Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K Kompleksowy
+7 / 11

Jakby ktoś się zastanawiał dlaczego Chiny są za USA to informuję, że Chiny przegrywają (póki co) technologicznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kumekvv
-1 / 1

Dużo wiesz nt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+1 / 7

Pozycja USA, Rosji i Chin raczej nie dziwią.. choć podejrzewam że wszystkie te kraje mają nie jednego asa ukrytego w rękawie... bardziej dziwi wysokie miejsce Francji (która zmienia na czas wojny flagę na białą), oraz brak w zestawieniu Korei N która ma dużo żołnierzy oraz słabą technologię ale mimo wszystko liczebnością i bombą atomową niskiej generacji w pierwszej 15 powinni się znaleźć... oraz Izrael - który ma bardzo wysoko rozwiniętą armię wspieraną przez USA i pewnie temu nie figuruje w zestawieniach bo po co chwalić się pełną siłą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blade121
-1 / 3

@AVictor Po pierwsze - Francja ma 3 arsenał atomowy świata, po 2 - jak widać po zestawieniu, ilość sprzętu wojskowego ma dalece większy niż kolejne kraje w zestawieniu, 3 - Francja ma nowoczesne wyposażenie, i w przeciwieństwie do większości armii świata, jest samo wystarczalna, nie liczy na łaskę przemysłu zbrojeniowego USA czy Rosji. A co do kolory flagi, to już nie będę komentować, bo ten żart jest tak głupi, i do tego nudny, że aż żal. Wypada się trochę poduczyć historii, a później głupio gadać. Francja nie popisała się w II WŚ, ale ich historia zna znacznie więcej zwycięstw niż porażek, czego nie można powiedzieć np. niestety o Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~szwejk_wojak
+3 / 9

A gdzie WOT Antka & Bartka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eragonpp1111
+3 / 5

Co ma do tego obrona terytorialna która ma zaledwie koło 10k osób?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~antonimusz
0 / 4

@eragonpp1111

Skoro produkuje się karabiny specjalnie dla WOT zamiast dla regularnej armii, to chyba jest ważniejsza?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stypson
+3 / 17

A przecież niedawno Macierenko mówił, że polska armia jest trzecią siłą w Europie. Kłamał? Mylił się? Żartował? Kpił?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2018 o 6:54

B bazyl73
+2 / 2

@stypson
W jego przypadku każda z tych odpowiedzi jest prawidłowa, w zależności od tego która osobowość staje się chwilowo dominująca...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hanexp1
0 / 18

Na pewno polska była by przed Brazylią mamy więcej wrzystkiego po kolei i to nie jest wcale taki stary i zły sprzęt

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hokek
+12 / 20

@hanexp1
żartujesz oczywiście?
1. marynarka można powiedzieć że nie istnieje. nie licząc paru fregat nasze "okręty" w stanach np zostałyby już dawno przerobione na żyletki (nawet u nas jest to planowane w przypadku części z nich)
2. lotnictwo? kilka samolotów na technologiach z lat 90. i ledwie kilka sensownych helikopterów
3. czołgi i pojazdy opancerzone to w 90% za kilka lat będzie można do muzeum wstawić.

jedyne co Polska ma sensownego to "oddziały specjalne", tyle że te (przynajmniej na chwilę obecną) nie stanowią o sile samej armii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+4 / 4

@hanexp1 @hokek jeśli tylko i wyłącznie jakość sprzętu wojskowego jest ważna, to dlaczego niemieckie tygrysy za II WŚ przegrywały z ruskimi czołgami? Przecież tygrys był najpotężniejszym czołgiem tamtego okresu... A to dlatego że równie ważna co jakość jest też ilość. Nie zawsze nowszy, precyzyjniejszy sprzęt jest lepszy. Np M16 (karabinek) teoretycznie był świetny, problem w tym że się często zacinał, więc kiedy był na serio potrzebny to żołnierz zostawał bez broni :( .
Wracając do mojego przykładu z II WŚ. Ruskich czołgów było 5-10 razy więcej. Tygrys zdążył zdjąć 2-3 czołgi zanim sam dostał pociskiem w D. Przypominało to strzelanie do roju pszczół z wyrzutni rakiet XD .

