Ty tak serio? Parę milionów lat nie picia gazowenej wody vs 500 lat picia wody gazowanej. Na pewno przez 500 lat ludzkość wyewoluowała by ją bezpiecznie spożywać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2018 o 23:08
Modyfikowane zboza+ wybielanie mąki zeby byla bielutka= choroby jelit, nietolerancja, nowotwory...To samo z cukrem (Diamant to tylko przyklad) rozdrobniony tak ze przypomina proszek...
Aha... czyli wg. ciebie cukier puder jest mniej zdrowy od cukru kryształ... Tak jakby oczyszczenie nie ma wiele wspólnego z rozdrobnieniem. Poza tym maki się nie wybiela, to nie plamy na koszulce. Z mąki usuwa się otręby.
Hej z roku na rok rodzi się coraz słabsze społeczeństwo, to jest spowodowane, marnym pożywieniem, więc nic dziwnego że są osoby które mają problemy żywieniowe
YszamanY bo chemia w jedzeniu wszystko rozpierdziela, mięso które utrzymuje świeżość kilka miesięcy, świeci w ciemności, żryj takie coś przez 30 , 40 lat i potem się dziw że twoje dzieci mają słabszy organizm, i nie to nie przez sterylne jedzenie(obecnie takie jedzenie jest zdrowsze, dla organizmu niż ta cała chemia, za komuny nikt chemii nie stosował)
Jedzenie jest dobre, a nawet lepsze niż kiedyś, a wszystkiemu jest winny rozwój medycyny.
Kiedyś słabi zdechli jeszcze będąc dziećmi, a do dorosłości dożywali tylko silni i tylko tacy przekazywali swoje geny następnemu pokoleniu.
Dziś, z powodu medycyny, to co normalnie by zdechło, przeżywa i się rozmnaża, przekazując swoje wadliwe geny następnemu pokoleniu.
Tym sposobem mamy wysyp kalek z różnymi wadami genetycznymi, które przeżywają i płodzą następne kaleki. Na leczenie takiej kaleki przez rok, państwo wydaje więcej niż na normalnego człowieka przez całe jego życie.
Jak nie zostanie to jakoś pokojowo ograniczone, np. zakazami rozmnażania dla osób przenoszących choroby genetyczne, to ten system w końcu się załamie od kosztów i dojdzie do masowych mordów niepełnosprawnych jak za Hitlera.
@asd44 masz dużo racji, poza tym fragmentem o jedzeniu. Jedzenie jest gorsze, bo teraz dzięki "rozwojowi technologi" możemy je faszerować każdym gównem. A wszystko po to żeby było ładniejsze, większe, i przede wszystkim, tańsze.
@FenrirIbnLaAhad Tak, ale możemy też faszerować je odpowiednimi witaminami i zwiększać jego wartości dla organizmu. Jasne, nie wszystko, ale mamy niby po coś te bezużyteczne komisje żywnościowe by to sprawdzić, a istnieją modyfikacje, które mogą nawet uratować setki tysięcy żyć ludzkich (np. złoty ryż)
Tyle, że dziś gluten jest w co drugim daniu, nawet w parówkach. Problem tkwi w dodatkach, które zawierają gluten, a są dodawane prawie do wszystkiego. Poza tym w tak zanieczyszczonym środowisku zwiększa się podatność ludzi na alergeny (to co zwykle nie szkodzi, w powiązaniu z zanieczyszczeniami które nas otaczają i które też non stop zjadamy, powodują alergię). Z czasem będzie coraz gorzej, niestety.
