Przykro mi, ale to ty jesteś poje.any. Palenie na balkonie pokazuje, że nie widzisz dalej własnej d., a tę bym ci skopał gdybyś palił na balkonie w moim bloku.
Najlepiej to niech w ogóle nie pali, albo pali u siebie w mieszkaniu. Czemu ma mi ktoś specjalnie zatruwać powietrze? Bez palenia można żyć, jak ktoś robi takie głupoty to niech to robi na swoją rzecz a nie balkonach, korytarzach itd....
@demaskator_demotywatorow cholernie smutne jak bardzo mało ludzi rozumie jakie to skur.........o. Nie mam nic przeciwko paleniu. Jak palicie w swoich mieszkaniach, a nie sąsiadom do domów. Okno to wy sobie zamykajcie. Osobiście mam w planach produkcję małych ilości gazów łzawiących i częstowania tym palących sąsiadów. Niech oni okna zamykają ;]
Tak samo jak z tekstem uderzył a mógł zabić. Jakoś nigdy nie trafiał do mnie argument, że można gorzej. Że niby ma to w jakikolwiek usprawiedliwiać jego zachowanie?
Wszystkim zaciekłym wrogim palenia na balkonie mogę powiedzieć jedno pocałujcie mnie w dupę. Mój balkon to nie wasz prywatny teren, nie należy też on do określonych ustawą terenów w których jest zakaz palenia a jak wam śmierdzi to sobie zamknijcie okno. Mi śmierdzi od was z mieszkania jak gotujecie kapustę, mi przeszkadzają wasze głośno zachowujące się dzieci, głośna muzyka czy to jak robicie remont w mieszkaniu... zapamiętajcie jedno to jest blok i tu się żyje z ludźmi a jak chcesz spokoju od wszystkiego to wypierniczać w Bieszczady.
I żeby nie było prawie nigdy nie paliłem na balkonie a od ponad 3 lat w ogóle nie palę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 września 2018 o 17:06
@IDAPro
Taki drobny detal, że od kapusty i muzyki, nawet bardzo złej, mimo wszystko nie dostaje się raka. A od wdychania syfu z cudzych petów owszem można.
@MalaZlaCzarownica Od tego też się nie dostaje raka, tym bardziej od marihuany i to podczas biernego palenia gdzie wdychasz szczątkowe ilości od sąsiada z balkonu obok.
Masz racje. Druga sprawa co wy ludzie macie na tych balnkonach jakies pie*dolone wentylatory ssące? Nigdy nie czulem jak sasiad palił, ani zaden sasiad sie nie skarzyl nigdy. Jestescie popie*doleni, ci ktorym to przeszkadza, nudne zycie, brak zaonteresowan, bieda umyslowa i zacznie sie taki burak czepiac bo mu troszke dymka poleci. Od tego raka tak? A po zapaleniu jednego papierosa lub kilku wdechach dymu zachorowales na nowotwor spowodowany scisle tym? Jestescie niedo*ebani umyslowo przyczyn powstawania nowotworow sa miliony a miedzy innymi uzywanie smarfona lub przebywanie przy nim podczas ladowania.
70% osob ktore komentuje tutaj powinno miec zablokowany dostep do internetu oraz komunikacji z ludzmi.
ludzie palący w blokach na balkonach są tak poje*ani jak lato z radiem. Ich inteligencja oscyluje w okolicach kilograma nitów. stopień ich głupoty jest niemierzalny i sami się do tego przyznają piszac tu te poj*bane wypociny. zrozumcie raz na zawsze swoimi pozostałymi dwoma komórkami mózgowymi że balkon NIE NALEŻY do was! Jest częścią wspólną oddaną wam w użytkowanie więc @IDApro pierd*lisz jak połamany. Zasyfiasz innym mieszkania. Nie rozumiesz tego? Wytłumaczę dosadniej - to tak samo jak ja bym z góry sikał na Ciebie stojącego na balkonie. Tyle że od tego raka nie dostaniesz.... wiec jeśli chcesz sobie chorować raka to pal sobie w mieszkaniu i to przy zamkniętych oknach. Jak trzeba być POPIERD*LONYM żeby palić papierosy - zatruwać siebie, swoich bliskich i sąsiadów, jeszcze za to płacić, capić z ryja jak zdechła koza, kaszleć non stop za kilka lat a potem się żalić, ze się umiera na własne życzenie w połowie zycia.... Jak można byc takim debilem, idiotką????
