@kraken11 Co nie zmienia faktu, że kocięta mają większe szanse na śmierć niż znalezienie kochającego domu. Nie wspominając już o tym, że kotki powinny być wysterylizowane, a jak widać nie są. Sama obserwuję z przerażeniem to, ile kociąt czy szczeniąt potrafi wydać na świat w ciągu roku kotka czy suka, o którą się dba na zasadzie "ma miskę" (jedna suka dosłownie padła w czasie którejś cieczki na podwórku przed blokiem takich właśnie ludzi). Koty są śliczne, ale jest mi ich po prostu szkoda.
Nie sadz po pozorach, to czlowiek je tak ustawil, zeby zrobic fajne zdjecie. Koty zostawiaja kotki zaraz po zaplodnieniu, a zdarza sie, ze potrafia zagryzc kocie niemowle, jak mu sie napatoczy.
I lesbijki przy okazji, bo oba dorosłe koty są równo dojone :P
Sama słodycz:)
Niestety maluchy mają problemik w takiej sytuacji.
Tu są dwie kotki. Być może jedna jest córką zeszłorocznego miotu. Czasami się zdarza wśród kotek, że matka z córką wspólnie opiekują się potomstwem.
@kraken11 Co nie zmienia faktu, że kocięta mają większe szanse na śmierć niż znalezienie kochającego domu. Nie wspominając już o tym, że kotki powinny być wysterylizowane, a jak widać nie są. Sama obserwuję z przerażeniem to, ile kociąt czy szczeniąt potrafi wydać na świat w ciągu roku kotka czy suka, o którą się dba na zasadzie "ma miskę" (jedna suka dosłownie padła w czasie którejś cieczki na podwórku przed blokiem takich właśnie ludzi). Koty są śliczne, ale jest mi ich po prostu szkoda.
To zwierzęta potrafią się kochać a ludzie nie. Czyli miłość jest możliwa, ale człowiek chyba na nią nie zasługuje.
Nie sadz po pozorach, to czlowiek je tak ustawil, zeby zrobic fajne zdjecie. Koty zostawiaja kotki zaraz po zaplodnieniu, a zdarza sie, ze potrafia zagryzc kocie niemowle, jak mu sie napatoczy.
Raczej dwie matki.
@ZbychD O twoją rodzinę nie pytaliśmy