@Prally Choroby typu celiakia mają podłoże genetyczne, gluten nie powoduje tej choroby tylko ją ujawnia. Z nietolerancją pokarmową jest inaczej - to przypadłość nabyta i po odpowiednim odzwyczajaniu dietą eliminacyjną i wzmocnieniu układu odpornościowego, po jakimś czasie można próbować wracać do jedzenia, które powodowało niefajne objawy. Sama mam nietolerancje, m.in. na zboża i jestem w trakcie budowania odporności na diecie eliminacyjnej. Jest lepiej. Zrobiłam testy, bo moich objawów nie można było przypisać żadnej chorobie, a lekarze mało wiedzą o nietolerancji pokarmowej. Nie przypuszczałam, że dopadło mnie coś tak, również i przeze mnie, wykpiwanego jak nietolerancja glutenu i laktozy ;). Da się z tym żyć, bez chleba też się da :)
@NommaD_79
"Dziecko, masz naprawdę zryty beret, skoro nawet na tekst potwierdzający twoje treści, odpowiadasz w ten sposób. "
Wypisałeś tylko swoje chore urojenia nie czytając nawet artykułu który podałem, bo po co. A artykuł opisywał badanie w którym osoby skarżące się na nadwrażliwość na gluten (bo celiakii nie miał żaden badany) nie miały żadnych objawów po zjedzeniu batona z glutenem. Mieli je bo zjedzeniu batona z fruktonami. To po pierwsze.
Po drugie, twój tekst to debilny, pseudonaukowy bełkot
"...To jest forma białka, a każde niestrawione białko, które dostaje się do naszego krwiobiegu..."
Niby jakim cudem u zdrowego człowieka niestrawione białko miałoby się dostać do krwiobiegu? Czy ty masz jakiekolwiek pojęcie o biologii? Może zastanów się w jaki sposób białko może się wydostać do krwiobiegu i czym to grozi, bo mam wrażenie że taki scenariusz to zagrożenie dla życia.
"Problemem jest uszkodzenie układu pokarmowego, lub jego niewydolność z różnych powodów, nie sam gluten."
O jakich uszkodzeniach ty gadasz? Co ty chrzanisz? Gdyby układ pokarmowy był uszkodzony i treść pokarmowa wydostawałaby się do krwiobiegu albo jamy brzusznej, to skutkowałoby to natychmiastową wizytą w szpitalu a nie zmianą diety z powodu biegunki.
"Dochodzi do tego także ilość różnych białek w diecie, mamy tego zdecydowanie za dużo."
Niczym nie poparte twierdzenie wynikające z niewiedzy.
"Dla potwierdzenia, jak zwykle nie wskazałeś, gdzie coś się nie zgadza, tylko od razu nie - bo nie"
Odpowiedz jest prosta, czytanie twoich głupot po prostu boli.
"Dla twojej informacji dziecko, ziemia jest okrągła, czary nie istnieją, a światem rządzi kasa, nie twoje urojenia typu altruistyczny koncern kapitałowy."
Znowu wyciągasz błędne wnioski. Nigdy nie twierdziłem że jakiekolwiek koncerny są niewinne (i nie wyjeżdżaj mi z tekstem że teraz zmieniam zdanie. Jeśli kiedyś faktycznie tak stwierdziłem to mi to pokaż) ja po prostu neguję twoje bajki o jakimś światowym spisku, bo coś takiego jest nie możliwe. A nawet więcej: jest nieopłacalne. No ale skoro według ciebie wszyscy oszukują na pieniądzach bo są chciwymi szumowinami, to w takim razie ty też to robisz, ty też świadomie działasz na szkodę swoich klientów. No co? Pieniądz rządzi światem, sam tak napisałeś.
A swoją drogą jak nisko trzeba upaść aby dawać sobie plusy z multikont? XD https://imgur.com/a/IC3nRYZ
Parę minut od dodania komentarza i już dwa plusy. Coś tu nie gra.
To nie termin przydatnosci soli, tylko opakowania. Tak samo jest z woda, ogorkami kiszonymi w plastikowych opakowaniach (ktore w sloikach potrafia przestac 2 sezony i byc dobre).
Myślę, że to bardziej kwestia przepisów w UE. Wszystko musi mieć datę ważności. Poza tym jest to data minimalna, nikt nie mówi, że zaraz się zepsuje tylko producent przestaje ponosić odpowiedzialność. W sumie ciekawe czy w ogóle ktoś pilnuje daty ważności na soli
alergie są spowodowane jego rozpowszechnieniem. Producentom opłaca się go dodawać, jak będziesz jadł codziennie wiadro wiśni to też dostaniesz alergię. Co do celiaki - albo słabo się rozwijała albo ludzie po prostu umierali.
nie na gluten ale całego g chemicznego jakie do pieczywa dodają Emulgatory ,zmiękczacze, stabilizatory , nawet keratynę czyli sproszkowane włosy do tego dosypują ..Mąki obecnie jest tam może połowa reszta to dodatki ...
