Obsesja Azjatek na punkcie makijażu przekroczyła wszelkie granice. Zobacz, co się z nimi dzieje, gdy zmywają tapetę (23 obrazki)
Japonki i Koreanki od dawna fascynują się europejską kulturą. Ostatnio modne stały się tzw. makijaże z wykorzystaniem sztucznego szkieletu twarzy. Dziewczyny doklejają sobie kawałki nosa czy kości policzkowych. Zobaczcie, co się z nimi dzieje, gdy "ściągają" tapetę
od
Habaaa
Nikt się tu niczym nie fascynuje ty zadufany w sobie człowieku. W Europie mógł się wykształcić kult jasnej cery w Azji już nie? No bo przecież gejsze nie malowały twarzy na biało, to z brytolami przyszło nie. Kolejny bałwan powiela plotkę jakoby Japonki i Koreanki robiły z siebie europejki. Bzdura. To zaklejanie twarzy taśmą jest po to by twarz była jak najmniejsza, pokaż mi trend drobnej twarzy w Europie. Wszyscy się tylko fascynują Europą, dobre sobie.
@Yada Widzę ktoś ma ból tylnej części ciała. Powiedz mi więc czemu połowa ma niebieskie szkła kontaktowe? Gejsze też tak robiły? Pewnie,że blada twarz była od zarania dziejów w Azji uznawana za lepszą, bo ciemną miały tylko chłopki po pracy w polu, ale Azjatki już dawno stylizują się na Europejki. Bardzo modne są operacje na podwójną powiekę lub zlikwidowania fałdy mongolskiej. Co druga Azjatka (panowie zresztą też) ma blond lub kasztanowe włosy. Media już od lat trąbią,że Azjaci kopiują Europe. Taki jest efekt mediów, filmów i reklam, wszędzie są biali.
@Yada w zasadzie nie tyle by byla mniejsza, u nich jest ten kult aby miec trojkacik, od brody, to jest u nich kanon piekna.
@Sevivo Podałeś mi przykłady czynności,które robi każdy naród na świecie. Ale powiedz mi czy słyszałeś,żeby Europejczyk robił sobie sztuczną fałdę mongolską? Próbował wyglądać jak Azjata z twarzy i karnacji? Sami Azjaci, a przede wszystkim damska część przyznają,że wygląd Europejczyka jest tam na topie i w tym kierunku się wszyscy stylizują. Jedna Pani z obrazka wygląda jakby chciała żywcem wyciąć twarz białej kobiety z filmu.U nas jest popularna opalenizna a tam co innego. Polecam poczytać artykuły na zagranicznych stronach dotyczących obsesji Azjatek na puncie wyglądu Europejczyka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2018 o 17:10
@Kreos Przy tak małych zdjęciach nie widzę jaki kolor mają soczewki ale widzę, że dwie dziewczyny mają circle lenses. Te szkła podobnie jak operacje oczu mają powiększyć oczy, proszę podaj mi kulturę w której małe oczy są uznawane za przejaw piękna, ale oczywiście to jest wzorowanie się na Europie nie chęć sama z siebie posiadania dużych oczu. Ciekawa jestem na kim wzorują się Europejki zmniejszając sobie nos, albo również robiąc operację oczu, przecież nie mają fałdy mongolskiej. Nie panowie wiedzą lepiej. A i dlaczego Azjatki farbują sobie włosy na blond? może dlatego, że większość Azjatów ma naturalnie czarne włosy? A Europejki dlaczego farbują włosy na inny kolor niż mają? Na jakim narodzie się wzorują? Czekam na te odpowiedzi od panów i sama dam własną - BO TO KOBIETY. Jedyne artykuły jakie czytałeś są to naciągane i rozbuchane do wielkich rozmiarów wzmianki o pojedynczych przypadkach,POJEDYNCZYCH Azjatkach które zrobiły sobie szereg operacji plastycznych zmieniając twarz by wyglądała na europejską. Radzę zajrzeć na blogi i kanały yt Europejczyków którzy mieszkają w Azji, większość z nich, zwłaszcza kobiety, ma na swoim kanale filmik wyśmiewający tą plotę o "szale" Azjatek na europejskie piękno, która to plota nadal jest w Europie powielana przez "wiarygodne media" i idiotów którzy w to uwierzyli.
Hm tam to można się na imprezie ładnie wjeb.....ć
@Gobain Były historie, że się paru gości wje...ło. Ale w końcu dostali rozwód.
@ogrodnikGordon tak. Dokładnie te historie miałem na myśli :)
Nie wierzę, że nie da się zauważyć, że babka ma sztuczny nos nałożony na swój. Dla mnie to komiczne. :D
Jak na mój gust to wszystkie są paskudne przed i po zdjeciu makeupu.