Poza tym jeśli chodzi o polskie czołgi, to mamy też leopardy, które nie są jeszcze aż tak stare. Nie wspomnę o tym że Amerykanie już od całkiem dawna nie produkują czołgów typu ambramas, jedynie na bieżąco je modernizują i remontują. A trzeba pamiętać że prototypy tego czołgu mają już pół wieku :/ .

Trochę bez sensu jest porównywanie polskiej armii do amerykańskiej. To jakby porównywać polską armię do armii tubylców, albo armii jakiegoś biednego afrykańskiego kraju. Nie ten kaliber. Polska i tak ma najlepszą armię z byłego bloku wschodniego (nie licząc rosji).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hokek
+1 / 3

@rafik54321 wiesz co by nie było ilościowo też nie stoimy dobrze. a co do tygrysów i t44. oba te czołgi technologicznie dzieliło ledwie kilka lat. W przypadku Wojska Polskiego, znaczna część sprzętu ma obecnie ponad 30 a nawet ponad 40lat. Do tego należy pamiętać że technologia rozwija się coraz szybciej.

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Marynarka-Wojenna-plywajacy-skansen-n109492.html
o samej marynarce poczytaj sobie chociażby w tym artykule (jest więcej podobnych). Większość polskich okrętów to pływające skanseny z przekładanymi wielokrotnie "modernizacjami" Projekty nowych okrętów też są non stop odkładane na "później".

Nie zamierzam w żadnym stopniu negować tego, że Polska ma ekhm najlepszą armię z bloku wschodniego nie licząc Rosji, ale powiedzmy szczerze z kim tu rywalizować? z wyniszczoną wojną z Rosją Ukrainą? z Białorusią?

Polska nie znalazła się na liście bo ma skansen nie wojsko. Nie wspominając że w zestawieniu nie ma głowic taktycznych (wszelkiego rodzaju), których Polska ma całe 0.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@hokek weź pod uwagę że za II WŚ technologia czołgów pancernych rozwijała się znacznie szybciej niż dziś. Te kilka lat to tak jak teraz z 2 dekady.
Bo przecież pierwsze czołgi niemców wyglądały tak,
https://www.mojehobby.pl/zdjecia/6/5/5/1916_rd.jpg
Jakie to maleńkie.
Druga generacja
https://www.mojehobby.pl/zdjecia/8/7/4/3246_rd.jpg
Trzecia
https://www.mojehobby.pl/zdjecia/6/3/6/213_rd.jpg
I ostatnia
https://www.mojehobby.pl/zdjecia/5/3/8/5745_rd.jpg
A ile ta wojna trwała? Raptem 6 lat. W 6 lat wypuszczono aż 4 generacje tego samego czołgu. Dziś chyba nikt nie narzuca aż tak szybkiego tempa. A różnice pomiędzy generacjami było znaczące. Więc tak na prawdę przepaść pomiędzy tygrysem, a T44 była dużo większa niż się wydawało. Tygrys był lepszy pod teoretycznie każdym względem (problem w tym że był awaryjny XD).

Co do tego artykułu który podałeś. Czytałem go wcześniej. Tak, racja, nie mamy super floty. Ale Polskę należy porównywać do bloku wschodniego. A na tym tle, to wypadamy bardzo, bardzo dobrze. Jednak piętno komunizmu odcisnęło się dobitnie na Polsce i innych krajach, dlatego przyrównywanie do zachodu jest po prostu nie fair. Jeśli chcesz rozciągać skalę w tę stronę, to też pociągnij w drugą i przyrównaj do tych biedniejszych krajów.

Oczywiście przydałyby się modernizacje, nowy sprzęt itp. Do polskiej armii wchodzi powoli nowy karabinek - GROT. Mała zmiana ale przecież ile lat beryl był w służbie? A to przecież w zasadzie kałach na amunicję 5,56mm NATO. Jakieś zmiany są, szkoda że tak powoli.

"Nie wspominając że w zestawieniu nie ma głowic taktycznych (wszelkiego rodzaju), których Polska ma całe 0." - a który kraj w tym rejonie (tj Europa środkowo-wschodnia) ma? Pomijając naturalnie rosję...

