Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
156 179
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
O Obertyn
-2 / 4

@Fragglesik no chyba, że to roślina GMO, wtedy maja problemy z tym, aby w ogóle wrócić do ula. Mówił o tym na jednym z wykładów prof. dr hab Ryszard Czarnecki. Hiszpanie zgłaszają takie problemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elpiwo
+25 / 31

Musiał się chłopak szybko ustawić. W końcu ma te kilka miesięcy na stolcu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 7

Głupi ludzie, lobbują u głupich ludzi, głupie rzeczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar O8s3rv3r
+9 / 19

Stare hasło IV RP: Tera, k..wa, my! A po nas choćby potop.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aku666
-2 / 12

Chcieliście kaczyzmu to macie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
+5 / 13

I tak oto w ten sposób unicestwiamy środowisko wokół nas i trujemy siebie tylko po to żeby jakiś bamber dostał parę złotych więcej na tonie rzepaku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
+1 / 7

Ile pszczół wyginęło odkąd zaczęto stosować te pestycydy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
+4 / 6

@jonaszewski A teraz jak to wygląda po 30 latach? Polska będzie pierwszym na świecie krajem który to zastosuje? Obecnie w żadnym kraju te środki nie są stosowane?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+3 / 3

@kenzol Przecież wykres obejmuje ostatnie 35 lat. Dodam cytat sprzed paru lat:
"W roku 2012 ówczesny minister rolnictwa Marek Sawicki przytaczał dane o liczbie rodzin pszczelich na terenie naszego kraju: - W roku 2003 było to około 950 000, natomiast w roku 2011 liczba ta wzrosła do 1 246 633. Informacje, które na początku tego roku pojawiały się w mediach, o masowym padaniu rodzin pszczelich, nie potwierdziły się”.

O ile wiem, Unia Europejska wprowadziła, dość pochopnie, zakaz sprzedaży neonikotynoidów. W ciągu roku czy dwóch zapasy się wyczerpią i środki przestaną być stosowane, chyba że kraje członkowskie indywidualnie (jak Polska) zdecydują inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
+2 / 6

@jonaszewski No i dalej nie wiem jak te środki wpływają OBECNIE na populację pszczół...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+4 / 4

@kenzol Nie bardzo rozumiem, jakie dokładnie informacje chcesz uzyskać. Moim zdaniem i wg dostępnych danych te środki w ogóle nie wpływają na populację pszczół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
-2 / 10

Wow, ludzie będą mogli używać na swoim polu, takich środków, jakie będą chcieli? Żałosny kraj...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kayak123
-2 / 8

Co zrobić - PiS zorientował się, że spada mu poparcie na wsi na rzecz PSL, więc obieca i zrobi wszystko, żeby wyrwać każdy procencik. W końcu chłop żywemu nie przepuści, a pszczoły? No cóż, one nie głosują...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
-3 / 7

PiSie co ty robisz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
0 / 4

Gość przecież musi swój rzepak spryskać to se zezwolenie wydał ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 3

@mati233490 zabijanie pszczół jest głupie, bo rzepak mniej plonuje. Tyko, że ludzie są ogólnie mało rozgarnięci i na tym polega problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati233490
0 / 0

@agronomista
My to możemy wiedzieć ale pan minister przecież jest na kadencji tylko parę latek. Dla niego urodzaj będzie. On chce się dorobi milionów teraz a przyszłość go nie obchodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mambolinski
+2 / 2

to nie pestycydy,to ludzie! pryskające żeby pryskać nie patrzą na pogodę i terminy. jak napisał @Fragglesik pszczoły rano wysyłają "zwiadowców" , informują oni o pozytkach, a jak jeden baran z drugim pryskają po oblotach i w dzień to padają całe roje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P petrikos
+2 / 2

Tak w gwoli wyjaśnienia neonikotynoidy stosuje się w rzepaku jako zaprawę ziaren przed jego siewem w celu jego ochrony insekcydowej, czyli ochrony przed wszelkiego rodzaju szkodliwym robactwem atakującym rzepak jesienią (zaprawa ta rozkłada się i działa około 100 dni, czyli po zimie jest już w zasadzie nie aktywna), Jak wiadomo pszczoły zapylają rzepak z reguły na początku maja, kiedy to zaprawa neonikotynoidowa nie działa już. W okresie jesiennym pszczoły nie zapylają rzepaku, więc tez i z tego powodu teoretycznie nie giną przez tą właśnie substancje (pewnie jakieś POJEDYNCZE przypadki się zdarzają spowodowane zła ochroną herbicydową, przez co pszczoły "przypadkiem" mogą zatruć się przez ten pestycyd). Warto też zauważyć, że bez stosowania tej substancji rolnik w celu ochrony rzepaku jest zmuszony do stosowania jesienią innych zabiegów intekscydowych w formie oprysku (z reguły około 2) co też przy nie prawidłowym terminie wykonania zabiegu prowadzi do śmierci pszczół. Patrząc ze strony ekonomicznej koszt zaprawy jest tańszy niż wykonanie tych zabiegów w formie oprysku, ale z drugiej strony jaki rzeczywisty jest skutek dla pszczół, tego chyba dokładnie nie udowodniono, a same pszczoły też mają wpływ na stronę ekonomiczną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2018 o 22:18

E enteretne
+1 / 1

Lobby to jest od tych pszczół globalnych ociepleń i oziębień dziur ozonowych i dziur w dupie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zolinda
0 / 0

http://www.farmer.pl/produkcja-zwierzeca/inne-hodowle/ardanowski-zaprawianie-nasion-rzepaku-to-mniejsze-zlo-dla-pszczol-niz-intensywne-opryski,79864.html

"- Podjąłem decyzję o jednorazowym użyciu (pestycydów z grupy neonikotynoidów )tylko w rzepaku ozimym, tylko w tym roku na jesieni - podkreślił minister w TVP Info. Dodał, że chodzi o "niewielką ilość chemii przy nasionkach. "
Szkoła manipulowania faktami im. Tomasza Lisa ukończona z wyróżnieniem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem