb, marzeń młodych ludzi, którzy chcieli żyć inaczej niż pokolenie ich dziadków. Dlatego zawsze jako dzieciak z lat 90 wolałem bajki zachodnie i to nie dlatego, ze zachodnie, bo jednak małe dzieciaki nie kategoryzują na firmy, marki, kraje tylko biorą to co im się podoba, co ma fabule, akcję, gdzie ma szansę egzystować choć trochę z dala od realiów, od których bajki z prl nie pozwalały się oderwać, bo jak skoro była infantylna muzyczka, słaba kreska i akcja, gdzie szczytem punktu kulminacyjnego było, ze np ktoś wszedł na drzewo i nie mógł zejść. Taki bolek i lolek, reksio to takie jakby świnki peppy dawnych czasów. Bajka ma rozwijać wyobraźnię,a nie indoktrynować, bo stworzyć obywatela konformistę do dymana przez społeczeństwo. Bajka ma nie przypominać realiów, tylko rozwijać wyobraźnię, by można było uczestniczyć w uniwersum, które może istnieć tylko w głębi wyobraźni. Nie wiem czemu w tym kraju jest mania na wiejskość, prowincjonalność, stagnację i brak kreatywności. To smutne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2018 o 9:41
@KapitanKorsarzPirat "Owszem, dzisiejsze bajki nie są szczytem kreatywności fabularnej"
Baranka Shauna albo Pingwiny z Madagaskaru widział?
@daclaw oczywiście, że widziałem, nie chciałem kategoryzować w 100%, dlatego powiedziałem tak ogólnie. pingwiny to bardzo spoko bajka, sam dla humoru nieraz oglądam. Ale przyznam, się, ze dzisiaj lepiej od bajek zachodnich spisuje się japońskie anime, gdzie jest taki ogrom kreatywności, że sam nieraz jestem zdziwiony.
anime jest zboczone
@KapitanKorsarzPirat Z tym jest tak: nawet jeśli tylko w grupie współczesnych, nowo realizowanych "bajek" oddzielisz wartościowe pozycje od chłamu, to i tak tych wartościowych będziesz miał kilka razy więcej, niż za PRL-u było wszystkich. A wszystkich było z 15 tytułów, jakieś 40 minut średnio w skali doby. W TV oczywiście. Jak ktoś w latach 80-tych miał już magnetowid, to dodatkowo dochodziła do tego 3-godzina kaseta standardów Disneya. No i czasem jeszcze niemy Wilk i Zając na taśmie filmowej 8mm.
To samo dotyczy muzyki i innych rzeczy.
Jedyny problem leży, tak naprawdę, w specyfice współczesnych ludzi - nie potrafią szukać i nie potrafią świadomie wybierać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2018 o 10:05
@KapitanKorsarzPirat Anime, i tylko Anime oglądam. Jak coś zachodniego, to spiderman, ale ten stary z lat 90, jak filmy zachodnie to poniżej lat 2012. Jak polskie, to poniżej 2009. A Anime zawsze oglądam. nawet muzyka ma przekaz mimo że 2017 jest. No ale, dawno nic nie oglądałem to sie nie wypowiem. Ostatnie co było szczytem to 2013 co leciało. Starocie oglądam ale nowych jeszcze nie widziałem. Trza obejrzeć.
@rafalinformatyk Polecam vampire hunter D, żądza krwi ;)
Bardzo słuszne spostrzeżenie. Kiedyś bajki przekazywały wiedzę przydatną do życia w społeczeństwie, dziś uczą jedynie "dobrze się bawić".
Jakieś konkretne przykłady tych dzisiejszych bajek, które ukazują "jak złym człowiekiem się stawać?
Jakieś przykłady tych "największych wartości", jakich nauczali Reksio albo np. Koziołek Matołek?
Wszystko jest na Youtube, więc może konkretne linki?