Jednak nim Polska by miała całkowicie zmodernizować armię to wypadałoby zmodernizować gospodarkę, tak aby były pieniądze na armię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
-1 / 1

@hokek Pewnym naszym atutem (choć i kontrowersyjną sprawą) jest nasz udział w misjach typu Irak. To daje jakieś doświadczenie i wiedzę praktyczną o sposobie prowadzenia współczesnej wojny i to w dość wymagających warunkach (klimat). Pytanie, czy skostniała struktura pozwala przełożyć to doświadczenie na całokształt zarządzania armią?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sebastian93
+1 / 3

@hokek To powiedz mi "Ekspercie" co Niemcy mają takiego, że plasują się na tak wysokiej pozycji ?
Bundeswehra jest w gorszym stanie niż wojsko Polskie..

Niemiecka Marynarka jest w opłakanym stanie.. 0 zdolnych do działań okrętów podwodnych, do tego Niemcy mają dostępne ok 9 fregat i korwet, ktore są tak stare, że musza ciągle na renowacje płynąć xD

Siły Pancerne w Niemczech to jakaś kpina, większość ich czołgów nie jest zdolnych do działań bojowych - z z ponad 200 Leopard 2 tylko 95 jest sprawnych, nie wspominając już o reszcie niezdolnych czołgów
Jest problem z zasięgiem armat czołgowych

tak samo jest z samolotami, wiele jest niesprawnych lub przestarzałych - do nowych Eurofighterów brakuje pilotów, bo nie mają szkoleń gdyż nie ma odpowiednich samolotow do "Ukończenia" szkolenia :X

Ogólnie to brakuje w wielu jednostkach Broni dla żołnierzy ;P na ćwiczeniach w Norwegi, Bundeswehra używala pomalowanych kijków od szczotek na Boxe'rze, by przypominało to karabin mg3 ; p

taki mały fakt... Aby 371. batalion uzyskał stan gotowości bojowej. musiał by pożyczyć ponad 1,4 tys. elementów ekwipunku od 50 innych jednostek, brakuje także granatów, noktowizorów pojazdów pomocniczych, a nawet odzieży zimowej xD

W Bundeswehrze brakuje kilkadziesiąt officerów i specialistów - są wysokie braki kadrowe, budeswehre zasila ok 30% cudzoziemzów.. Mogę tak wymieniać i wymieniać.. Więc, kto tu żartuje? Niemieckie wojsko jest w gorszym stanie niż nasze :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2018 o 15:19

avatar survive
+1 / 1

@rafik54321, T44 wszedł do służyby w czerwcu 1945 roku, po kapitulacji Wehrmachtu.
PZ VI Tiger, tak jak wszystkie czołgi ciężkie i tym bardziej superciężkie, to było zboczenie niemieckich inżynierów i ślepa uliczka w rozwoju tej broni, taki PZ VI B, był teoretycznie bogiem wojny a nie odegrał żadnej roli, bo w większości nawet nie dojechał na miejsce zostając zniszczonym przez lotnictwo/piechotę.
PZ IV był odpowiednikiem T-34, były to podstawowe czołgi tych armii, PZ IV był konstrukcją za murzynami względem T-34 a PZ V i VI zbyt mało liczne by nadrobić, ponieważ zbyt drogie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
+1 / 1

@hokek No proszę, jak bez ŻADNYCH DANYCH potrafisz zmieszać polską armię z błotem, NIC NIE PODAJĄC....:P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
0 / 0

@rafik54321 - nie możesz porównywać rozwoju broni podczas wojny, w dodatku światowej, z rozwojem podczas pokoju - w dodatku wobec braku realnych zagrożeń. Owszem Niemcy wykonali gigantyczny skok od czasu Panzerkraftwagen 1 do Tygrysa królewskiego, ale pamiętajmy, że to było ich być, albo nie być. Piszesz, że to było zaledwie 6 lat, tylko że w ciągu tych 6 lat cała gospodarka Niemiec i wielu krajów podbitych harowała na te osiągnięcia dając z siebie wszystko. Gwarantuję Ci, że gdyby na świecie wybuchła ponownie wojna o takiej skali i o taka stawkę, to sprzęt wojskowy rozwijałby się równie szybko. A nawet szybciej, bo podczas II WŚ Niemcy nie mieli komputerów, tylko musieli zapychać na deskach kreślarskich.

