@masterofreal Zgadza się - płacą ZUS i wypełniają PIT. Przeciętny Kowalski może sobie skorzystać z ulg różnego rodzaju, chociażby darowizny odliczyć od podatku. Ksiądz nie może (na tym polega ryczałt). Ci księża, którzy zrezygnowali z ryczałtowego podatku i przeszli na rozliczenia takie, jak "zwykły Kowalski" wychodzą na tym lepiej niż na ryczałtowym ale ilość papierów, którymi muszą się dodatkowo zajmować stawia pod znakiem zapytania sens takiego rozliczania (muszą mieć wszystkie paragony i rachunki na wszystko).
Więc demot jest KŁAMSTWEM.
Jeżeli nie wierzysz - pójdź choćby do ZUS'u i zapytaj jakie masz do zapłacenia rzeczy podając się za księdza.
@alek39 Potwierdzam, płacimy również ZUS i PIT, właśnie jestem w trakcie wypełniania
@masterofreal Zgadza się - płacą ZUS i wypełniają PIT. Przeciętny Kowalski może sobie skorzystać z ulg różnego rodzaju, chociażby darowizny odliczyć od podatku. Ksiądz nie może (na tym polega ryczałt). Ci księża, którzy zrezygnowali z ryczałtowego podatku i przeszli na rozliczenia takie, jak "zwykły Kowalski" wychodzą na tym lepiej niż na ryczałtowym ale ilość papierów, którymi muszą się dodatkowo zajmować stawia pod znakiem zapytania sens takiego rozliczania (muszą mieć wszystkie paragony i rachunki na wszystko).
Więc demot jest KŁAMSTWEM.
Jeżeli nie wierzysz - pójdź choćby do ZUS'u i zapytaj jakie masz do zapłacenia rzeczy podając się za księdza.
Ksiądz też może skorzystać z ulgi na dziecko. Tylko chyba mu nie wypada.
zapomniliście o śmietanie z kolan,to nowy dekalog