@IDAPro Balkon może i Twój, natomiast smród papierosa też jest Twój, a wlatuje do mieszkania sąsiada. Innymi słowy wchodzi w butach w czyjeś życie, i na dodatek trujesz innych. Nie rozumiem dlaczego nie palisz w swoim własnym mieszkaniu, tylko na dworze? Bo co? Mieszkanko prześmiergnie? Ale innym może tak? Szczyt buractwa i hipokryzji
@IDAPro
Szczyt hipokryzji.
Koleś wychodzi na balkon, żeby mu w domu nie śmierdziało, a sąsiadowi, któremu większość tego dymu wpada do środka (przynajmniej u mnie, balkon sąsiada jest 0,5m od mojego) powie, że jest debilem, że mu to przeszkadza.
@MalaZlaCzarownica Raka nie, ale bywają osoby (np. ja) które na zapach kapusty reagują wymiotami. Dosłownie, po kilku minutach. Ale nie znaczy to, że biegam po sąsiadach, zakazuje im wietrzyć mieszkania, czy otwierać drzwi na klatkę schodową. To JA wychodzę na cały dzień z domu, to JA sypiałam przez wiele lat w łazience przed Bożym Narodzeniem, to JA wielokrotnie spędzałam święta zamknięta w sypialni by po tym jak wszyscy inni zjedli podgrzać sobie pierogi i usiąść z kolacją przy stole, gdy wszyscy inni zajadali się ciastami. Dlaczego? Bo to JA mam z tym problem, a to nie jest tylko mój dom. Trochę chęci i przyjaznego podejścia: zamknij jedno okno w domu, poproś sąsiada by stanął na balkonie tak, by dym papierosowy nie leciał ci do wnętrza itd. No, chyba że wprowadzimy ogólny zakaz otwierania okien i drzwi, żeby żaden smród z żadnego mieszkania nie mógł się wydostać?
I masz rację Januszowe polaczki muszą się żreć. Nie mają pojęcia jakie są przepisy i sieją gównoburze. Popadają już w paranoję. Szkoda, że bardziej szkodzące na okrągło samochody paranoikom nie przeszkadzają. Niech się nauczą w końcu żyć z innymi ludźmi.
banda degeneratow, bipokrytow, egoistow, katolikow. Sloma Wam z butow wystaje, a jak Wam sie nie podoba to wezcie kredyt i kupcie sobie dzialke na wsi gdzie bedziecie legalnie "cpac" alkohol, lykac tablety z apteki i sluchac TVP i jej pieknej propagandy.
No proszę, widzę że w domu wszyscy zdrowi, Demoty dalej na poziomie gówna, albo nawet gorzej, reddita. Aż się dziwię że jeszcze nie widziałem nic z "Fortnite"
Szkoda że nie mieszkam w bloku i nie pale.... Jak bym mieszkał i palił na przekór komentującym palił bym co chwilę. A niech wam śmierdzi!!! jak nie chcecie wąchać to zamykać okna albo spadać w góry tępe dzidy!!!! Otwarta przestrzeń jest dla wszystkich a jak wam nie pasuje zamykać okna!!
Mam alergię na dym. Nawet gdy mijam kogoś palącego na ulicy jest mi niedobrze i mam potworny ból głowy. Dlaczego ludzie nie możecie ograniczyć swojego szkodliwego wpływu na innych?
Nie tylko ty masz alergię. Inni mają alergię na kapustę i jakoś nie wycofano jej ze sprzedaży. Znam dziewczynkę z alergią na ryby, która od samego zapachu zaczynała puchnąć. Nie przestano jej przyrządzać na stołówce. A jakoś nie zaprzestano też w całej Polsce produkcji miodu, bo tyle osób ma alergię na jad pszczół, prawda?