@Sebastian93 - otóż to. Kiedy usłyszałem jak minister obrony Niemiec mówi o stanie niemieckiej armii, to aż sobie przeczytałem oryginał jego raportu (do ściągnięcia ze stron niemieckiego rządu federalnego). To, co tam napisano jest tak zdumiewające, że aż trudno uwierzyć, że to prawda. Jedno z najbogatszych państw świata ma armię w stanie totalnego rozkładu. W tym szaleństwie jest jednak metoda. Niemcom skutecznie wybito zęby podczas ostatniej wojny światowej. Powojenny porządek polityczny w tym kraju skonstruowano w taki sposób, aby Niemcy nie tylko nie mogli, ale również aby nie chcieli już nigdy więcej nikogo napadać. Tylko, że nastąpiło przegięcie pały w drugą stronę i obecnie Niemcy są tak poprawni politycznie, że nie modernizują nawet sił typowo obronnych, aby nie robić wrażenia, że się zbroją. Wolą dominować gospodarczo i w sumie mają rację, bo po co silna armia takiemu krajowi jak współczesne Niemcy?

@survive - Tygrys królewski był pokłosiem gigantomanii Hitlera, który był znany z tego, że wszystko chciał mieć największe. Zresztą Tygrys królewski nie był największym nienieckim czołgiem. Panzerkraftwagen VII "Maus" był jeszcze większy i miał masę 188 ton! Co prawda w walce nie wziął już udziału, ale w chwili kapitulacji Niemcy miały coś koło 10 sztuk na różnych etapach produkcji. Jedyny kompletny egzemplarz stoi w rosyjskim muzeum. A jakby tego było mało, Hitler miał w planach jeszcze większe czołgi. Landkreuzer P-1000 "Die Ratte" miał mieć dwa 280 mm działa pochodzące z krążowników, a Landkreuzer P-1500 "Monster" miał mieć na pokładzie działo kolejowe Dora kalibru 800 mm. Trzeba przyznać, że Adolf miał rozmach. Tyle, że rozumu nie miał (na szczęście) bo już Tygrys królewski nie był w stanie przejechać po większości mostów w Europie bo był za ciężki. Że już nie wspomnę, że po zbombardowaniu pól naftowych w Ploesti, Niemcy nie mieli tyle paliwa, aby te potwory miały na czym jeździć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Quant to nie ja porównuję czasy wojny do czasów pokoju. To ktoś powyżej uznał że dziś rozwój broni jest szybszy niż kiedykolwiek, a to nie prawda. Bo najszybszy jest właśnie w czasie wojny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A artinu211
0 / 0

@hanexp1 2014- 18, 2017-19, 2018-22 miejsce, spadamy na dół, ale zawsze za Brazylią

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krickin
+2 / 4

Mnie tylko zastanawia kategoria "zdolnych do walki" jak chcą walczyć to niech się sami wytłuką i cywili w to nie mieszają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~zx
+1 / 5

Aha, jasne.
USA mają pięć tzw Flot uderzeniowych. Reszta świata razem uzbiera taką jedną. Dalej się branzlujcie nienawidzący USA

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
0 / 2

@~zx Na każdą flotę powietrzną są rakiety przeciwlotnicze......:P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomaszProblem
+1 / 1

Biorąc pod uwagę to jakie możliwości produkcyjne mają Chiny, to nie byłbym taki pewien czy USA ma aż taką przewagę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cobalt54
+4 / 6

Jestem ciekawy jak to wygląda z "osobami zdolnymi do walki". Ciężko porównać nastawienie i umiejętności cywilów w poszczególnych krajach. Nawet nie chodzi mi o przystosowanie obronne (umiejętność obsługi broni, znajomość podstawowych taktyk i sygnałów itp.) ale np. o zdrowych "mężczyzn" którzy nie jedzą mięsa, bo to ich przeraża, a co dopiero krew i ranni na wojnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Knihtee
+2 / 4

@Cobalt54
No i jeszcze dochodzą czynniki narodowościowe, etniczne i religijne. Czeczeni, Kałmucy, Tatarzy i wiele innych mniejszości średnio będą chcieli walczyć za Rosję o ile nie będą mieli z tego wymiernych korzyści. I tak samo z wieloma innymi czynnikami. Japończycy tak jak Francuzi podczas 2 wojny światowej nie będą poświęcać za wszelką cenę swoich jedynaków, bo kto przedłuży rodzinę i zapewni jej byt? Taka Rzesza niemiecka miała w rodzinie po 4-5 synów przeważnie - gdy 3 zginęło na froncie to w sumie było smutno, ale nie aż tak(stąd rządy zawsze boją się gdy przyrost naturalny spada). A z drugiej strony mamy około 30 milionów Chińczyków którzy przez politykę 1 dziecka nie mają szans na normalny związek bo większość wolała mieć synów więc córki się pozbywano poprzez aborcję. I wiele innych czynników, do tego odziały religijne których nie widać na 1 rzut oka (Aramejczycy nie będą walczyć za stricte islamski rząd etc) i te cyferki są tylko na papierze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2018 o 10:45

