Główny bohater skorzystał z okazji i ukradł telefon. Mimo iż wiedział o monitoringu, a kilka dni wcześniej podał okradanym wszystkie dane ze swojego dowodu osobistego, potrzebne do dokonania transakcji. W dzień kradzieży potwierdził te dane i dostał dokument sprzedaży ze swoim nazwiskiem. Wspaniałomyślnie dano mu szansę na oddanie telefonu, z której nie skorzystał.
Na komisariacie policjanci mieli niezły ubaw oglądając to nagranie
Ogarniam sarkazm acz jestem zdania, że morda tej kur** powinna być piętnowana publicznie a łapy powinn zostać skutecznie połamane tak by zrosły się krzywo....
A niech ma juz ten telefon. Oddałbym swój gdyby ci ludzie wieśniaki przestali się tak zachowywać. Jak jakieś truchła. Wszędzie muszą się o wszystko podpierać. Albo stoi taki jeden na schodach ruchomych i ani rusz.
Uniewinnić, był roztargniony, myślał że to jego telefon.
Ogarniam sarkazm acz jestem zdania, że morda tej kur** powinna być piętnowana publicznie a łapy powinn zostać skutecznie połamane tak by zrosły się krzywo....
co za debil
Przecie to jest grane.
A niech ma juz ten telefon. Oddałbym swój gdyby ci ludzie wieśniaki przestali się tak zachowywać. Jak jakieś truchła. Wszędzie muszą się o wszystko podpierać. Albo stoi taki jeden na schodach ruchomych i ani rusz.
też się podpieram o wszytko... uszkodzenie kręgosłupa nie wybiera:) ale nie kradnę:)
Proszę, nie obrażaj wieśniaków.... pochodzenie nie ma nic do rzeczy z faktem czy ktoś jest ostatnią kur*ą czy nie :/
Karolina Wach i reszta ekipy prowadzili intensywne śledztwo...
Z dźwiękiem lepsze.