dorszowi zwykle nie da rady zwrócić wolności... wywala mu flaki na wskutek szybkiej dekompresji :( co do zwyczaju uwalniania reszty ryb przy wędkowaniu to zdania są podzielone.. zwykle dzieje się to bez wiekszej szkody dla ryby.. taka złapana ryba uczy się i 2 raz już tak łatwo nie da się złapać.. naprawde duże okazy czyli parę razy złapane to bardzo cwane bestie trzeba się niezle nagimnastykować żeby je przechytrzyć.. :)
dorszowi zwykle nie da rady zwrócić wolności... wywala mu flaki na wskutek szybkiej dekompresji :( co do zwyczaju uwalniania reszty ryb przy wędkowaniu to zdania są podzielone.. zwykle dzieje się to bez wiekszej szkody dla ryby.. taka złapana ryba uczy się i 2 raz już tak łatwo nie da się złapać.. naprawde duże okazy czyli parę razy złapane to bardzo cwane bestie trzeba się niezle nagimnastykować żeby je przechytrzyć.. :)
A co jeśli ryby lubią piercing?
Tez nie lubię wędkarzy. To idioci
Ale chętnie zjesz fileta. Najlepsza ryba hahah.
to nie wpier*alaj moich robakow
Jak sie mysli że robak sam się wykopał i wpadł do wody.. to ma się pokłuty ryj...
Ludzie sami sobie przekłuwają ryje więc to nie takie straszne teoretycznie
stawiasz takie zyebane demoty... jesteś kur*a taki dobry... MINUS za głupotę