avatar Fragglesik
0 / 0

@Cobalt54 Słusznie. Poza tym feminizacja armii w Chinach jest dużo większa niż w USA, więc statystycznie więcej będzie żołnierzy (czyt. mięsa armatniego).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
+1 / 1

4 pozycje, a potem długo, długo nic. Źle to wróży Europie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A antydemagog
+1 / 1

Podobno Chiny 20 lat do tyłu technologicznie..Ich najnowszy (i pierwszy) lotniskowiec to 'smiechna sali' potrzebujący 5 holowników..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
0 / 2

@antydemagog w atomowe okrety ZSRR też nie wierzono na początku, w niemieckie V-2 także, w radzieckie rakiety balistyczne, w chińską broń jądrową, radzieckie rakiety przeciwlotnicze (vide Powers). Potem dopiero po ujawnieniu nagle okazywało się, że...:P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomaszProblem
0 / 0

@antydemagog Ten kraj 20 lat do tyłu ma fabryki klonów...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 5

A gdzie najważniejsza informacje, czyli budżet każdej z armii i doświadczenie bojowe? To, w jakiś sposób, pozwala oszacować, ile z tego, co wymieniono, może być faktycznie operacyjne, a jaka część istnieje tylko na papierze albo wrasta w ziemię od dziesięcioleci. Ważne jest też, czy ci żołnierze faktycznie ćwiczą na poligonie, czy tylko myją kible szczoteczką do zębów.

No bo jakoś mi się nie wydaje, żeby Indie miały jakiekolwiek szanse w starciu z GB albo Francją, choć są wyżej w rankingu. Albo Brazylia - oni w ogóle z kimś kiedyś walczyli na poważnie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2018 o 11:24

avatar ostpreussen
+2 / 4

@daclaw Brazylia tylko w piłeczkę :D ale ostatnio u siebie straszny łomot dostali od Wehrmachtu ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TomaszProblem
-1 / 1

@daclaw Myślę że Indie miałyby jak najbardziej szanse. Europa jest mocno rozbrojona. A ważniejszy od budżetu jest przemysł zbrojeniowy. Plikami dolarów przecież nikt nie wystrzeli naboju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~xxes
+2 / 2

Nie przesadzajmy z tą Francją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zen78
+2 / 4

Po co Francji taka armia? I tak się poddadzą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Legia_Cudzoziemska
+2 / 4

@Zen78
Po co Polsce w ogóle armia? I tak zostanie pokonana w ciągu miesiące. Lepiej te pieniądze przeznaczyć na żołd dla okupanta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamk18
0 / 2

Niemcy XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
-2 / 2

jak to zwykle u zachodnich ekspertów, liczą tylko to co jest, a nie to co będzie. Przypomina mi się opis (z pamięci, więc może niedokładny, ale zasada ta sama) niemieckiego generała, a propos obliczeń ew. siły ZSRR w kampanii na froncie wschodnim: ...Wystawili NOWYCH 156 dywizji, może one są nie tak wyszkolone i nie tak dozbrojone, jak te zniszczone, ALE ONE SĄ...". To, że USA ma teraz najwięcej ludzi pod bronią, przez co "największą armię" nic nie znaczy. Od wielu lat np. nie produkują już czołgów i w czasie generalnego konfliktu NIE BĘDĄ MIELI CZYM ZASTĄPIĆ ZNISZCZONYCH, bo nie ma już linii na których je produkowano, a tylko naprawcze. W czasie wojny przy mobilizacji powołają 120 mln - dużo, ale skoro Chińczycy powołają 619 mln to chyba więcej, poza tym, chińska armia jest bardziej sfeminizowana, więc realnie pewno będzie z 700 mln. Jestem również pewien, że dla tych 700 mln. broń i sprzęt się znajdzie w tak zmilitaryzowanym państwie jak Chiny. Można by tak długo, ale się człowiekowi nie chce. To zestawienie traci - jak wszystkie amerykańskie rankingi - megalomanią i jest tyle warte, że pocieszy naiwniaków. Co do dokładności CIA - "...ZSRR nie dadzą rady wyprodukować broni atomowej przed 19853 rokiem...". pierwsza bomba atomowa ZSRR - 29 sierpnia 1949. I tyle w temacie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Drajkutek
0 / 2

