czy autor filmu nie ma wyobraźni i nie wie że ten film lepiej wyglądałby w poziomie ????QE#@$!@?
(bo most leży poziomo) a poza tym lepiej oglądałoby się go na telewizorach i monitorach - bo je też wieszamy poziomo - zazwyczaj........
To jest właśnie emanacja tej waszej wyśnionej wolności. Każdy se buduje co chce, jak chce i nikt się nie czepia. A jak chce urządzić sobie np. linię autobusową i wozić 16 osób osobówką bez drzwi - również droga wolna. Działa, więc nie jest głupie. Fajnie, nie?
@daclaw nikt nikogo by nie zmuszał, żeby korzystać z niebezpiecznych produktów i usług, a jeśli właściciel firmy nie poinformowałby klientów o ukrytym zagrożeniu i stałaby się komuś krzywda, mógłby zostać za to ukarany, w dodatku straciłby zaufanie klientów. Na pewno większość klientów nie chciałaby ponosić zbędnego ryzyka, więc opłacałoby się dbać o bezpieczeństwo. Na pewno pojawiłyby się prywatne urzędy wydające certyfikaty bezpieczeństwa - a takie byłyby bardziej wiarygodne, niż państwowe, bo inaczej wszyscy ignorowaliby ich oznaczenia i straciłyby źródło dochodu. https://stanislawwojtowicz.pl/2016/03/jakosc_produktow_na_wolnym_rynku/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 sierpnia 2018 o 17:16
@daclaw
@ookulary
"Na pewno pojawiłyby się prywatne urzędy wydające certyfikaty bezpieczeństwa - a takie byłyby bardziej wiarygodne, niż państwowe"
Niestety, rynek nie działa prawidłowo w takich dziedzinach, jak bezpieczeństwo i etyka.
Takie "prywatne urzędy" dla instytucji finansowych nazywają sie "agencje ratingowe" (np. Moodys itp.) i wydają ratingi firmom i ich papierom wartościowym. Dzięki nim - w roku 2008 mielismy kryzys finansowy bo bezwartościowe papiery dłużne oceniano na najwyższe oceny. Za takie ratingi po prostu sie płaci - czyli się je kupuje.
Podobnie - kilka miesiecy temu Deloitte (za drobne 7.5 mln PLN) potwierdziło jako audytor, że GetBack to wspaniała firma a ich księgi sa bez zarzutu.
Oczywiście - czasem się uda (nie stracić na papierach dłuznych czy przejechac most). Ale oddawać swoje zycie i zdrowie w ręce jakiegoś krawaciarza z Excelem i rachunkiem prawdopodobieństwa to słabe wyjście.
@daclaw myślisz, że urzędnicy państwowi są bardziej odporni na korupcję? Jak prywatna agencja straci reputację, to przynajmniej nikt nie będzie jej więcej płacił (po co kupować certyfikaty, które nic nie znaczą?), a państwo wciąż będzie zmuszać producentów do zakupu obowiązkowych certyfikatów, nie mówiąc o pozostałych podatkach.
Kiedy demotywacja???
czy autor filmu nie ma wyobraźni i nie wie że ten film lepiej wyglądałby w poziomie ????QE#@$!@?
(bo most leży poziomo) a poza tym lepiej oglądałoby się go na telewizorach i monitorach - bo je też wieszamy poziomo - zazwyczaj........
To jest właśnie emanacja tej waszej wyśnionej wolności. Każdy se buduje co chce, jak chce i nikt się nie czepia. A jak chce urządzić sobie np. linię autobusową i wozić 16 osób osobówką bez drzwi - również droga wolna. Działa, więc nie jest głupie. Fajnie, nie?
@daclaw nikt nikogo by nie zmuszał, żeby korzystać z niebezpiecznych produktów i usług, a jeśli właściciel firmy nie poinformowałby klientów o ukrytym zagrożeniu i stałaby się komuś krzywda, mógłby zostać za to ukarany, w dodatku straciłby zaufanie klientów. Na pewno większość klientów nie chciałaby ponosić zbędnego ryzyka, więc opłacałoby się dbać o bezpieczeństwo. Na pewno pojawiłyby się prywatne urzędy wydające certyfikaty bezpieczeństwa - a takie byłyby bardziej wiarygodne, niż państwowe, bo inaczej wszyscy ignorowaliby ich oznaczenia i straciłyby źródło dochodu.
https://stanislawwojtowicz.pl/2016/03/jakosc_produktow_na_wolnym_rynku/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 sierpnia 2018 o 17:16
@daclaw
@ookulary
"Na pewno pojawiłyby się prywatne urzędy wydające certyfikaty bezpieczeństwa - a takie byłyby bardziej wiarygodne, niż państwowe"
Niestety, rynek nie działa prawidłowo w takich dziedzinach, jak bezpieczeństwo i etyka.
Takie "prywatne urzędy" dla instytucji finansowych nazywają sie "agencje ratingowe" (np. Moodys itp.) i wydają ratingi firmom i ich papierom wartościowym. Dzięki nim - w roku 2008 mielismy kryzys finansowy bo bezwartościowe papiery dłużne oceniano na najwyższe oceny. Za takie ratingi po prostu sie płaci - czyli się je kupuje.
Podobnie - kilka miesiecy temu Deloitte (za drobne 7.5 mln PLN) potwierdziło jako audytor, że GetBack to wspaniała firma a ich księgi sa bez zarzutu.
Oczywiście - czasem się uda (nie stracić na papierach dłuznych czy przejechac most). Ale oddawać swoje zycie i zdrowie w ręce jakiegoś krawaciarza z Excelem i rachunkiem prawdopodobieństwa to słabe wyjście.
@daclaw myślisz, że urzędnicy państwowi są bardziej odporni na korupcję? Jak prywatna agencja straci reputację, to przynajmniej nikt nie będzie jej więcej płacił (po co kupować certyfikaty, które nic nie znaczą?), a państwo wciąż będzie zmuszać producentów do zakupu obowiązkowych certyfikatów, nie mówiąc o pozostałych podatkach.
Ten pojazd jest tej samej klasy.
Aż mi się przypomniał ten film