Można bardziej humanitarnie. Usuwamy pierwszym cięciem jedno dziecko, potem każde jabło na pół i sie zgadza. Nie dziękujcie, choć ocaliłem trójkę dzieci.
A jaka jest prawidłowa metoda, bo mi wychodzi, że z "domyślnymi założeniami" - jedno cięcie dzieli tylko jedno jabłko - to zadanie nierozwiązywalne. A jak zdejmę to założenie, to wystarczą 2 cięcia!
Jednym cięciem tniemy 3 jabłka na pół. Układamy wszystkie połówki obok w szeregu i znowu jednym cięciem na pół.mamy już 12 kawałków.układamy obok i znowu cięcie. Mamy 24 kawałki.znowu w szeregi i jenym cięciem mamy 48 kawałków.teraz dzielimy 48 na 7. Wychodzi po 8 kawałków na dziecko
Liczyć nie umiesz, do tego zrobiłeś sporo błędów ortograficznych. Naliczyłem 9 wraz z interpunkcją. Twoja przyszłość jest w polityce. Do niczego innego raczej się nie nadajesz.
banalne, jak ktoś lubi zagadki logiczne
Tia, to podaj rozwiązanie
Można bardziej humanitarnie. Usuwamy pierwszym cięciem jedno dziecko, potem każde jabło na pół i sie zgadza. Nie dziękujcie, choć ocaliłem trójkę dzieci.
Ja bym to jeszcze tak udoskonalił, że cięcie dziecka prowadzimy przez szyję.
Biedne dzieci dostaną tylko po połówce jabłka... to ma być humanitarne?
Mozna napisac esej nt. Roznych sposobów rozumienia rownosci
A jaka jest prawidłowa metoda, bo mi wychodzi, że z "domyślnymi założeniami" - jedno cięcie dzieli tylko jedno jabłko - to zadanie nierozwiązywalne. A jak zdejmę to założenie, to wystarczą 2 cięcia!
Jednym cięciem tniemy 3 jabłka na pół. Układamy wszystkie połówki obok w szeregu i znowu jednym cięciem na pół.mamy już 12 kawałków.układamy obok i znowu cięcie. Mamy 24 kawałki.znowu w szeregi i jenym cięciem mamy 48 kawałków.teraz dzielimy 48 na 7. Wychodzi po 8 kawałków na dziecko
Kto Cię uczył dzielenia?
Pewnie Tusk :D albo PiS :D
Liczyć nie umiesz, do tego zrobiłeś sporo błędów ortograficznych. Naliczyłem 9 wraz z interpunkcją. Twoja przyszłość jest w polityce. Do niczego innego raczej się nie nadajesz.
Przypuszczam, że mylisz Tuska z poprzednim prezydentem RP, albo jeszcze z kimś innym. Tusk był (i chyba wciąż jest) wręcz doskonały w ortografii.
Rozwiązanie jest proste, ale bez kątomierza ciężko by było dokładnie podzielić.