@Fragglesik Zgoda. Tylko że broń atomową Rosjanie ukradli USA. Oczywiście, można to nazwać wyprodukowaniem. A CIA... No cóż, dała d...y wtedy i chyba daje teraz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
0 / 0

@Fragglesik - po pierwsze to nie jest ranking CIA, tylko Global Firepower, w dodatku straszliwie okrojony i pełen uproszczeń w stosunku do oryginału. Po drugie, ranking (oczywiście ten oryginalny, a nie bzdety z galerii) obejmuje szereg danych, o których piszesz. Są tam budżety obronne, PKB, zapasy paliw i surowców, liczba ludzi zdolnych do pracy zarobkowej, łączna długość linii kolejowych i autostrad, wielkość długu publicznego, bilans w handlu zagranicznym i całe mnóstwo innych wskaźników, z których nie wszystkie się wymienia w samym rankingu, ale są wykorzystywane do obliczania punktów w poszczególnych kategoriach. Po tej galerii tego nie poznasz, ale poczytaj www.globalfirepower.com a przekonasz się, że jednak uwzględnili potencjał przemysłowy w produkcji na przyszłość. Poza tym USA nie produkują już czołgów, bo ich nie potrzebują i nie będą potrzebować. Obecnie posiadane przez nich Abramsy pożyją w sam raz tyle, ile potrwa współczesny model pola walki lądowej. A model ten starzeje się w zastraszającym tempie. Już dzisiaj na nowoczesnym polu walki można się obyć w ogóle bez czołgów, bo ich funkcje mogą pełnić śmigłowce + mobilne wyrzutnie przeciwpancerne, a do transportu lepsze są tańsze bojowe wozy piechoty. Wkrótce funkcję niszczenia wrogich czołgów przejmą drony i inny zautomatyzowany sprzęt, który zresztą Amerykanie już produkują. Oni dobrze wiedzą co robią, a w tysiące czołgów inwestują Rosja i Chiny, które są technologicznie daleko za USA, więc nie mają innego wyjścia jak postawić na tradycyjną siłę przełamującą. Zbyt dużą wagę przywiązujesz również do liczby ludzi pod bronią. Dzisiaj żołnierz ma wartość bojową tylko wtedy gdy jest dobrze wyposażony, uzbrojony, wyszkolony i dowodzony. Masa żołnierzy bez tych atrybutów to zwykłe mięso armatnie. Jeden operator drona czy innego robota bojowego może wykosić tysiąc słabo wyszkolonych i nędznie uzbrojonych żołnierzy wrogiej armii. Dlatego współcześnie liczba żołnierzy nie ma już znaczenia. Irak miał jedną z naliczniejszych armii świata i co? Amerykanie rozdeptali tę armię w kilka dni, bo mieli nowoczesny sprzęt, którego Irak nie miał. Może i w Chinach znajdzie się 700 milionów sztuk broni, ale co nawet miliony ludzi uzbrojonych w kałachy zrobi rakietom samosterującym, naprowadzanym satelitarnie bombom czy mobilnym platformom bojowym? Ano nic. Czasy, w których to wielkie masy żołnierzy decydowały o wynikach wojen, mamy już dawno za sobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
0 / 0

@Quant Musze Ci w większości przyznać rację i podziękować. Nie zgadzam się jednak z tym, że Rosja i Chiny są tak daleko z tyłu za USA. Może nie widać technologii w życiu codziennym, ale i jedno i drugie państwo ma naturalną tendencję ukrywania swych technologii militarnych i zaskakiwania nimi gdy "nadejdzie czas".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
0 / 0

@Drajkutek Wiesz, jeśli chodzi o strzeżenie tajemnic i technologii wojskowych przez kraje NATO, to dla mnie najbardziej miarodajny jest cytat z filmu o Bondzie - W którymś z nich J. Bond prosi o super tajne x - coś tam, Kapitan atomowej łodzi podwodnej mówi " To najnowszy wynalazek! Świeżo go dostaliśmy! Skąd pan o nim wie?..... - Z radzieckiego tłumaczenia waszych instrukcji."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
0 / 0

