@predi888 Ta silnik dzisiaj więcej kluczy do hulajnogi potrzeba...
A co do malucha wsadzić mu do przodu silnik 1.2 jakiś nieduży bagażnik i mamy kapitalne miejskie autko.
Coś ala smart tyle że bardziej praktyczne i połowę tańsze.
@myxsliwy1234 Smart jest takiej samej wielkosci jak maluch, ale ma tylko miejsce na 2 osoby. Myślę, ze to dlatego aby wlasnie zdać testy zderzeniowe - zamontować klatkę i jakies minimalne strefy zgniotu.Dlatego mysle tez, ze maluch musiałby być powiekszony tak jak wszystkie samochody, które są "przywracane".
Nie, nie przyjąłby się. Marka bazująca jedynie na sentymencie ma szansę na znalezienie zainteresowania jedynie u niewielkiej grupy entuzjastów, a to za mało, żeby rozwinąć produkcję. Najlepszy przykład to Syrena Meluzyna R (czyli tak naprawdę Mitsubishi Lancer Evo IX) oraz Syrena Nixi.
Aby produkt odniósł sukces na rynku, musi oferować coś, co jest pożądane przez klienta, ale niedostępne u konkurencji. W Polsce priorytetowymi czynnikami będą cena i utrzymanie.
A ja sądzę, że należałoby odrzucić wreszcie ten beznadziejny polski sentymentalizm i skupić się na stworzeniu nowej marki zamiast na liftingu starych topornych rzęchów z PRL-u.
Jeżeli masz żonę nie pierwszej daty i nagle wygrywasz 20M w loterii to ładujesz kasę w jej lift czy może wybierasz młodszy rocznik? Oczywiście widząc ze jest z Tobą dla między innymi kasy i nagle zaczęła być strasznie kochająca
Felgi za duże, za mały prześwit.Fajnie to na grafice wygląda ale w realu było by nie praktyczne. Poza tym spoko, wsadzic jakiegoś 3 cylindrowca na wielopunkcie bez turbo, mcphersony z przodu, belka z tyłu, bo tanio, zabezpieczyć przed rdzą i niech się sprzedaje
nie i nigdy bym czymś takim nie jeździł, chyba że dla funu po polach, mam 206tke ale tyle juz do tego auta wladowalem, ze spokojnie kupilbym drugie takie jak trochę dołożyć, oczywiście nigdy więcej nie kupię francuskiego auta
Myślę ze jeżeli by te auto było by w miarę dobrej cenie, np fiat 500 to pełno by tego po Polskich ulicach by jeździło, lecz jeśli producenci będą zadali miliona monet no to niestety nie odniesie to wielkiego sukcesu. Natomiast byłoby to super miejskim autkiem tak jak ktoś niżej wspomniał, 1.2 bagażnik normalnego rozmiaru to będzie sukces. Kto wie może nawet by pojawiło się na zagranicznych drogach, taki rozmiarowy brat fiata 500.
Jedyne co by sie przyjęło z tych wszystkich pseudopolskich projektów to dotacja i dofinansowanie a potem i tak nic z tego , ale biznes sobie ktoś zrobił tworząc te śmieszne obrazko-projekty.
Pozdrawiam szczególnie fanów hu.jajarry czy jakoś tak hehe
Hm.. troszkę za jajkowaty :) A jak chodzi o technikę to silniczek 1,0 69 kuca z Uno to roszkę lekko rozciągnieta bardziej karoseria (o 3cm zwiekszony rozstaw osi) i A co do malucha wsadzić mu do przodu jakiś nieduży bagażnik przeniesc napęd na przód i mamy kapitalne miejskie autko.
Coś ala smart tyle że bardziej praktyczne i połowę tańsze
Jasne, ze by sie przyjal, ale jak by kosztowal nowy 10 tys zl tak jak stary maluch, kiedy wszedl na rynek... Za sukces sprzedazowy malucha nie odpowiadaly ani zadne walory czy cokolwiek, bo to nawet nie byl w pelni samochod, bardziej jak jakis mini traktor. Jego sukces sprzedazowy wynikal z tego, moze nie kazdego, ale wielu ludzi bylo na niego stac, a nie bylo nic innego do kupienia. Teraz jest masa uzywanych samochodow z zachodu, wiec jak bym mial kupic jakas stara zdezelowana bmke za 10 tys to juz bym wolal tego malucha, ale jak by ten maluch kosztowal ze 40 tys, bo tyle pewnie bedzie kosztowal to za 40 tys da sie juz kupic uzywany dobry samochod sredniej klasy, ktory tez jeszcze posluzy kilkanascie lat, a walorami uzytkowymi zmiecie kazdego malucha, nowego czy starego.
mnie bardziej ciekawi czy dalej by się dało rozłożyć silnik 5 zwykłymi kluczami i młotkiem
@predi888 Ta silnik dzisiaj więcej kluczy do hulajnogi potrzeba...
A co do malucha wsadzić mu do przodu silnik 1.2 jakiś nieduży bagażnik i mamy kapitalne miejskie autko.
Coś ala smart tyle że bardziej praktyczne i połowę tańsze.
@komentarz_ponizej_poziomu Silnik raczej do tyłu.
BRAŁBYM, problemy będą przy zdaniu testów zderzeniowych.
@myxsliwy1234 Smart jest takiej samej wielkosci jak maluch, ale ma tylko miejsce na 2 osoby. Myślę, ze to dlatego aby wlasnie zdać testy zderzeniowe - zamontować klatkę i jakies minimalne strefy zgniotu.Dlatego mysle tez, ze maluch musiałby być powiekszony tak jak wszystkie samochody, które są "przywracane".