Jest prosta recepta: stoisz na przejściu dla pieszych obok palacza? Poproś, byście się zamienili miejscami. Dym nie będzie na ciebie leciał.
@Cascabel twoje rozumowanie jest błędne. zarówno ty, jak i palacz, jesteście "chorzy", problem jest po waszej stronie. Nikt nie będzie nagabywał palaczy, jesli będą szanowac innych. Skoro ktoś jest tak egoistyczny że nie potrafi nawet sobie wyobrazić że jego palenie może komuś przeszkadzać, to jaki jest sens rozmowy z nim? Wydaje mi sie też że niepalących jest o wiele więcej niz osób z twoją przypadłością :)
Przykro mi, ale to ty jesteś poje.any. Palenie na balkonie pokazuje, że nie widzisz dalej własnej d., a tę bym ci skopał gdybyś palił na balkonie w moim bloku.
w ,,twoim" bloku
@demaskator_demotywatorow Zamknij okno i niech sobie pali. Lepiej na balkonie niz na klatce.
@Dankej
Najlepiej to niech w ogóle nie pali, albo pali u siebie w mieszkaniu. Czemu ma mi ktoś specjalnie zatruwać powietrze? Bez palenia można żyć, jak ktoś robi takie głupoty to niech to robi na swoją rzecz a nie balkonach, korytarzach itd....
@demaskator_demotywatorow cholernie smutne jak bardzo mało ludzi rozumie jakie to skur.........o. Nie mam nic przeciwko paleniu. Jak palicie w swoich mieszkaniach, a nie sąsiadom do domów. Okno to wy sobie zamykajcie. Osobiście mam w planach produkcję małych ilości gazów łzawiących i częstowania tym palących sąsiadów. Niech oni okna zamykają ;]
@Dankej A może niech sobie pali w mieszkaniu. Dlaczego ktoś ma się dostosowywać do typka, który ma w dupie innych?
lepiej na balkonie niż na korytarzu :D :D
Tak samo jak z tekstem uderzył a mógł zabić. Jakoś nigdy nie trafiał do mnie argument, że można gorzej. Że niby ma to w jakikolwiek usprawiedliwiać jego zachowanie?
Dokładnie ryj obić za palenie, wszystk leci do chaty z wiatrem, banda ćpunów.
@Bora2003 hurrr duuurrr palacze marihuanen takie ćpunyy hurrrr durrrr
Też bym się wqr wił jakby mi jakiś dekiel smrodził na balkonie i przy otwartym oknie miałbym syf w domu. Wypad do swojej meliny robić sobie inhalacje.
@auto1 Śmierdzi? Nie pasuje? Nie wąchaj proste....
@~23432ffsdsf Ktoś cię opluł - udaj że deszcz pada.
Wszystkim zaciekłym wrogim palenia na balkonie mogę powiedzieć jedno pocałujcie mnie w dupę. Mój balkon to nie wasz prywatny teren, nie należy też on do określonych ustawą terenów w których jest zakaz palenia a jak wam śmierdzi to sobie zamknijcie okno. Mi śmierdzi od was z mieszkania jak gotujecie kapustę, mi przeszkadzają wasze głośno zachowujące się dzieci, głośna muzyka czy to jak robicie remont w mieszkaniu... zapamiętajcie jedno to jest blok i tu się żyje z ludźmi a jak chcesz spokoju od wszystkiego to wypierniczać w Bieszczady.
I żeby nie było prawie nigdy nie paliłem na balkonie a od ponad 3 lat w ogóle nie palę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2018 o 17:06
@IDAPro
Taki drobny detal, że od kapusty i muzyki, nawet bardzo złej, mimo wszystko nie dostaje się raka. A od wdychania syfu z cudzych petów owszem można.
@amo_italia To sobie okno zamknij, jak Ci śmierdzi. Wieje trochę hipokryzją z twojej strony, nie sądzisz?
@MalaZlaCzarownica Od tego też się nie dostaje raka, tym bardziej od marihuany i to podczas biernego palenia gdzie wdychasz szczątkowe ilości od sąsiada z balkonu obok.