@Fragglesik - najnowsze technologie ukrywają również Amerykanie, więc to wcale nie jest domena Rosji i Chin. Amerykanie nie ukrywają tego, co wchodzi masowo na wyposażenie armii, ale akurat tego nie ukrywają również ani Rosjanie, ani Chińczycy. Podstawowe parametry samolotów, czołgów, okrętów czy rakiet są znane zarówno jeżeli chodzi o sprzęt amerykański, jaki i rosyjski czy chiński. Natomiast szczegółowe dane techniczne, szczególnie te, które mogłyby posłużyć do łatwiejszego zniszczenia danej broni, są już tajne w każdej armii świata. Jeszcze bardziej pilnowane są tajemnice dotyczące programów rozwojowych i badawczych. Nie możemy porównywać tego, co Amerykanie mają jawnie i oficjalnie, z tym co Rosjanie czy Chińczycy mają gdzieś ukryte jako potencjalna niespodzianka. Porównywać trzeba jawny sprzęt z obu stron, podobnie jak niespodzianki z obu stron. I tu zarysowuje się już spora przewaga technologiczna USA, chociaż nie jest ona jednolita. Przykładowo w dziedzinie lotnictwa, poziom zaawansowania technologicznego samolotów znajdujących się na wyposażeniu armii amerykańskiej, rosyjskiej i chińskiej jest już całkiem podobny, tyle że Amerykanie mają znacznie więcej tych najnowszych. Co z tego, że Rosja ma bardzo zaawansowanego Su-57, skoro pierwsze egzemplarze mają trafić do służby nie wcześniej niż jesienią 2019 roku, podczas gdy amerykański odpowiednik F-22 Raptor jest już w służbie w liczbie 187 sztuk. Z kolei chińskich Chengdu J-20 pod koniec 2017 roku było w służbie oficjalnie kilka (tak ogłosiły władze Chin, więc trzeba brać poprawkę, że pewnie mieli ich wtedy nie kilka, ale kilkanaście). Inny przykład - odpowiednikiem amerykańskiego F-35 Lighting II jest chiński Chenyang J-31, tylko że chiński samolot jest na etapie budowy prototypu, podczas gdy Amerykanie już na koniec 2017 r. mieli ponad 200 sztuk F-35 w czynnej służbie. Wszystkie te samoloty są podobnie zaawansowane technologicznie (piąta generacja), ale poziom technologiczny to nie tylko parametry maszyny, ale i zdolności produkcyjne. Prototyp zaawansowanej broni od biedy mogliby stworzyć i Polacy. Tylko że nigdy nie bylibyśmy w stanie wprowadzić jego produkcji seryjnej. Możliwości Rosji i Chin pod tym względem są o niebo większe, ale jednak dużo mniejsze niż USA. Poza tym pozostaje jeszcze kwestia budżetu. Broń kosztuje, a broń bardzo nowoczesna kosztuje bardzo dużo. Budżet obronny USA na 2018 rok to 647 miliardów dolarów. Rosji - 47 miliardów, a Chin - 151 miliardów. Nawet uwzględniając parytet siły nabywczej pieniądza i fakt, że w USA tradycyjnie wyrzuca się w błoto mnóstwo pieniędzy, to i tak to jest przepaść. Podsumowując, nie ma możliwości aby Amerykanie z takimi budżetami rok w rok, nie mieli przewagi technologicznej, bo przecież zaawansowane technologie to oprócz naukowców i specjalistów - głównie pieniądze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
0 / 0

@Quant Masz mój duży szacunek za wiedzę i sensowność i spokój wypowiedzi. Po prostu (inaczej niż Ty), uważam, że ten ranking, bądź co bądź zachodni, nie odda właściwych proporcji informacji i danych o armii Chin i Rosji kontra USA. Z resztą działania Rosji na polu wojny hybrydowej już pokazują, że w tym są bardziej z przodu niż USA i ich koncepcja działań jest nowocześniejsza, gdy USA wciąż jeszcze zastygła w poprzednich metodach. Ale te nie zamierzam Cię przekonywać do swojej teorii, traktuję tę "rozmowę?" jako wymianę poglądów, nie chęć przekonania do nich. Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Drajkutek
+1 / 1