A nikomu nie przyszło do głowy, że może przez te 5000 lat jednak nie wszyscy ludzie na ziemi jedli chleb? To, że coś się powszechnie jadło, nie znaczy, że robił to każdy. Część osób może nie jadła, bo źle się po tym czuła, ale nikt nie dorabiał wtedy do tego teorii. Podobnie z mlekiem. To, że nie było choroby "nietolerancja laktozy", nie znaczy, że każdy pił mleko. Prawie 30 lat temu chyba nikt jeszcze o tym nie słyszał, a mama opowiadała mi, że ja jako malutkie dziecko uparcie odmawiałam picia mleka. Nadal go nie znoszę, chociaż nie mam pojęcia, czy to kwestie preferencji smakowych, czy faktycznie mam nietolerancję i mój organizm odrzuca to, co mu szkodzi.
Parę milionów lat niejedzenia chleba... vs 5 tys lat jedzenia chleba. na pewno przez te pięć tys lat układ trawienny ewoluował aby go trawić.
Ty tak serio? Parę milionów lat nie picia gazowenej wody vs 500 lat picia wody gazowanej. Na pewno przez 500 lat ludzkość wyewoluowała by ją bezpiecznie spożywać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2018 o 23:08
Modyfikowane zboza+ wybielanie mąki zeby byla bielutka= choroby jelit, nietolerancja, nowotwory...To samo z cukrem (Diamant to tylko przyklad) rozdrobniony tak ze przypomina proszek...
Aha... czyli wg. ciebie cukier puder jest mniej zdrowy od cukru kryształ... Tak jakby oczyszczenie nie ma wiele wspólnego z rozdrobnieniem. Poza tym maki się nie wybiela, to nie plamy na koszulce. Z mąki usuwa się otręby.
Grupa internautek: Jeśli chcesz być fit i zdrowy nie jedź glutenu!
Dietetycy: Jeśli nie masz celiakii, uczulenia, albo nadwrażliwości jedź gluten.
Hej z roku na rok rodzi się coraz słabsze społeczeństwo, to jest spowodowane, marnym pożywieniem, więc nic dziwnego że są osoby które mają problemy żywieniowe
coraz słabsze- bo jedzenie musi być sterylne , czyste,zdrowe.. bezlutenowe
YszamanY bo chemia w jedzeniu wszystko rozpierdziela, mięso które utrzymuje świeżość kilka miesięcy, świeci w ciemności, żryj takie coś przez 30 , 40 lat i potem się dziw że twoje dzieci mają słabszy organizm, i nie to nie przez sterylne jedzenie(obecnie takie jedzenie jest zdrowsze, dla organizmu niż ta cała chemia, za komuny nikt chemii nie stosował)
Jedzenie jest dobre, a nawet lepsze niż kiedyś, a wszystkiemu jest winny rozwój medycyny.
Kiedyś słabi zdechli jeszcze będąc dziećmi, a do dorosłości dożywali tylko silni i tylko tacy przekazywali swoje geny następnemu pokoleniu.
Dziś, z powodu medycyny, to co normalnie by zdechło, przeżywa i się rozmnaża, przekazując swoje wadliwe geny następnemu pokoleniu.
Tym sposobem mamy wysyp kalek z różnymi wadami genetycznymi, które przeżywają i płodzą następne kaleki. Na leczenie takiej kaleki przez rok, państwo wydaje więcej niż na normalnego człowieka przez całe jego życie.
Jak nie zostanie to jakoś pokojowo ograniczone, np. zakazami rozmnażania dla osób przenoszących choroby genetyczne, to ten system w końcu się załamie od kosztów i dojdzie do masowych mordów niepełnosprawnych jak za Hitlera.
@asd44 masz dużo racji, poza tym fragmentem o jedzeniu. Jedzenie jest gorsze, bo teraz dzięki "rozwojowi technologi" możemy je faszerować każdym gównem. A wszystko po to żeby było ładniejsze, większe, i przede wszystkim, tańsze.