@Paprodziad "XX02" wyładniała po zdjęciu tapety
Zaraz się zlecą fani filmów dla dorosłych,którzy twierdzą,że Azjatki są o niebo lepsze od Europejek bo mają takie ładne "twarze", szkoda tylko,że nie swoje. Szok i niedowierzanie, w Azji też są brzydcy ludzie.
Odnoszę wrażenie, że nie tylko Azjatki się malują ;). Poza moją lubą rzadko spotykam Panie, które rezygnują z makijażu. Zawsze ,,chociaż coś".
Rzeczywiście jest to głownie efekt mediów i reklam - co jest w sumie bardzo smutne. I jestem pewien, że i społeczeństwo ma tu wiele do powiedzenia, bo jak się taka Pani nie umaluje, to od razu zostanie oskarżona przez ludzi o niskim IQ, że ,,o siebie nie dba". Przez lata wpojono nam do podświadomości, co powinno się podobać, a co jest passe i niestety trudno to teraz wykorzenić.
Szkoda, że większość Pań podąża za taką modą.
Zresztą Panów - choć w mniejszym stopniu - również to dotyczy. Ludzie zaczynają mieć wobec siebie nierealne wymagania. Każdy musi być idealny.
@Nonresidentexternalalien A prawda, prawda. Ja nawet kredki do oczu nie używam, o pudrze nie wspominając. Pytań o to czy nie jestem chora słyszę naprawdę wiele... Ale można bez? Można. Szał ciał na ideały jest zbyt wielki :(
Osobiście uważam, że jak dla kogoś ja jako prawdziwa ja jestem brzydka albo nieatrakcyjna, to ok. Przynajmniej na basenie nie ma niespodzianki :D
Chociaż w sumie jak ktoś lubi się malować to czemu nie? Tak samo jak ktoś chce rzeźbić swoje ciało treningami itd. Też- czemu nie? Tylko trochę umiaru i bez włażenia na innych ludzi by się przydało.
@Nonresidentexternalalien Malowanie się, a tworzenie innej twarzy to zupełnie co innego. Ta galeria mnie przeraża.
@Tokusa Otóż to. dobry makijaż nie jest zły - i mówiąc makijaż, nie mam na mysli szpachli.
@Tokusa Masz rację - w samym malowaniu nie ma niczego złego. Tak samo jak nie ma niczego złego w określonym ubiorze, który ktoś lubi, czy - tak jak wspomniałaś - rzeźbieniu ciała treningami. Negatywnym zjawiskiem jest raczej fakt, że stało się to swego rodzaju wymogiem społecznym i normą dbania o siebie w przypadku Pań.
To już nawet nie jest makijaż - one praktycznie naklejają sobie drugą twarz na twarz
@Centi To jest po prostu bardziej praca stylistki niż "tylko" makijażystki :) Chociaż jak na moje to te panie "robią się" bardziej do internetu. Idolki internetowe chociażby w Japonii są modne, robią sobie zdjęcia, prowadzą blogi, bla, bla, bla. No i bardzo łatwo rozpoznać, że twarz jest sztuczna.
Przeciez widac ze to sa filtry ze snapa itp.
I tak bym wolał Azjatkę od polskiej feministki.
Azjatki NIE KREUJĄ SIĘ NA EUROPEJKI! Zakodujcie to sobie! Tam za idealną twarz uważa się taką która ma linię w kształcie litery "V". Ile europejek może się taką pochwalić? Jasna cera jest pożądana z tego samego powodu co kiedyś u nas - bogacze byli bladzi, bo było ich stać na to by nie pracować, co doprowadziło do powstania makijażu który jeszcze bardziej podnosił prestiż z powodu ceny i niedostępności (że kosmetyk do bielenia twarzy był z ołowiu plus domieszka rtęci to już nieważne) Tam biała skóra po prostu nie przestała być modna, co u nas się zmieniło. Czemu europejczycy nie wezmą pod uwagę faktu że różne rzeczy/zwyczaje wymyślono w kilku miejscach na świecie równocześnie, tylko od razu "oh zobaczcie, zgapiają od nas, tacy fajni jesteśmy". Idąc tym tokiem myślenia, Europejczycy kreują się na ludność afroamerykańską, bo powiększają sobie usta i chodzą na solarium, farbują włosy na blond wzorem kobiet skandynawskich, albo na rudo wzorem kobiet irlandzkich, zaplatają warkoczyki wzorem amerykańskich indian wytrzebionych przez najeźdźców z europy, robią sobie dredy bo starożytni egipcjanie takie nosili. To że jesteśmy na środku mapy, wcale nie oznacza że jesteśmy pępkiem świata.