Ranking zupełnie bez sensu. Zestawienie ilości sprzętu bez procenta sprawnych, modelu i roku produkcji, resursów, o uwarunkowaniach geopolitycznych struktury armii nie mówiąc. Bundeswehra w totalnej rozsypce. Chiny - "papierowy tygrys". Ale w rankingu wysokooo!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U Uranos17
-1 / 1

Te zestawienia nigdy nie pokażą prawdziwej siły danego kraju. Amerykanie i Rosja zasługują na swoje miejsca, bo to są kraje które biorą udział w konfliktach i mają duże doświadczenie. Dużo osób uważa że nasz kraj jest słaby jest w tym trochę racji. Przez II Wojnę Światową i Komunizm miliony Polaków straciło życie, gdyby nie to Polska miała by silną pozycję w Europie. Dziwi mię tylko dlaczego Niemcy i Francja uplasowała się tak wysoko, to pokazuje że ta lista to jakiś fejk. Niemcy od wielu lat zaniedbują swoje wojska przez co mają więcej przestarzałego sprzętu niż my. Wiele nowych dostaw czy modernizacji czołgów zostało wstrzymanych lub anulowanych powodu kryzysu jakim się znaleźli Niemcy. Jedynym sposobem by udowodnić że państwa poniżej 3 miejsca zasługują na swoje miejsca jest wojna której nikt nie chce mieć. Dodatkowo gdy toczy się wojna, to nigdy ona nie jest 1vs1 lecz tak jak w Syri.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Taktyczny
+2 / 2

Jakby ranking uwzględniał to ile faktycznie tego sprzętu działa i uwzględniał morale armii to niemcy i francja by naprawdę nisko spadły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Anonymous
-1 / 1

Gdzie jest nasz kraj?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jaro89
0 / 2

Obecnie 22 miejsce :D Trochę floty, która nam podciągała statystki w ostatnim czasie opuściła bandery :D. Przy czym od 16 pozycji różnice są minimalne i każdy pistolet może zmienić pozycje :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2018 o 18:58

S Sir_Gregor
0 / 0

a Izrael !!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+1 / 1

@Sir_Gregor - Izrael spadł w tym roku na 16 pozycję, ale wynika to z deklarowanych wydatków. Przykładowo Polska do niedawna była na 20 pozycji, a w 2018 jest na 22 - za Wietnamem i Australią. Tymczasem akurat w ciągu ostatnich dwóch lat Polska zwiększyła swój potencjał militarny, a nie go zmniejszyła, a Australia w ogóle się nie zbroiła. Takie wyniki biorą się z kompleksowych analiz, w których bierze się pod uwagę nie tylko ilość istniejącego sprzętu i żołnierzy, ale i zadeklarowaną wielkość budżetu obronnego, wielkość PKB danego kraju, jego zapasy ropy i innych surowców, wydajność zakładów zbrojeniowych, liczbę lotnisk i tak dalej. To, co przedstawiono w tej galerii to fragment rankingu, z którego wycięto 3/4 danych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+1 / 1

Nie wiem kto to pisał i kto tłumaczył, ale wygląda to na jakąś idiotycznie okrojoną wersję rankingu Global Firepower. W oryginale jednak ten ranking zawiera o wiele więcej danych. W tym zestawieniu np. wrzucono do jednego worka wszystkie samoloty i wszystkie okręty wojenne (w dodatku nazwane "łodziami marynarki wojennej" co samo w sobie woła o pomstę do nieba). Tymczasem oryginał rankingu rozróżnia myśliwce przechwytujące, samoloty wielozadaniowe, bombowce, śmigłowce bojowe, a z okrętów lotniskowce, niszczyciele, korwety, okręty podwodne i tak dalej. Dopiero po takim rozróżnieniu, porównania mają jakiś sens. Kraj A może mieć kilkanaście okrętów, ale w tym lotniskowiec i kilka okrętów podwodnych i rozniesie w pył marynarkę kraju B, który ma kilkadziesiąt zdezelowanych fregat i nic ponadto. Ale przy tak idiotycznym ujęciu kraj B będzie wyżej w rankingu bo ma więcej sztuk. O samolotach już nie wspomnę. Poza tym gdzie jest broń jądrowa? Już się nie liczy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2018 o 21:55

S Saffir
0 / 0


Odpowiedz Komentuj obrazkiem