@FenrirIbnLaAhad Tak, ale możemy też faszerować je odpowiednimi witaminami i zwiększać jego wartości dla organizmu. Jasne, nie wszystko, ale mamy niby po coś te bezużyteczne komisje żywnościowe by to sprawdzić, a istnieją modyfikacje, które mogą nawet uratować setki tysięcy żyć ludzkich (np. złoty ryż)
Obecny chleb jest inny od tego 5000 lat temu.
@tomek_s żydy cie minusujo
@tomek_s No. Mniej płaski. Dlatego ja jem podpłomyki. Są płaskie. Jak Ziemia.
Nie mam uczulanie na gluten i to ze zdjęcia bym przetrawił.
Tyle, że dziś gluten jest w co drugim daniu, nawet w parówkach. Problem tkwi w dodatkach, które zawierają gluten, a są dodawane prawie do wszystkiego. Poza tym w tak zanieczyszczonym środowisku zwiększa się podatność ludzi na alergeny (to co zwykle nie szkodzi, w powiązaniu z zanieczyszczeniami które nas otaczają i które też non stop zjadamy, powodują alergię). Z czasem będzie coraz gorzej, niestety.
Większość ludzi NIE MA uczulenia na gluten.
Nikły % ma, za zwyczaj towarzyszy to jakiemuś innemu schorzeniu, np. celiakii, albo chorobie Hashimoto.
@Prally Choroby typu celiakia mają podłoże genetyczne, gluten nie powoduje tej choroby tylko ją ujawnia. Z nietolerancją pokarmową jest inaczej - to przypadłość nabyta i po odpowiednim odzwyczajaniu dietą eliminacyjną i wzmocnieniu układu odpornościowego, po jakimś czasie można próbować wracać do jedzenia, które powodowało niefajne objawy. Sama mam nietolerancje, m.in. na zboża i jestem w trakcie budowania odporności na diecie eliminacyjnej. Jest lepiej. Zrobiłam testy, bo moich objawów nie można było przypisać żadnej chorobie, a lekarze mało wiedzą o nietolerancji pokarmowej. Nie przypuszczałam, że dopadło mnie coś tak, również i przeze mnie, wykpiwanego jak nietolerancja glutenu i laktozy ;). Da się z tym żyć, bez chleba też się da :)
Niektórzy się chyba zasmucą ale gluten w cale nie musi szkodzić :V
https://www.iflscience.com/health-and-medicine/gluten-sensitivity-may-not-actually-be-caused-by-gluten/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2018 o 15:34
@NommaD_79
Człowieku przestań się wypowiadać na tematy o których nie masz pojęcia.
@NommaD_79
"Dziecko, masz naprawdę zryty beret, skoro nawet na tekst potwierdzający twoje treści, odpowiadasz w ten sposób. "
Wypisałeś tylko swoje chore urojenia nie czytając nawet artykułu który podałem, bo po co. A artykuł opisywał badanie w którym osoby skarżące się na nadwrażliwość na gluten (bo celiakii nie miał żaden badany) nie miały żadnych objawów po zjedzeniu batona z glutenem. Mieli je bo zjedzeniu batona z fruktonami. To po pierwsze.
Po drugie, twój tekst to debilny, pseudonaukowy bełkot
"...To jest forma białka, a każde niestrawione białko, które dostaje się do naszego krwiobiegu..."
Niby jakim cudem u zdrowego człowieka niestrawione białko miałoby się dostać do krwiobiegu? Czy ty masz jakiekolwiek pojęcie o biologii? Może zastanów się w jaki sposób białko może się wydostać do krwiobiegu i czym to grozi, bo mam wrażenie że taki scenariusz to zagrożenie dla życia.
"Problemem jest uszkodzenie układu pokarmowego, lub jego niewydolność z różnych powodów, nie sam gluten."
O jakich uszkodzeniach ty gadasz? Co ty chrzanisz? Gdyby układ pokarmowy był uszkodzony i treść pokarmowa wydostawałaby się do krwiobiegu albo jamy brzusznej, to skutkowałoby to natychmiastową wizytą w szpitalu a nie zmianą diety z powodu biegunki.
