I będziesz mieć to, co weźmiesz. Ludzie nie rozumieją, że na wszystko trzeba sobie zapracować. To takie dziecinne i żałosne... Chcę i powinno być! Albo się pogódź z ciałem jakie masz, albo zmień swoje życie. Trzeciej opcji nie ma.
Jedno nie wyklucza drugiego, ja wpierdzielam jak dzika świnia ale podczas jednego treningu potrafię spalić tyle kalorii, które zaspokoiłyby dzienne zapotrzebowanie tych lasek na górze :P
Ja też bym tak chciał wyglądać latem, ale nie chce mi się golić.
I będziesz mieć to, co weźmiesz. Ludzie nie rozumieją, że na wszystko trzeba sobie zapracować. To takie dziecinne i żałosne... Chcę i powinno być! Albo się pogódź z ciałem jakie masz, albo zmień swoje życie. Trzeciej opcji nie ma.
Jedno nie wyklucza drugiego, ja wpierdzielam jak dzika świnia ale podczas jednego treningu potrafię spalić tyle kalorii, które zaspokoiłyby dzienne zapotrzebowanie tych lasek na górze :P
A potem gafa głupoty o grubych kościach