Głupie podejście, jeśli w momencie wyborów tatuś widział korzyść w głosowaniu na PiS to jest ok. Gorsze jest niegłosowanie na partię, z którą w większym stopniu się utożsamiam, bo z sondaży wynika, że nie ma ona szans na wygraną lub przekroczenie progu. Tym sposobem scena polityczna się betonuje, a ludzkie myślenie się spłaszcza do schematów "kto nie za PiS ten z PO" (i na odwrót).
Tja...
Głupie podejście, jeśli w momencie wyborów tatuś widział korzyść w głosowaniu na PiS to jest ok. Gorsze jest niegłosowanie na partię, z którą w większym stopniu się utożsamiam, bo z sondaży wynika, że nie ma ona szans na wygraną lub przekroczenie progu. Tym sposobem scena polityczna się betonuje, a ludzkie myślenie się spłaszcza do schematów "kto nie za PiS ten z PO" (i na odwrót).
Może w końcu czas wyjść z szoku po utracie żłoba
ten przynajmniej żałuje