Ale po co mu lift? Moim zdaniem właśnie jego stary kształt jest uroczy
FIAT 126p. Fatalna Imitacja Auta Turystycznego 1-no osobowego 2 (dwudrzwiowego) 6 razy przepłaconego.
Już jest. I nazywa się Fiat Panda.
Nie, nie przyjąłby się. Marka bazująca jedynie na sentymencie ma szansę na znalezienie zainteresowania jedynie u niewielkiej grupy entuzjastów, a to za mało, żeby rozwinąć produkcję. Najlepszy przykład to Syrena Meluzyna R (czyli tak naprawdę Mitsubishi Lancer Evo IX) oraz Syrena Nixi.
Aby produkt odniósł sukces na rynku, musi oferować coś, co jest pożądane przez klienta, ale niedostępne u konkurencji. W Polsce priorytetowymi czynnikami będą cena i utrzymanie.
A ja sądzę, że należałoby odrzucić wreszcie ten beznadziejny polski sentymentalizm i skupić się na stworzeniu nowej marki zamiast na liftingu starych topornych rzęchów z PRL-u.
Zależy od ceny, osiągów, i wyposażenia.
fajny projekt, jakby jeszcze był solidniejszy od malucha to pewnie bym kupił.
Oby dalej mial silnik z tylu (elektryczny) i tyl naped ewentualnie naped na dwie osie.
Przecież toto wygląda jak Zastawa po liftingu, chyba was pogieło.
dajcie sobie spokój. Mało to komuny wraca na każdym kroku ostatnio? Ma jeszcze nawet maluch wrócić? Dopiero co 20 lat temu go przestali produkować...
przecież fiat 500 to współczesny maluch..
@Master_Yi
Mi tam się wydaję, że Fiat 500 jest wzorowany na Fiacie 500 z 1957.
Jeżeli masz żonę nie pierwszej daty i nagle wygrywasz 20M w loterii to ładujesz kasę w jej lift czy może wybierasz młodszy rocznik? Oczywiście widząc ze jest z Tobą dla między innymi kasy i nagle zaczęła być strasznie kochająca
Felgi za duże, za mały prześwit.Fajnie to na grafice wygląda ale w realu było by nie praktyczne. Poza tym spoko, wsadzic jakiegoś 3 cylindrowca na wielopunkcie bez turbo, mcphersony z przodu, belka z tyłu, bo tanio, zabezpieczyć przed rdzą i niech się sprzedaje
a gdzie wlew?
nie i nigdy bym czymś takim nie jeździł, chyba że dla funu po polach, mam 206tke ale tyle juz do tego auta wladowalem, ze spokojnie kupilbym drugie takie jak trochę dołożyć, oczywiście nigdy więcej nie kupię francuskiego auta
Jako samochód elektryczny o zasięgu do 100 km i cenie do 40 tysięcy, byłby gwiazdą!
Jedyna sensowna wersja to silnik elektryczny. Auto tylko do miasta.
brałbym :)
Myślę ze jeżeli by te auto było by w miarę dobrej cenie, np fiat 500 to pełno by tego po Polskich ulicach by jeździło, lecz jeśli producenci będą zadali miliona monet no to niestety nie odniesie to wielkiego sukcesu. Natomiast byłoby to super miejskim autkiem tak jak ktoś niżej wspomniał, 1.2 bagażnik normalnego rozmiaru to będzie sukces. Kto wie może nawet by pojawiło się na zagranicznych drogach, taki rozmiarowy brat fiata 500.
xor82 - nie tworzył, jesteś produktem ubocznym.
Lifting nie zmieni faktu, że to jest konstrukcja z lat 70-tych XX wieku zawierająca rozwiązania w dzisiejszych czasach skrajnie przestarzałe.
Jedyne co by sie przyjęło z tych wszystkich pseudopolskich projektów to dotacja i dofinansowanie a potem i tak nic z tego , ale biznes sobie ktoś zrobił tworząc te śmieszne obrazko-projekty.
Pozdrawiam szczególnie fanów hu.jajarry czy jakoś tak hehe
Hm.. troszkę za jajkowaty :) A jak chodzi o technikę to silniczek 1,0 69 kuca z Uno to roszkę lekko rozciągnieta bardziej karoseria (o 3cm zwiekszony rozstaw osi) i A co do malucha wsadzić mu do przodu jakiś nieduży bagażnik przeniesc napęd na przód i mamy kapitalne miejskie autko.
Coś ala smart tyle że bardziej praktyczne i połowę tańsze
Jasne, ze by sie przyjal, ale jak by kosztowal nowy 10 tys zl tak jak stary maluch, kiedy wszedl na rynek... Za sukces sprzedazowy malucha nie odpowiadaly ani zadne walory czy cokolwiek, bo to nawet nie byl w pelni samochod, bardziej jak jakis mini traktor. Jego sukces sprzedazowy wynikal z tego, moze nie kazdego, ale wielu ludzi bylo na niego stac, a nie bylo nic innego do kupienia. Teraz jest masa uzywanych samochodow z zachodu, wiec jak bym mial kupic jakas stara zdezelowana bmke za 10 tys to juz bym wolal tego malucha, ale jak by ten maluch kosztowal ze 40 tys, bo tyle pewnie bedzie kosztowal to za 40 tys da sie juz kupic uzywany dobry samochod sredniej klasy, ktory tez jeszcze posluzy kilkanascie lat, a walorami uzytkowymi zmiecie kazdego malucha, nowego czy starego.