"Dochodzi do tego także ilość różnych białek w diecie, mamy tego zdecydowanie za dużo."
Niczym nie poparte twierdzenie wynikające z niewiedzy.
"Dla potwierdzenia, jak zwykle nie wskazałeś, gdzie coś się nie zgadza, tylko od razu nie - bo nie"
Odpowiedz jest prosta, czytanie twoich głupot po prostu boli.
"Dla twojej informacji dziecko, ziemia jest okrągła, czary nie istnieją, a światem rządzi kasa, nie twoje urojenia typu altruistyczny koncern kapitałowy."
Znowu wyciągasz błędne wnioski. Nigdy nie twierdziłem że jakiekolwiek koncerny są niewinne (i nie wyjeżdżaj mi z tekstem że teraz zmieniam zdanie. Jeśli kiedyś faktycznie tak stwierdziłem to mi to pokaż) ja po prostu neguję twoje bajki o jakimś światowym spisku, bo coś takiego jest nie możliwe. A nawet więcej: jest nieopłacalne. No ale skoro według ciebie wszyscy oszukują na pieniądzach bo są chciwymi szumowinami, to w takim razie ty też to robisz, ty też świadomie działasz na szkodę swoich klientów. No co? Pieniądz rządzi światem, sam tak napisałeś.
A swoją drogą jak nisko trzeba upaść aby dawać sobie plusy z multikont? XD https://imgur.com/a/IC3nRYZ
Parę minut od dodania komentarza i już dwa plusy. Coś tu nie gra.
Tak, jak sól. Miliony lat pod ziemią. Akurat po wydobyciu i zapakowaniu termin ważności kończy się w Twojej kuchni.
To nie termin przydatnosci soli, tylko opakowania. Tak samo jest z woda, ogorkami kiszonymi w plastikowych opakowaniach (ktore w sloikach potrafia przestac 2 sezony i byc dobre).
Myślę, że to bardziej kwestia przepisów w UE. Wszystko musi mieć datę ważności. Poza tym jest to data minimalna, nikt nie mówi, że zaraz się zepsuje tylko producent przestaje ponosić odpowiedzialność. W sumie ciekawe czy w ogóle ktoś pilnuje daty ważności na soli
Za duzo ludzi probuje sie diagnozowac samemu czerpiąc wiedzę z forów internetowych
5000 lat nawet cesarze kryli się z pedalstwem i pedofilią- 10 lat.....
Chyba Ty !
alergie są spowodowane jego rozpowszechnieniem. Producentom opłaca się go dodawać, jak będziesz jadł codziennie wiadro wiśni to też dostaniesz alergię. Co do celiaki - albo słabo się rozwijała albo ludzie po prostu umierali.
wymysły
i laktozę
Od 400 000 lat wzniecamy ogień, a dopiero teraz nastał smog.
nie na gluten ale całego g chemicznego jakie do pieczywa dodają Emulgatory ,zmiękczacze, stabilizatory , nawet keratynę czyli sproszkowane włosy do tego dosypują ..Mąki obecnie jest tam może połowa reszta to dodatki ...
A nikomu nie przyszło do głowy, że może przez te 5000 lat jednak nie wszyscy ludzie na ziemi jedli chleb? To, że coś się powszechnie jadło, nie znaczy, że robił to każdy. Część osób może nie jadła, bo źle się po tym czuła, ale nikt nie dorabiał wtedy do tego teorii. Podobnie z mlekiem. To, że nie było choroby "nietolerancja laktozy", nie znaczy, że każdy pił mleko. Prawie 30 lat temu chyba nikt jeszcze o tym nie słyszał, a mama opowiadała mi, że ja jako malutkie dziecko uparcie odmawiałam picia mleka. Nadal go nie znoszę, chociaż nie mam pojęcia, czy to kwestie preferencji smakowych, czy faktycznie mam nietolerancję i mój organizm odrzuca to, co mu szkodzi.
Nie jem mąki i nie będę, możecie mnie w dupę pocałować!