@KapitanKorsarzPirat Trochę masz rację ale tez się mylisz.. fabuły polskich filmów rysunkowych nie były wyszukane to prawda ale może nie wiesz że bajki mają coś takiego jak TARGET czyli grupa wiekowa dla jakie został stworzona . Nasze polskie produkcje to target 3-6 i dla takich bajek ta fabuła jest w sam raz , nota bene teletubisie czy halo kity albo Dora to ten sam target co nasze bajki .. widzisz tam jakąś przesadną fantazję czy bardziej skomplikowaną fabułę niż zawiązanie sznurówek lub przescie przez jezdnię ? Usiłujesz je porównywać z bajkami zachodnimi jakie na ogól były kierowane na wyższy target np 7-12 czy 10-15 (klasyki: mickey,donald,goofy, królik bugs, kaczor duffy , scooby doo ) to zupełnie inne potrzeby rozwojowe gdzie właśnie można pokazać już relatywność zachowań i ich dwuznaczność oraz fantazję i nie można ich porównywać. A Niektóre tego co pewnie oglądałeś były kierowane nawet nie do dzieci a do młodzieży czyli 15+ ,zagospodarowywanie tego targetu zaczęło się później bo dopiero w latach 80tych A jeśli oglądasz Japońskie anime to tam było to wcześniej a . Japońska forma animacyjna jest też kierowana do dorosłych . Co do ubogości animacji .. no nie wiem Reksio jest świetnie animowany , Bolek i Lolek masz racje dość prostacki. Co do uniwersum w niskim targecie powinien on odzwierciedlać rzeczywistość jaka otacza dziecko a nie fantazje i prezentować zasady życia społecznego a nie abstrakcję . I tu masz racją bo niestety w Polsce jeszcze do niedawna dominowała kultura wiejska i takie realia były przedstawiane. Nie wiem czy zauważasz ale dopiero to pokolenie 80-00 jest pokoleniem migracyjnym czyli po szkole czy studiach wyprowadziło się ze wsi czy małych miasteczek do miast. na zachodzie ten proces miał miejsce w latach 50 a części innych państw jeszcze w latach 30 międzywojennym.
Widzisz zgodziłbym się z tobą, ale np taki Tom i Jerry chociażby jest skierowany do bardzo młodego widza,a niesie za sobą jakąś akcję, nawet infantylną, to bardziej wciągającą. Dzieciaki lubią niegrzecznych bohaterów i nie powinniśmy dalej tego owijać z bawełnę. Dlatego ten Target w USA się rozpoczął już w latach 60. My niestety mieliśmy dziwne połączenie komunizmu i tradycjonalizmu co dało w afekcie coś tak paskudnego, ze dopiero teraz finalnie się tego pozbywamy. Intensywny rozwój dziecka np uwewnętrznienie przeobrażające, budowanie wewnątrzsterownosci odbywa się bardzo wcześnie , nawet jak po dzieciakach tego nie widać, i jeśli postawimy na antyabstrakcyjny empiryzm wychowa się jałowego człowieka bez marzeń, wyobraźni i osobowości. A jak wiemy bezrefleksyjnych konformistów łatwiej hodować, i dlatego dzisiaj nudny PRL wymieniono na plastik równie nudnego mainstreamu, tylko wizualnie mniej starczego i zmurszałego.
A widziałeś Oktonautów, Kosmicznego Jeta, Parauszka, Braci Koala? Tomek i Przyjaciele oraz Strażak Sam też przekazują dobre treści. Dzisiaj są CUDOWNE bajki. Dzisiaj my, rodzice mamy wybór i możemy go dokonać! Co więcej - jak ktoś chce, może też pokazać dziecku starsze bajki - przecież one nie wyparowały - można nagrać (Miś Uszatek leci w TVP ABC ok.22-giej) a poza tym - można puścić z internetu CO SIĘ CHCE - o każdej porzed dnia i nocy (Reksio, Sąsiedzi, Miś Uszatek, Koralgol). Wystarczy chcieć i wybrać to, co sensowne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2018 o 21:59
...i kiedyś to było a teraz ni ma!
Żadnej dzisiejszej bajki żeś nie widział, a się mądrzysz.