Ja też czasem nie chodziłem, bo mi się nie chciało. Matka mi to usprawiedliwiała, nie robiła problemów. Oczywiście nie było to notoryczne, tylko raz na jakiś czas.
@grzechotek, ten użytkownik nade mną się nie obcyndala, zadasz niewygodne pytanie, albo zgodzisz się z czymś, z czym on/ona się nie zgadza i ŁUBUDU!!! minusik leci :) Tobie się też jak widzę dostało, pewnie z rozpędu. To w psychiatryku nie wiedzą że ich pacjenci z urojeniami o "prawdziwej" miłości mają dostęp do neta? Co za świat...
@grzechotek A ja nie nie usprawiedliwilbym. Niech dziecko poczuje, ze jego decyzja niesie konsekwencje. Skoro z lenistwa nie idzie ktos do szkoly, to niech ma odwage powiedziec to nauczycielom. Chroniac dziecko przed konsekwencjami jego lenistwa wychowuje sie czlowieka takiego jak ten 30-latek z demota na glownej, ktory nie poszedl do pracy i pasozytowal na rodzicach.
Ja też czasem nie chodziłem, bo mi się nie chciało. Matka mi to usprawiedliwiała, nie robiła problemów. Oczywiście nie było to notoryczne, tylko raz na jakiś czas.
@grzechotek, ten użytkownik nade mną się nie obcyndala, zadasz niewygodne pytanie, albo zgodzisz się z czymś, z czym on/ona się nie zgadza i ŁUBUDU!!! minusik leci :) Tobie się też jak widzę dostało, pewnie z rozpędu. To w psychiatryku nie wiedzą że ich pacjenci z urojeniami o "prawdziwej" miłości mają dostęp do neta? Co za świat...
@grzechotek A ja nie nie usprawiedliwilbym. Niech dziecko poczuje, ze jego decyzja niesie konsekwencje. Skoro z lenistwa nie idzie ktos do szkoly, to niech ma odwage powiedziec to nauczycielom. Chroniac dziecko przed konsekwencjami jego lenistwa wychowuje sie czlowieka takiego jak ten 30-latek z demota na glownej, ktory nie poszedl do pracy i pasozytowal na rodzicach.