Masz racje. Druga sprawa co wy ludzie macie na tych balnkonach jakies pie*dolone wentylatory ssące? Nigdy nie czulem jak sasiad palił, ani zaden sasiad sie nie skarzyl nigdy. Jestescie popie*doleni, ci ktorym to przeszkadza, nudne zycie, brak zaonteresowan, bieda umyslowa i zacznie sie taki burak czepiac bo mu troszke dymka poleci. Od tego raka tak? A po zapaleniu jednego papierosa lub kilku wdechach dymu zachorowales na nowotwor spowodowany scisle tym? Jestescie niedo*ebani umyslowo przyczyn powstawania nowotworow sa miliony a miedzy innymi uzywanie smarfona lub przebywanie przy nim podczas ladowania.
70% osob ktore komentuje tutaj powinno miec zablokowany dostep do internetu oraz komunikacji z ludzmi.
ludzie palący w blokach na balkonach są tak poje*ani jak lato z radiem. Ich inteligencja oscyluje w okolicach kilograma nitów. stopień ich głupoty jest niemierzalny i sami się do tego przyznają piszac tu te poj*bane wypociny. zrozumcie raz na zawsze swoimi pozostałymi dwoma komórkami mózgowymi że balkon NIE NALEŻY do was! Jest częścią wspólną oddaną wam w użytkowanie więc @IDApro pierd*lisz jak połamany. Zasyfiasz innym mieszkania. Nie rozumiesz tego? Wytłumaczę dosadniej - to tak samo jak ja bym z góry sikał na Ciebie stojącego na balkonie. Tyle że od tego raka nie dostaniesz.... wiec jeśli chcesz sobie chorować raka to pal sobie w mieszkaniu i to przy zamkniętych oknach. Jak trzeba być POPIERD*LONYM żeby palić papierosy - zatruwać siebie, swoich bliskich i sąsiadów, jeszcze za to płacić, capić z ryja jak zdechła koza, kaszleć non stop za kilka lat a potem się żalić, ze się umiera na własne życzenie w połowie zycia.... Jak można byc takim debilem, idiotką????
@IDAPro Balkon może i Twój, natomiast smród papierosa też jest Twój, a wlatuje do mieszkania sąsiada. Innymi słowy wchodzi w butach w czyjeś życie, i na dodatek trujesz innych. Nie rozumiem dlaczego nie palisz w swoim własnym mieszkaniu, tylko na dworze? Bo co? Mieszkanko prześmiergnie? Ale innym może tak? Szczyt buractwa i hipokryzji
@IDAPro
Szczyt hipokryzji.
Koleś wychodzi na balkon, żeby mu w domu nie śmierdziało, a sąsiadowi, któremu większość tego dymu wpada do środka (przynajmniej u mnie, balkon sąsiada jest 0,5m od mojego) powie, że jest debilem, że mu to przeszkadza.
@MalaZlaCzarownica Raka nie, ale bywają osoby (np. ja) które na zapach kapusty reagują wymiotami. Dosłownie, po kilku minutach. Ale nie znaczy to, że biegam po sąsiadach, zakazuje im wietrzyć mieszkania, czy otwierać drzwi na klatkę schodową. To JA wychodzę na cały dzień z domu, to JA sypiałam przez wiele lat w łazience przed Bożym Narodzeniem, to JA wielokrotnie spędzałam święta zamknięta w sypialni by po tym jak wszyscy inni zjedli podgrzać sobie pierogi i usiąść z kolacją przy stole, gdy wszyscy inni zajadali się ciastami. Dlaczego? Bo to JA mam z tym problem, a to nie jest tylko mój dom. Trochę chęci i przyjaznego podejścia: zamknij jedno okno w domu, poproś sąsiada by stanął na balkonie tak, by dym papierosowy nie leciał ci do wnętrza itd. No, chyba że wprowadzimy ogólny zakaz otwierania okien i drzwi, żeby żaden smród z żadnego mieszkania nie mógł się wydostać?
I masz rację Januszowe polaczki muszą się żreć. Nie mają pojęcia jakie są przepisy i sieją gównoburze. Popadają już w paranoję. Szkoda, że bardziej szkodzące na okrągło samochody paranoikom nie przeszkadzają. Niech się nauczą w końcu żyć z innymi ludźmi.
