@tomek_s Jakie to ma znaczenie co ja uważam? Ty masz inne zdanie niż ja, a ktoś trzeci ma jeszcze inne. To jest nasze osobiste i subiektywne zdanie i nie wypowiadamy się za wszystkich w odróżniania od pospolitego ignoranta. A będąc bardziej precyzyjnym, nie mogę powiedzieć, który jest najlepszy, bo nie dysponuję wystarczającą wiedzą z dziedziny kinematografii, jak i znajomością seriali komediowych.
@tomek_s Nigdy się nad tym dokładnie nie zastanawiałem. ...ale obecnie chyba bawią mnie najbardziej "Przyjaciele", jeśli subiektywne odczycie zabawności miałby być czynnikiem decydujący.
@tomek_s :D Widziałem,widziałem. Mało kto nie oglądał takiego klasyka ;) W prawdzie nie wszystkie odcinki, ale jednak. Swoją drogą, szkoda, że nie ma go na Netflixie...
Komedie o dysfunkcyjnych rodzinach nie są ani trochę śmieszne dla widzów, którzy sami mają dysfunkcyjne rodziny. Jeżeli nie jesteś maksymalnym udacznikiem, ten serial rozwali Ci resztki pewności siebie.
Jak na ironię, tak. Potem moja dojrzałość emocjonalna podskoczyła. Powtórki już doprowadzały do rozpaczy. Pierwsza emisja była w czasach, gdy seriali było w polskiej TV sto razy mniej. Na większość nakręconych seriali w tamtej i wcześniejszej dekadzie nie zwróciłbym uwagi, gdybym wtedy miał taki wybór jak teraz.
A jaki to serial bo napewno nie ten?
Najlepszego? Wg kogo? Admina tego portalu, który uważa, że może wypowiadać się za wszystkich?
@Kiciulek90 Jaki serial komediowy uważasz za lepszy? Ja osobiście nie widziałem, żadnego lepszego, ale jak coś znasz to chętnie obejrzę.
@tomek_s Jakie to ma znaczenie co ja uważam? Ty masz inne zdanie niż ja, a ktoś trzeci ma jeszcze inne. To jest nasze osobiste i subiektywne zdanie i nie wypowiadamy się za wszystkich w odróżniania od pospolitego ignoranta. A będąc bardziej precyzyjnym, nie mogę powiedzieć, który jest najlepszy, bo nie dysponuję wystarczającą wiedzą z dziedziny kinematografii, jak i znajomością seriali komediowych.
@Kiciulek90 Dlatego pytam się jaki wg ciebie jest lepszy? Masz swoją opinię?
@tomek_s Nigdy się nad tym dokładnie nie zastanawiałem. ...ale obecnie chyba bawią mnie najbardziej "Przyjaciele", jeśli subiektywne odczycie zabawności miałby być czynnikiem decydujący.
@Kiciulek90 No i już wiem, że nigdy nie widziałaś Bundich.
@tomek_s :D Widziałem,widziałem. Mało kto nie oglądał takiego klasyka ;) W prawdzie nie wszystkie odcinki, ale jednak. Swoją drogą, szkoda, że nie ma go na Netflixie...
Peg! Jestem taki głodny że mógłbym zjeść warzywo!
Komedie o dysfunkcyjnych rodzinach nie są ani trochę śmieszne dla widzów, którzy sami mają dysfunkcyjne rodziny. Jeżeli nie jesteś maksymalnym udacznikiem, ten serial rozwali Ci resztki pewności siebie.
@Wandejczyk Rozumiem ze ciebie nie bawił?
@~KX
Jak na ironię, tak. Potem moja dojrzałość emocjonalna podskoczyła. Powtórki już doprowadzały do rozpaczy. Pierwsza emisja była w czasach, gdy seriali było w polskiej TV sto razy mniej. Na większość nakręconych seriali w tamtej i wcześniejszej dekadzie nie zwróciłbym uwagi, gdybym wtedy miał taki wybór jak teraz.
mógłbyś rozwinąć, bo się pogubiłem? xd
Twarz jakaś taka znajoma.
Cztery przyłożenia w jednym meczu
Miałem dziś rano ochotę na sex . Ale potem zobaczyłem ciebie i mi przeszło
Do sklepu przyszła gruba baba...
Już w pierwszym odcinku:
-Przepraszam, nie słyszałem cię, myślałem o samobójstwie
-Tylko nie dzisiaj, mamy gości
"Don't tax beer!"
Synu pamiętaj , że wszystko jedno z kim się ożenisz , to i tak to będzie twoja żona .
Klientka w obówniczym: Jak może mi Pan to mówić prosto w twarz. Al: powiedział bym to Pani tyłkowi ale mam tylko pół baku paliwa
Heferson mija kompadre moj stary wrogu...