Bez przesady, przy jaraniu nie ma takiego dymu jak z elektrowni.
Jarasz na balkonie i innym smród do mieszkań leci, a potem się dziwisz, że są wk...ni. Jaraj sobie w mieszkaniu i nie przeszkadzaj innym :(
@mudia a fajeczki na balkonie somsiadow to juz spokoooo, ch_uj tam ze ziolo nawet w polowie tak nie k*rwi
No rzeczywiście, jest czym się chwalić...
Natychmiastowa rewizja u sąsiada? Tak szybko załatwili nakaz???
@fiksusik No przecież to nie jest prawdziwa historia.
@demaskator_demotywatorow
@Bora2003
@auto1
@amo_italia
@MalaZlaCzarownica
banda degeneratow, bipokrytow, egoistow, katolikow. Sloma Wam z butow wystaje, a jak Wam sie nie podoba to wezcie kredyt i kupcie sobie dzialke na wsi gdzie bedziecie legalnie "cpac" alkohol, lykac tablety z apteki i sluchac TVP i jej pieknej propagandy.
Dziękuje za dobre słowo :D Od razu widać że człowiek na poziomie a nie jakiś tfu Polak :D
co jest złego w byciu katolikiem?
@~Asarow spodziewam się, że po tym jak wyszedł Kler to określenie katolik weszło w grupę inwektywów
No proszę, widzę że w domu wszyscy zdrowi, Demoty dalej na poziomie gówna, albo nawet gorzej, reddita. Aż się dziwię że jeszcze nie widziałem nic z "Fortnite"
historia wymyślona ale w ch** rozkminiona akcja :D klikam mocne :)
Szkoda że nie mieszkam w bloku i nie pale.... Jak bym mieszkał i palił na przekór komentującym palił bym co chwilę. A niech wam śmierdzi!!! jak nie chcecie wąchać to zamykać okna albo spadać w góry tępe dzidy!!!! Otwarta przestrzeń jest dla wszystkich a jak wam nie pasuje zamykać okna!!
@krzysiek180077 to jest dla wszystkich, czy dla ciebie? jakbys mi tak jarał na balkonie to bym do ciebie z wiatrówki strzelał.
Mam alergię na dym. Nawet gdy mijam kogoś palącego na ulicy jest mi niedobrze i mam potworny ból głowy. Dlaczego ludzie nie możecie ograniczyć swojego szkodliwego wpływu na innych?
Nie tylko ty masz alergię. Inni mają alergię na kapustę i jakoś nie wycofano jej ze sprzedaży. Znam dziewczynkę z alergią na ryby, która od samego zapachu zaczynała puchnąć. Nie przestano jej przyrządzać na stołówce. A jakoś nie zaprzestano też w całej Polsce produkcji miodu, bo tyle osób ma alergię na jad pszczół, prawda?
Jest prosta recepta: stoisz na przejściu dla pieszych obok palacza? Poproś, byście się zamienili miejscami. Dym nie będzie na ciebie leciał.
@Cascabel twoje rozumowanie jest błędne. zarówno ty, jak i palacz, jesteście "chorzy", problem jest po waszej stronie. Nikt nie będzie nagabywał palaczy, jesli będą szanowac innych. Skoro ktoś jest tak egoistyczny że nie potrafi nawet sobie wyobrazić że jego palenie może komuś przeszkadzać, to jaki jest sens rozmowy z nim? Wydaje mi sie też że niepalących jest o wiele więcej niz osób z twoją przypadłością :)
polusowskie, w innych krajach palą na chodniach i na balkonach i jakoś nie ma nikt bólu dupy xd
Dlatego ja, po 20 latach mieszkania w betonowym więzieniu, zwanym blokiem, wyprowadziłem się własnego domku jednorodzinnego.
Ale z doświadczenia wiem, że ludziom przeszkadza nawet to, że sąsiad za głośno kaszle.
Zło dobrem zwyciężysz....!!!
I potem wrócili do ciebie, i zabrali cię na komendę z powodu składania fałszywych "zeznań" i poważnych oszczerstw.